vizi - ja po tutejszej lekturze forum myślę, że spokojnie możesz je tak przezimować
Grubosz - Crassula cz.2
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Ola - śliczna crassula
no też jestem ciekawa co z tego będzie w przyszłości - wygląda to na jakąś variegatę jakby - coś podobnego na All.... jakiś czas temu było tylko te górne listki nie były takie jasne ;)
vizi - ja po tutejszej lekturze forum myślę, że spokojnie możesz je tak przezimować
niektórzy wcale nie podlewają wtedy, ewentualnie tylko troszeńke przy samych korzeniach jak zacznie się marszczyć
tutaj to sporo na ten temat powie ci raflezja albo Ola ;)
vizi - ja po tutejszej lekturze forum myślę, że spokojnie możesz je tak przezimować
- jang
- 500p

- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Olu, fajna variegatka
. Skoro stoi już na słonku to domyślam się, że ma już własne korzonki ?
Agatko chyba się tak da jak chcesz zrobić ale możesz też tak jak i ja, stały sobie w chatce w normalnej temperaturze, ociupinkę rzadziej podlewane z tym, że u mnie miały dość jasno (od świetlówek) i sobie żyją
Agatko chyba się tak da jak chcesz zrobić ale możesz też tak jak i ja, stały sobie w chatce w normalnej temperaturze, ociupinkę rzadziej podlewane z tym, że u mnie miały dość jasno (od świetlówek) i sobie żyją
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
-
AleksandraBdg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Wydaje mi się,że to będzie coś podobnego do tej moje Tricolor:

Roślina jest oczywiście ukorzeniona ;)
A co do powyższego pytania, swoje Crassulki trzymałam w piwnicy w temp. oscylującej między 10 a 15 stopni.
Nic im się nie stało,trzeba tylko uważać z podlewaniem ( robić to tylko z konieczności).

Roślina jest oczywiście ukorzeniona ;)
A co do powyższego pytania, swoje Crassulki trzymałam w piwnicy w temp. oscylującej między 10 a 15 stopni.
Nic im się nie stało,trzeba tylko uważać z podlewaniem ( robić to tylko z konieczności).
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Olu, ale ślicznotkę pokazałaś
a nabytek też świetny 
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Ola - Twoje kolorowe crassule świetnie sie wybarwiają, trzymam kciuki żeby nowy nabytek dotrzymał im kroku
a moje hummels sunset są strasznie oporne żeby nabrać nowych kolorków choć mają zachodnią wystawę gdzie od godziny ok 13 mają bezpośrednie słońce
o ile starsze listki są jakie wam pokazywałam, tylko mają bardziej czerwoną obwódkę teraz, to młode od dołu są czerwoniutkie całe ale z góry to aby słabiutka poświata czerwona
mam nadzieję, że jak podrosną to się ładnie wybarwią 
- kotolin21
- 200p

- Posty: 326
- Od: 25 paź 2012, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Grubosz - Crassula cz.2
A ja swoich w ogóle nie wystawiam do piwnicy na zime, bo najzwyczajniej w swiecie nie mam takiej mozliwości.
Zimuja wiec w najchłodniejszym pokoju, gdzie zazwyczaj zakręcony mam kaloryfer.
podlewam dosłownie łyzka wody raz w miesiącu i zyja i pieknie jak na razie rosną
pozdrowionka
Zimuja wiec w najchłodniejszym pokoju, gdzie zazwyczaj zakręcony mam kaloryfer.
podlewam dosłownie łyzka wody raz w miesiącu i zyja i pieknie jak na razie rosną
pozdrowionka
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Chcę Wam pokazać moją Crassula Hummels Sunset tricolor, cały czas przebywa na południowym balkonie, gdzie ma dużo słonka od kilku dni obserwuję, że brzegi listków robią się czarne, czy to jest efekt przypalenia?

W tej chwili ją cieniuję, ale martwię się, że może stracić kolorki

W tej chwili ją cieniuję, ale martwię się, że może stracić kolorki
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- jang
- 500p

- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Lepiej niech straci kolorki niż co innego...
Przypadkiem nie ma on ciut za mokro w doniczce ?
Przypadkiem nie ma on ciut za mokro w doniczce ?
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Janku dziękuję za szybką odpowiedź, wywaliłam ją z ziemi i faktycznie ma mokro
, nie wiedziałam dlaczego bo przecież wszystkie swoje Crassulki podlewam jednakowo, kiedy mają bardzo sucho zatem przeprowadziłam śledztwo w domu i okazało się, że mój mąż podlał nieszczęśnika bo jak twierdzi "miała za sucho bo listki zżółkły"
uświadomiłam go, ze tak ma być i niech się nie wtrąca do podlewania.
Teraz suszę moją krówkę i mam nadzieję, że nic jej nie będzie
Teraz suszę moją krówkę i mam nadzieję, że nic jej nie będzie
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- jang
- 500p

- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Marzenko, będzie dobrze, wrzuć do cienia i całkiem suchego podłoża a jak masz ukorzeniacz to ciutkę sypnij. Skoro nie pobierała już wody tzn. , że włośników pewnie już nie ma wcale więc ukorzeniacz troszkę by jej pomógł w tym. Zostaw ją na 3 - 4 dni w tym suchym podłożu a później co najwyżej po małej łyżeczce wody.
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
A mnie się rozrasta zagajnik gruboszowy. Tylko nie wiem po co?
To są maluchy, produkty uboczne formowania "drzewek"



To są maluchy, produkty uboczne formowania "drzewek"

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- jang
- 500p

- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Produkty uboczne powiadasz Iwonko
Niejedna osoba chciałaby je mieć jako super roślinki w swoich zbiorach
Niejedna osoba chciałaby je mieć jako super roślinki w swoich zbiorach
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Produkty uboczne
chętnych na pewno znajdziesz 
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
Re: Grubosz - Crassula cz.2
ja bym nie pogardziła na pewno np tą dużą donicą tych "produktów ubocznych"
raflezja a maluchy świetnie wyglądają 

