Jabłoń: choroby, szkodniki
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Cześć,
Zerknijcie proszę na zdjęcie. Od kilku dni na moich jabłonkach (malinówka i kosztela) pojawiają się brązowe liście, które najczęściej odpadają razem z ogonkiem przy dotknięciu.
http://img833.imageshack.us/img833/331/zf14.jpg
W rzeczywistości nie są poczerniałe, tylko brązowe (zdjęcie z komórki).
Od zeszłego przedwiośnia, kiedy ja zasadziłem, poza mszycami nie było z nimi problemów. Roczne przyrosty były bdb. Niczym nie pryskałem, nie nawoziłem.
A teraz to. Nie wiem, czy to choroba, czy efekt wypłukania gleby przez długotrwałe deszcze.
Co to jest, jak przeciwdziałać? Nie potrafię dopasować objawów do opisów chorób, które mam w książkach i na WWW.
Zerknijcie proszę na zdjęcie. Od kilku dni na moich jabłonkach (malinówka i kosztela) pojawiają się brązowe liście, które najczęściej odpadają razem z ogonkiem przy dotknięciu.
http://img833.imageshack.us/img833/331/zf14.jpg
W rzeczywistości nie są poczerniałe, tylko brązowe (zdjęcie z komórki).
Od zeszłego przedwiośnia, kiedy ja zasadziłem, poza mszycami nie było z nimi problemów. Roczne przyrosty były bdb. Niczym nie pryskałem, nie nawoziłem.
A teraz to. Nie wiem, czy to choroba, czy efekt wypłukania gleby przez długotrwałe deszcze.
Co to jest, jak przeciwdziałać? Nie potrafię dopasować objawów do opisów chorób, które mam w książkach i na WWW.
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

mam dylemat z moimi jabłonkami - są uparte żeby rosnąć w "y", próbowałam w zeszłym roku je trochę inaczej wyprowadzić, ale niestety nie udało się. Sadzone są ubiegłej wiosny, przewodnik szedł ładnie, później się zaczęły kłopoty, popuszczały po jednej gałązce, reszta wyglądała tak jak na zdjęciu - to zdjęcia obecne, rośnie tylko przewodnik i właśnie ta jedna gałązka - reszta wybiła i sią zatrzymała - czy to jakaś choroba, już sama nie wiem, są zmiany na liściach, ale to uszkodzenia chyba bardziej mechaniczne, młode liście im były dodatkowo przypalone wiosną wiatrem (u mnie strasznie wieje, a jak jeszcze upał to katastrofa!). Drzewka są regularnie podlewane, dostały gnojówkę 2 x z pokrzywy i mniszka.
Co im może dolegać? Przyznam się, że mnie kusi obu drzewkom poucinać te pojedyncze gałązki co to z drzewek "y" robią....





pozdrawiam
Iwona
Iwona
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
]
ponawiam prośbę
, proszę o radę, co z jabłonkami począć?
ponawiam prośbę



pozdrawiam
Iwona
Iwona
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
A jakie polecacie odmiany jabłoni odporne na parcha i mączniaka do przydomowej uprawy?
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Odpowiem wprost, że nie wiem, ale wiem jak z tymi chorobami jabłoni można skutecznie walczyć. I tu wsadzam kij w mrowisko. Otóż jest taki środek, który się nazywa i nazywał ciecz kalifornijska nie istniejący w polskim programie ochrony roślin sadowniczych, ale jest zarejestrowany do ochrony sadów ekologicznych w kilku krajach Unii Europejskiej. W Polsce stosowany w dużych ilościach, ale nikt nie chce na ten temat rozmawiać. W Grójeckim jest to popularna "zupa".
Trochę informacji na temat stosowania tego środka, można znaleźć na stronach dotyczących " cieczy kalifornijskiej". Stosowanie trochę uciążliwe, ale bardzo skuteczne. Środek powstaje z siarki i wapna, gotowanych razem w roztworze wodnym. Pozdrawiam.

- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Badylarzu, ja się nie obrażam, mam problem - pytam się bardziej doświadczonych, a że czasami prawda brutalna....cóż takie życie.
Wracając do tematu, te drzewka to papierówka i kosztela, teoretycznie mało wrażliwe na parcha. Czy gdybym próbowała je ratować mógłbyś mi pomóc i napisać co i jak teraz z nimi robić? Jeszcze nie wiem co z nimi pocznę.
Czytałam o tej "zupie" - można to jako alternatywę, ale na kilka drzewek to chyba nie ma sensu, nie wiem.
Wracając do tematu, te drzewka to papierówka i kosztela, teoretycznie mało wrażliwe na parcha. Czy gdybym próbowała je ratować mógłbyś mi pomóc i napisać co i jak teraz z nimi robić? Jeszcze nie wiem co z nimi pocznę.
Czytałam o tej "zupie" - można to jako alternatywę, ale na kilka drzewek to chyba nie ma sensu, nie wiem.
pozdrawiam
Iwona
Iwona
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
leniawka !
Przede wszystkim, jesienny oprysk azotem, co roku, drzewko i trawa pod nim, a teraz interwencyjnie Capitan 400 EC, lub Score 250 EC .
Ciecz kalifornijska jest trudna do zrobienia w warunkach domowych i w tym sezonie musiałabyś kilkakrotnie robić oprysk. Sposób ochrony wyłącznie dla sadownika.
Przede wszystkim, jesienny oprysk azotem, co roku, drzewko i trawa pod nim, a teraz interwencyjnie Capitan 400 EC, lub Score 250 EC .
Ciecz kalifornijska jest trudna do zrobienia w warunkach domowych i w tym sezonie musiałabyś kilkakrotnie robić oprysk. Sposób ochrony wyłącznie dla sadownika.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

ja się za "ciecz" nie mam zamiaru brać....
dziękuję za wskazówki, jeszcze jedno pytanie, pousuwać te "y"?
-- 26 cze 2013, o 10:13 --
mocznik 5% jesienią, czy tak?
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Czy mógłby ktoś sprecyzować jaki zastosować oprysk profilaktyczny na jesień i wiosnę ,bo czytam,że mocznik,post wyżej azot itp.
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
pozdrawiam
Iwona
Iwona
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
szukam i znalazłam to http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... A#p2437293
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Ten oprysk dotyczy młodych drzewek ,czy tez wszystkich? Ja,zawsze jesienią i wiosną pryskałem w fazie bezlistnej starsze drzewa zawsze Miedzianem. To teraz porzucić ten oprysk i zastosować oprysk mocznikiem?
To jak powinna wyglądać ta profilaktyka jesienno-zimowa?
To jak powinna wyglądać ta profilaktyka jesienno-zimowa?
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Oj chyba zbyt wielka armata. Kapitan 400 EC to 75 ml/ha a Score 250 EC to 200 ml/ha. Koszt jednego opakowania tych środków, wystarczy na zakup jabłek na kilka lat. Prawie każdy z nas posiada w najlepszym przypadku kilka drzewek. Co zrobić z nadwyżką środka, który ma niestety krótki okres ważności i na dodatek zalecenie, żeby ich stosować zamiennie z innymi środkami? Nie czepiam się, ale chcę problem sprowadzić do realiów nas, drobnych zapaleńców, którzy swój czas chcą poświęcić nie oglądaniu seriali, ale kontaktowi ze swoimi marzeniami i wspomnieniami.krzysztofkhn pisze:a teraz interwencyjnie Capitan 400 EC, lub Score 250 EC .
I jeszcze jedno:
.krzysztofkhn pisze:Ciecz kalifornijska jest trudna do zrobienia w warunkach domowych
Otóż tak się złożyło, że byłem obecny przy takiej "produkcji" i uważam że obsługa grilla to dopiero majstersztyk. Ale może znajdzie się ktoś kto to robi i coś podpowie. Pozdrawiam.