Dostałam w kwiaciarki kilka niespodianek - miedzy innymi listka fiołka - ciemnozielony z góry, granatowo-fioletowy od spodu. Duży równiutki, nie jest postrzepiony, nie ma zadnych falbanek. Wielki, gruby z korzonkami - nie wiem jaka odmiana.
Kupiłam 4 fiołki. Listek stoi i stoi nie wypuszcza, ale i nie ginie...inne listki stały i stały i zgineły. Niektóre nawet mi wypuszczały małe, ale potem małe znikały...nie potrafię rozmnożyc z listka - nie wiem dlaczego.
Kiedys nie miałam z tym problemu. Na wsi miałam całe okno fiołków, a teraz nie moge. Dostałam kilka listków, kilka kupiłam na FO. Inne podprowadziłam. Zmarnowałam z 20 różnych - urósł jeden a drugi cos próbuje. Reszta padła. Mam dość...
Jak ten czas pędzi wydawało mi sie ,że zaglądam tu częściej ,a mnie tutaj dawno nie było .
Paula15dziękuję
Wielkakula Aniu jeśli nie gniją tylko stoją dość długo to przenieś je w cieplejsze miejsce jeśli to nie pomoże to zetnij im połowę liścia taki zabieg pomaga przyspieszyć wypuszczanie młodych sadzonek .
Powiedz i czy przed posadzeniem wyparzasz ziemię ?Jest w niej mnóstwo grzybów , które mogą powodowac gnicie i choroby no i oczywiście podłoże nie może być zbite , ja do swojego dosypuje trochę perlitu by było lepiej przepuszczalne .Można też taką ziemie zmieszać ze środkiem grzybobójczym .