Hacjenda Anego cz.2
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Hacjenda Anego cz.2
widzę kaktusowate mają daszek nad głową, pomysłowe 
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Hacjenda Anego cz.2
Dzień Przyjaciela ??pierwsze słyszę to dla wszystkich forumowych przyjaciół w tym oczywiście Any dla Ciebie 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego cz.2
Goście w domu to i czasu mniej dla nas ,ale grunt to rodzina .Baw sie dobrze
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Hacjenda Anego cz.2
Andrzeju bardzo lubię zmiany ,a Twój ogród od momentu kupna do teraz przeszedł totalną metamorfozę ,oczywiście na korzyść .Ciekawe ,czy Ty wpadasz na wszystkie pomysły ,czy to wynik sugestii żony..
Może w niedalekiej przyszłości skorzystam z Twoich doświadczeń i umiejętności i przylecę do Ciebie po poradę...
Marzy mi się prosty piec na pizzę,który można wykonać z kamieni i cegieł do tego przystosowanych...W sieci można wszystko znaleźć
Może w niedalekiej przyszłości skorzystam z Twoich doświadczeń i umiejętności i przylecę do Ciebie po poradę...
Marzy mi się prosty piec na pizzę,który można wykonać z kamieni i cegieł do tego przystosowanych...W sieci można wszystko znaleźć
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego cz.2
Tosiu i Doroto
Osiu - już kilka temu dni daszek zdjąłem, nawet wczorajszą burzę wytrzymały - coś mnie tknęło i wieczorem postawiłem im namiocik - to było rozsądne, bo całą noc, aż do teraz okropnie leje, mogłyby się utopić, chociaż ... już widzę jak przybrały na wadze, kwitną, więc się dobrze ukorzeniły i można już zostawić je przyrodzie
Jadziu jadą! już minęli wielki pomnik w Świebodzinie
Nela - dziękuję za odwiedziny i miłe słowa - przylatuj! ile mogę to pomogę, piece chlebowe widziałem, ale i w swoim griloku niejeden już raz pizzę piekłem
pomysły ... w zasadzie są moje, gdy chcę coś nowego zrobić, gdzieś coś posadzić to oczywiście pytam żonę - co ona o tym sądzi i ... wychodzi na moje, to samo gdy ona coś gdzieś chce posadzić - tak szukamy, że sadzi tam gdzie ja pokażę
ale przyznaję, że czasem ustępuję - nie jestem despotą
te okrągłe klomby w stylu francuskim - powiedziałem, że chcę tak zrobić ... było kategoryczne nie - ma być trawnik. Gdy przyszła po obiedzie to ... już było "po ptokach"
w sobotę powiedziałem, że chcę znowu zabrać trawnik ... wiadomo -NIE! ale szukaliśmy miejsca na lilie (będą przesadzane) i .... wyszło na moje - zabieram trawnik
Wczorajsza burza z gradobiciem wyrządziła wiele szkód i w moim mieście (dachy, szyby, drzewa, auta) i w całym rejonie od Wodzisławia poprzez Rybnik po Mikołów - na szczęście akurat nasze ogrody tylko zahaczyła - szkody mamy minimalne.
Fotka przedstawia zdjęcia sprzed czterech lat - wtedy też złapała nas na ogrodzie (nic dziwnego - przecież tam stale przesiadujemy) takie wielkie leciały kawały lodu z nieba i poszatkowały mi wiele roślin.

Osiu - już kilka temu dni daszek zdjąłem, nawet wczorajszą burzę wytrzymały - coś mnie tknęło i wieczorem postawiłem im namiocik - to było rozsądne, bo całą noc, aż do teraz okropnie leje, mogłyby się utopić, chociaż ... już widzę jak przybrały na wadze, kwitną, więc się dobrze ukorzeniły i można już zostawić je przyrodzie
Jadziu jadą! już minęli wielki pomnik w Świebodzinie
Nela - dziękuję za odwiedziny i miłe słowa - przylatuj! ile mogę to pomogę, piece chlebowe widziałem, ale i w swoim griloku niejeden już raz pizzę piekłem
pomysły ... w zasadzie są moje, gdy chcę coś nowego zrobić, gdzieś coś posadzić to oczywiście pytam żonę - co ona o tym sądzi i ... wychodzi na moje, to samo gdy ona coś gdzieś chce posadzić - tak szukamy, że sadzi tam gdzie ja pokażę
ale przyznaję, że czasem ustępuję - nie jestem despotą
te okrągłe klomby w stylu francuskim - powiedziałem, że chcę tak zrobić ... było kategoryczne nie - ma być trawnik. Gdy przyszła po obiedzie to ... już było "po ptokach"
w sobotę powiedziałem, że chcę znowu zabrać trawnik ... wiadomo -NIE! ale szukaliśmy miejsca na lilie (będą przesadzane) i .... wyszło na moje - zabieram trawnik
Wczorajsza burza z gradobiciem wyrządziła wiele szkód i w moim mieście (dachy, szyby, drzewa, auta) i w całym rejonie od Wodzisławia poprzez Rybnik po Mikołów - na szczęście akurat nasze ogrody tylko zahaczyła - szkody mamy minimalne.
Fotka przedstawia zdjęcia sprzed czterech lat - wtedy też złapała nas na ogrodzie (nic dziwnego - przecież tam stale przesiadujemy) takie wielkie leciały kawały lodu z nieba i poszatkowały mi wiele roślin.

- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Hacjenda Anego cz.2
no to cztery lata temu była masakra, a u nas teraz gradu nie było
... pup puk, odpukam żeby jeszcze się czasem nie zdarzył 
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Hacjenda Anego cz.2
Ogromny ten grad
Coś w tej naszej przyrodzie niepokojącego się dzieje...
Coś w tej naszej przyrodzie niepokojącego się dzieje...
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Hacjenda Anego cz.2
Takiego gradu nigdy nie widziałam 
- wiewioreczka
- 500p

- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Hacjenda Anego cz.2
Any idziesz dobrą drogą zabierając trawnik, też tak czynię... tylko ja mam go jeszcze ze 300 metrów, bo całość 360 więc jest co rwać
Dobrze, że w tym roku grad Was oszczędził. U mnie wczoraj był taki.... jak na Twych zdjęciach sprzed 4 lat...
Na działkę dotrę dopiero jutro...
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam ciepło
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hacjenda Anego cz.2
ANY
Współczuję takiego gradu i tak poniszczonych roślinek
Wizyta rodziny to wspaniała sprawa aby tylko nie trwała za długo.,ale zawsze miło gdy można się spotkać mimo tak zabieganego trybu życia jaki ostatnio wszyscy mają . Od dzieci począwszy a skończywszy na emerytach ,którym też czasu brakuje 
Pozdrawiam Ewula
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Hacjenda Anego cz.2
Dawaj fotki, bo coś nudno!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Hacjenda Anego cz.2
Dobrze,ze nie miałeś wiele zniszczeń ...a ciągle "piękniejąca" Twoja działeczka wywołuje na mnie wielkie wrażenie...jest
Bardzo podobają mi się obrzeża rabatek ...czy to z bukszpanu...?
Pozdrawiam cieplutko!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego cz.2
Dziękuję Wam za odwiedziny
Goście wyszli na zakupy (odjadą w niedzielę) - mam chwilkę czasu, więc .... cieszę sie Waszą obecnością i posyłam kolorowy obrazek

Tak Bogusiu - obrzeża są z bukszpanu. Każdego roku wielkanocne przystrojenia z bukszpanu wsadzałem do ziemi i ... przyjmowały się bez problemu. Dlatego wymyśliłem takie obrzeża - wsadzam urwane gałązki i to bez ukorzeniacza, np. na tych okrągłych klombach było ich 230 i przyjęło się 226
Goście wyszli na zakupy (odjadą w niedzielę) - mam chwilkę czasu, więc .... cieszę sie Waszą obecnością i posyłam kolorowy obrazek

Tak Bogusiu - obrzeża są z bukszpanu. Każdego roku wielkanocne przystrojenia z bukszpanu wsadzałem do ziemi i ... przyjmowały się bez problemu. Dlatego wymyśliłem takie obrzeża - wsadzam urwane gałązki i to bez ukorzeniacza, np. na tych okrągłych klombach było ich 230 i przyjęło się 226
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Hacjenda Anego cz.2
...elegancko wyglądają te bukszpanowe obrzeża
Ja mam u siebie kilka sporych bukszpanowych kul...tez nosiłam się z zamiarem i nadal zamierzam wykonać takie obrzeża...tyle ,ze mi ukorzeniła się mniej więcej co trzecia ...sadzonka.
...teraz posadzę je bardzo gęsto/ czy sadziłeś zgodnie z kalendarzem biodynamicznym/...mój eM twierdzi,ze dlatego nie przyjmują mi się,że nie przestrzegam terminów...a co ty na to...?
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Ja mam u siebie kilka sporych bukszpanowych kul...tez nosiłam się z zamiarem i nadal zamierzam wykonać takie obrzeża...tyle ,ze mi ukorzeniła się mniej więcej co trzecia ...sadzonka.
...teraz posadzę je bardzo gęsto/ czy sadziłeś zgodnie z kalendarzem biodynamicznym/...mój eM twierdzi,ze dlatego nie przyjmują mi się,że nie przestrzegam terminów...a co ty na to...?
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Hacjenda Anego cz.2
Ja też wpadłam w tym roku w bukszpanową manię obsadzam wszystkie ścieżki. Mam nadzieje że będę miała większość przyjętych, 

