Moje kolorowe okna.

[Marta25]

Wszystkie są piękne... Mam nadzieję, że pokażesz jeszcze więcej zdjęć swoich roślinek

[gianna]

Martuś dziękuję, wiadomość odczytałam i zachowałam jak cenny przedmiot

[marta325]

Nie ma za co . Na szczescie zachowalam paragon

[marta325]

Tego kupilam kilka tygodni temu za 5e. Mial juz paczki i byl troszke zabiedzony. Ale juz odzywa i pieknie kwitnie .

[/img] Ten jest moim ulubionym. Ma co prawda tylko 3 kwiatki, ale jest sliczny

[Callanthe]

Śliczna Vanda, bardzo elegancka 5 euro ?

[marta325]

Callanthe , no wlasnie 5. Byly jeszcze 4 sztuki, a ja glupia tylko 1 kupilam

[Callanthe]

Co ja bym dała za Vande za około 22 zł

[marta325]

Callanthe jak spotkam to Ci kupie:).Tylko jak ja wyslac . Mam jeszcze jedna fioletowa, ale cos nie chce kwitnac... Zreszta u mnie w domu tylko mnie sie vandy podobaja. Reszta rodzinki twierdzi, ze brzydkie, bo korzenie na wierzchu

[Dufin]

Marto jakie Ty masz piękne i zróżnicowane kolory falków Gdzie Ty się dziewczyno chowałaś tyle czasu? Fajnie, że postanowiłaś nam pokazać swoją kolekcję, bo masz bardzo nietypowe okazy

[Callanthe]

Paczka więcej niż sam kwiat

[marta325]

Dufin, dziekuje serdecznie. Coz ogladalam, podziwialam, czytalam i dojrzewalam...

[ajania]

Ślicznie na Twoich parapetach, kolorowo i egzotycznie. No ale nic dziwnego, skoro masz takie super źródło do kupowania. U nas na giełdzie ogrodniczej większość roślin pochodzi z importu z Holandii właśnie ale ceny mamy nasze z Polski, krajowe, mega wysokie . Za Vandę trzeba zapłacić najmniej 70 zł. Taką białą, za tę cenę bym nie pogardziła, piękna jest. A rodzince wytłumacz, że korzenie na wierzchu są ich największą ozdobą.

[marta325]

ajania witam cie w moim watku . Tu w Holandii tez roznie z cenami. Zalezy gdzie sie kupuje. Ale mam tez kolezanke, co w szklarni ze storczykami pracuje wiec mozna szalec. Tylko parapety nie sa z gumy. Okna co prawda o wieeele wieksze niz w Polsce, ale zawsze i tak za male na nasze chciejstwa . Co prawda teraz lato, to sporo roslinek na balkonie siedzi. Kilka sztuk poszlo do krainy wiecznej szczesliwosci niestety. No i jakos z miniaturkami ciezko idzie. Z 6 tylko 3 przezylo i jako tako rosnie, ale szłu nie ma. No i mini mark i philadelphia powracaja powoli do zdrowia po mojej "pielegnacji'' . A jak spotkam tanie vandy, to dam wam dziewczyny znac i moze zorganizujemy jakis transport. W koncu to nie koniec swiata ta Holandia

[marta325]

No to pomecze was jeszcze

[Callanthe]

A pomęcz nas dalej, ja bardzo lubię takie męczarnie