Misiu widzę, że śliczną hostę dostałaś

....zobacz jak to w życiu bywa, jak miałam w swoim ogródeczku hosty, to wyrzuciłam, bo mi się nie podobały, a teraz sama przytargałam jedną od sąsiadki, bo mi się odwidziało

......oj te kobiety zmienne są, co nie
...a ja też nie radzę sobie z zamykaniem swoich wątków i zawsze proszę o pomoc forumowiczów
