Storczyki Callanthe :)

[Dufin]

Pati! Pięknie U mnie sesja na balkonie by sie nie sprawdziła, mama ma tam mnóstwo wiadereczek i innych kwiatów Oj zazdroszczę, a podwórko też piękne, zadbane

Czy Phal. Manhattan to są dwie roślinki?

[wiolamanka]

Pati śliczne fotki na łonie natury,storki wygladają jak malowane
W wolnej chwili wrócę aby przesledzić cały wąteczek

[Callanthe]

Kasiu - również go uwielbiam, ma burzę kwiatów Niesamowity z niego zawodnik, przyjechał do domu na motorze i nie stracił ani jednego kwiatka

Marta - dziękuję Powiem szczerze, że Maliniarz choć jak dla mnie nie pachnie fenomenalnie, w największym słońcu nawet cuchnie to i tak chodzę go wąchać Łudzę się, że może wyczuję jakąś ładniejszą nutę

Dusia - właśnie byłam w dwóch Biedronkach i w jednej zostały 3 białe Falki, a w drugiej były same różowe i jeden Manhattan I jeszcze mój wzrok przykuł bordowy z białym zakończeniem warżki. Biały był tylko na obrzeżach, ale powiedziałam - żadnych fioletowych, różowych, pudrowych i innych odcieni

Aniu - ogródek skromny, wcale nie jest duży. Szerokość to ze 3-4 metry, ale jest i staramy się dbać Niestety Phal. Manhattan to jedna roślinka, ale też się w kwiaciarni nadziałam, że dwie , bo ma tak specyficznie wykręcone liście

Wiolu - cieszę się, że wpadłaś! Zapraszam ponownie

[Dusiaaa]

Callanthe to jakie Ty byś chciała te odcienie?> manhattana tzreba było wziąć

[Callanthe]

Jakieś inne np. pomarańczowe, żółte, cytrynowe A Manhattana już jednego mam, nie chce drugiego

[Dusiaaa]

no w sumie też jak idę na łowy to raczej kupuję takie jakich nie mam no to u mnie w biedrze takich kolorów nie było...no może jeden miał płatki białe z żyłkami pomarańczowymi/łososiowymi...wyglądał ciekawie ale były może ze dwie sztuki jak w jakimś markecie będzie rzut takich kolorków to dam Ci znać, może i u Ciebie się pojawią

[Callanthe]

Chętnie, dzięki ! Na pewno pojadę wtedy obejrzeć

[Magdzia]

Po raz kolejny zrobiłaś nam piękne zdjęcia w słoneczku
Wszystkie się w nim pięknie prezentują
Ja również muszę spróbować swoich sił

[Callanthe]

Madzia - jestem pewna, że dasz radę! Czekam na zdjęcia

Franuś wypuszcza kolejny listek Poprzedni rósł dokładnie 38 dni Ale mógłby się już wziąć za pęd, bo Vandzia na mnie czeka...



-- 20 cze 2013, o 11:08 --

Byłam dzisiaj na giełdzie kwiatowej. Phalenopsisów tyle, że czułam się jak w raju. Ale takiego jak ja chce to nie było
Natomiast były wszystkie kolory tęczy, mini, midi, maxi w cenie, uwaga... 25 zł. A tak piękne i wypieszczone z burzą kwiatów. 2 pędowe i 3 pędowe. Było mnóstwo Manhattanów, gdyby któryś z Forumowiczów chciał coś konkretnie to mogę pojechać i zobaczyć czy są takie okazy

[ajania]

Pati, na Franowie byłaś czy na Bema ? Były tylko Phalaenopsisy czy coś jeszcze ? Jakieś ładne Cambrie, Oncidia albo Dendrobia ?

[x-f-us]

Na tego Manhattana można się nadziać! Jakby stał na półce z innymi, obstawiałbym w ciemno, że to 2 sztuki Ale okaz

[Callanthe]

Pati, na Franowie byłaś czy na Bema ? Były tylko Phalaenopsisy czy coś jeszcze ? Jakieś ładne Cambrie, Oncidia albo Dendrobia ?

Na Bema, miałam do Ciebie pisać, ale biegłam na autobus i na końcu zapomniałam

Powiem Ci, że same Falki widziałam... Żadnych innych niestety nie A Falków tyle, że można przebierać i końca nie widać

-- 20 cze 2013, o 11:26 --

Na tego Manhattana można się nadziać! Jakby stał na półce z innymi, obstawiałbym w ciemno, że to 2 sztuki Ale okaz

Dzięki Tomek , ja się właśnie tak nadziałam i przy kasie zauważyłam, że to jedna roślinka

[ajania]

Chyba się przejadę na Bema, dawno tam nie byłam. Tylko, że nie lubię tam do tych sklepików wchodzić, do każdego z osobna . Natrętni nieraz Ci sprzedający.

[Callanthe]

No co prawda to prawda, można się nabiegać... Jeszcze dzisiaj w największym słońcu, to myślałam, że padnę. Te sklepiki też ciasne, wpychać się trzeba Ale w sumie dzisiaj nikt nie był natrętny

[ajania]

Ale w sumie dzisiaj nikt nie był natrętny

Bo im się nie chciało w tym upale . Na Franowie jest hala klimatyzowana, więc to ten plus ale natręctwo też tam panuje . No ale cóż, każdy próbuje zarobić, to w sumie też trzeba zrozumieć...