Nie kornik - tylko co...?

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Nie kornik - tylko co...?

Post »

No właśnie? Nie drąży pod korą, ale wgłąb pnia żywego drzewa - kanaliki fi 1,5 mm długości ok. 1,5 cm. Sam delikwent czarny, ok 1x2 mm. Zdemolowały mi brzózkę. Zużyłem 2 opakowania wykałaczek aby pozatykać wszystkie te otwory, ale niestety kilku nie udało mi się uszczelnić i wycieka z nich stale sok. Drzewko straciło już liście i chociaż pod korą na gałęziach jest jeszcze zielono, te wycieki chyba nie pozwolą się jej już podnieść. Ktoś spotkał się z takim paskudztwem?

Co to? Jak się bronić? Na sąsiednich drzewach widzę pierwsze otworki tego samego typu...
gruubas
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Nie kornik - tylko co...?

Post »

Może to być trociniarka czerwica.
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie kornik - tylko co...?

Post »

Jeżeli to co wytłukłem na pniu drzewa to jest to samo co je zjada, to na pewno nie trociniarka - nie jest to ani gąsienica ani owad ze skrzydłami (przynajmniej nie widać że je ma) - kształt jajowaty, ok. 1x2 mm, czarne, połyskliwe. W sumie wydaje mi się że unieszkodliwiłem większość delikwentów tymi wykałaczkami jeśli siedzieli w swoich korytarzykach, resztę wytłukłem ręcznie - i nie widzę aby nowych dziur przybywało (chyba że rozbudowują jakoś pomieszczenia wewnątrz pnia). Teraz mój główny problem to jak zatrzymać te wycieki soku - dziury są zakołkowane, nieraz nawet kilkoma wykałaczkami na raz, zamalowałem to balsamem na rany dającym elastyczną powłokę o charakterze farby emulsyjnej - ale nie jest to szczelne...
gruubas
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie kornik - tylko co...?

Post »

Poddałem się i ściąłem brzózkę w obawie o rozszerzenie się infekcji. W przekroju wygląda to jak poniżej - mówi to komuś coś...?

Obrazek
Obrazek
gruubas
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1403
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Nie kornik - tylko co...?

Post »

Chrząszcza nie pokazałeś więc porównaj z drwalniczkiem saksesena
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie kornik - tylko co...?

Post »

Niestety zanim dojrzałem do zrobienia zdjęć i powieszenia ich na forum, z zapamiętaniem porozgniatałem wszelkie zauważone okazy - ale wnioskując ze zdjęć dostępnych w necie to bardzo, bardzo prawdopodobne - robal miał właśnie takie proporcje, kolor i "powierzchnię".

Pytanie - zakładając, że to faktycznie ten drwalniczek - czy mam obawiać się o sąsiednie brzózki, w pniach których zaobserwowałem również dziury wyjedzone przez robala? Wielokrotnie spryskiwałem to preparatem ProAgro starając się "wstrzyknąć" go do otworów. Nie widzę żadnej aktywności - sok z brzózek nie wycieka. Co mogę zrobić aby je zabezpieczyć?
gruubas
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”