Róże 2013/2014 - Gosia

[camellia]

Pąki rozwijają się w błyskawicznym tempie, tak samo u mnie na parapecie. Boję się, że jak przyjadę, pierwszy kwiat Mme Zoetmans już przekwitnie. Vltava , ciekawe czy będzie miała bardziej fioletowy, czy różowy odcień kwiatu. Jakie piękne te krzaczki.

[takasobie]

Agnes strasznie urosła! Pamiętam ją z jesieni!
Nie przyjadę, bo jeden samochód w naprawie Swoj pożyczyłam mężowi
Ale i u mnie wszystko w pąkach oprócz:
Bienenweide - kupiona wiosną z gołym korzeniem - musi odzyskać siły.
Angielki Harknessa z Auchan - kupione wiosną przed mrozami marcowymi i też zbierają się w sobie.
Niebawem założę nowy wątek i pokażę co nieco

[Deirde]

Goethe - urocza róża, wieczorem zamyka płatki, w południe pachnie lekko malinami. U mnie niestety jest podatna na plamistość - tak zaczyna kwitnienie:





Spencer



Celina - to pierwszy kwiat, w zeszłym roku kwiaty wyglądały inaczej, teraz bardziej przypominają kwiaty Violacea



Arthur de Sansal - dla koleżanki z forum



Fantin Latour - jestem ciekawa czy te kwiaty też będą pęknięte



Comtesse Branicka - pierwsza róża od Louberta bo druga ma dopiero pąki



Cabbage Rose - urocza róża o małych kwiatach ale obficie kwitnąca, bardzo silnie, owocowo pachnie



Fresia

[takasobie]

Wiesz! Ja się swojemu Bellowi przyjrzałam i stwierdziłam, że w ogóle nie ma nawet pączków
Kiedyś przeczytałam, ze róże miewają taką fanaberię, ale nie pamiętem co się z nimi robiło
Poczekam jeszcze trochę i najwyżej przytnę

[duju]

Trafiłam do Ciebie i zostaję. Gosiu, gdzie Ty mieszkasz, że już tak ładnie Ci kwitną różyce U mnie tylko ten jeden ,,dzik'',reszta pączkuje.

[Safoya]

Gosiu twoje młodziaki mają niesamowicie dużo pączków. Zauważyłam, że moje zawsze potrzebują więcej czasu by się ukorzenić i dopiero po kilkunastu miesiącach dobrze pączkują. Nigdy nie umiałam zrozumieć jak Ci hodowcy potrafią na bardzo młodych różach uzyskać dużą ilość pąków. Normalnie masz predyspozycje by zostać hodowcą róż ;)

[Adrian]

Gosiu,
hoho morze pączków --> morze kwiatów
dzięki Tobie (oraz oczywiście innym różankom ze "starymi nowościami") będziemy mieć tu na forum ładną bazę róż historycznych i to takich praktycznie nieobecnych wcześniej u nas
popadało porządnie a teraz się cieplutko robi - u mnie na różance też się zrobił busz, jak okiem sięgnąć masa pączków, po prostu szok

[Deirde]

Miłka - ściąć i koniec, na nowych pędach wytworzy kwiaty.
duju - proszę bardzo, drzwi dla każdego otwarte. Gdzie ja mieszkam? Nadal w Wielkopolsce, moje miejsce jest trochę dziwne bo mieszkam przed Poznaniem ze strony Berlina, tu wiosna przychodzi szybciej. Kiedy w Poznaniu leży jeszcze śnieg my mamy już odwilż u siebie. Na dodatek mieszkam 1 km od obszaru chronionego - doliny Samicy - piękne miejsce.
Aga - Safoya - dziękuje ale widocznie różom pasuje u mnie ziemia, co ja się nabiegam przy nich. Zwykle mam dużą suszę wcześniej niż Wy tak więc odpłacają się za czas jaki im poświęcam.
Adrian - mam nadzieję że reszta osób też będzie do tej bazy swoje róże dopisywać. Warto pokazywać te róże bo u na są mało znane. No widzisz - jest ciepło i od razu wszystko rusza z kwitnieniem.

Trochę o różach:
rano wyszłam z aparatem zobaczyć co nowego zakwitnie, jest kilka niespodzianek, kilka kwiatów do określenia co to za odmiana. Niestety nie mogę teraz zamieścić wszystkich zdjęć róż które zrobiłam więc będę robić to partiami:
Cafe - która jest pomarańczowa, muszę zobaczyć czy to nie przypadkiem Grace która gdzieś mi zniknęła. W każdy bądź razie miałam mieć obie Cafe posadzone razem - krzaczek od Petrovicza i od Schultheisa. Różnica między nimi jest w kolorze liści.







Mam tylko nadzieję, że kwiat ściemnieje, rośnie na pełnym słońcu i to może być problemem.
Rouge Souvenir de la Malmaison



Pegasus - rozrósł się do dużych rozmiarów. Pierwszy kwiat ukrył się w koperku.



Clair



Souvenir de la Malmaison



Fantin Latour - już widać że kwiat nie dał rady i pękł.

[Deirde]

Już wiem - to zagubiona Grace:



teraz Grace rośnie razem z Cafe.
To już większe krzewy - Cartier



Goethe - jeden kwiatek trzyma się 3 dni zanim zwiędnie i otwiera się następny:



Cabbage Rose zaczyna kwitnienie:



a samochód sąsiada.
Jeden z krzewów:



Niestety - od mojego sąsiada pylą topole - większość róż jest przykryta tym białym puchem.



Bobbie James:

[takasobie]

No nieeee! Bobby Ci zakwitnie!!! Muszę to zobaczyć

[Deirde]

Miłka - zapraszam - Bobbie będzie mieć w tym roku całe bukiety kwiatów - od dołu do góry.
Całe 6 metrów w kwiatach.
Dostałam potwierdzenie od Sipa - będziesz mieć Ludmiłę.

[duju]

Ale pąków U mnie też tego lata, jakby ktoś poduchę rozpruł.

[camellia]

Ciekawa jestem, jak rozwinął się kwiat Arthur de Sansal? Chianti i Cabbage Rose i Fantin Latour zachwycają

[Deirde]

Asiu - wedle Twojego życzenia jak to się u nas mówi:





kwiat ma purpurowy i na początku myślałam że to Prince albo coś podobnego, jest to typowa rozeta z dużą ilością płatków. Jak na zdjęciu widać woda jej nie przeszkadza. Dziś jeszcze rozwinęła się Twoje druga róża - Mme Pierre Oger:



jutro będzie kwitła następna - La Reine Victoria. Na razie moje zdjęcia leżą na FB.

[camellia]

Śliczne Wstawiłam u siebie pąk Prince'a - prawie czarny.