Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

[Karo]

To połowa plantacji ????
Nie wytrzymam

[labka1]

Noooooooooooooooooooooooooooooo

[tesia39]

Kasia będzie jadła pomidorki na każdy posiłek

[iwona0042]

No dałaś sobie wyssać krew , ale po sesji zdjęciowej ubiłaś wampira?

[labka1]

Tesiu ...właśnie tak...i będę rzucać w nie proszonych gości...potem zmienię Nick...i będzie pomidorzanka 2 albo pomidorówa


Iwonko Pewno,że tak ....młotkiem tak mu przyp.......że ech... , tylko teraz ja chodzić nie mogę, nie wiem czemu???

[labka1]

Kochani... Czy ktoś wie z pewnością 100% ....które kwiaty Hibiskusa sa jadalne..a właściwie nadają sie do suszenia i jako dodatek np do Herbaty???

Dziewczyny...wszędzie piszą różne wersje...pomóżcie bo oszaleję....

[kubasia]

Kasiu, wiem, że herbatkę karkade przygotowuję się z hibiskusa o nazwie kenaf jest to chyba hibiscus cannabinus i to nie jest ten nasz w doniczkach ale może się nie znam

[labka1]

To musi być któryś z tych dostępnych powszechnie..bo kiedyś dostałam torebke suszonego od pewnej kobiety, która to zbierała sama...ale to było 20 kilka lat temu...a teraz kurcze, nie mogę się dopytać...
Informacje głoszą,że kwiaty Hibiskusa sa jadalne, pod warunkiem,że nie podlewa się ich chemią...ale wolałabym uzyskać więcej pewności....
to pytanie za 1000 000$ ...Czy są jadalne? ..Myślę,że raczej ogrodowe niż domowe...ale gdzie uzyskać pewność...

Dzięki Kasiulek za wpis..

[izabela14]

KAsiu jadalny jest hibiscus sabdarifa "karkade"--z niego robi herbatki

[labka1]

A skąd go wziąć???

[izabela14]

Nasionka mozesz uzyskać od pani Grażyny Ochotnickiej--wpisz w google plus Starachowice

[labka1]

Dzięki Izulek..jesteś Wielka!!!!!!

[labka1]

Moje drugie cudo zakwitło...okazało się ,że jest koloru....hmmmmm , no właśnie...jaki to kolor...?
Taka landrynka malinowa...
Miałam nadzieję na czerwień..ale cóż..i tak jest prześliczny...

Hibiskus Drugi..z moich 2-ch , zdolnych do kwitnienia

[Niunia1981]

Racja, malinowa landrynka ale śliczna

[labka1]

Witaj ranny ptaszku
A ja jeszcze nie śpię..podlałam kwiatuszki na zewnątrz..te co deszczyk ominął...i zaraz zmykam...odespać noc, może się uda ze 3 godzinki chrapnąć..