Ogródek An-ki część 8
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek An-ki część 8
To moją Giardinę wstyd będzie pokazywać
Ale rośnie 
Re: Ogródek An-ki część 8
Mnie oprócz Eyes for You tak głębiej nie zachwycił żaden pustak by zaprosić go do swojego ogrodu. Nie mówię że nie podobają mi się niektóre jak kwitną ale nie tak aby je pragnąć. Mam parę półpełnych i to mi wystarczy.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek An-ki część 8
i widzę, że ładnie rosną ale tylu pączusiów, co na Twojej, to ja nie zobaczę.
Moje bodziszki raczej rosną w zielone niż mają kwiaty, nie wiem co może być tego powodem.
Może powinnam je zasilać nawozem.
Re: Ogródek An-ki część 8
Majko,Dana,Grażynko.Tosiu,Edulkotku,Ewo-witam w ranek (
)zachlapany deszczem i cóż jak w tych piosenkach-i nic mi się niechce,ciągle bym spał...a .Kot psotnik zrzuci mi donicę z pelnym niecierpkiem-donica do wyrzucenia ale kwiaty ocaleją.
Mam takie same obawy jak Wy-moje drogie-możemy wcale nie zobaczyć kwiatów.Piwonie leżą (oprócz Scarlet-ta stoi jak na warcie),dzwonki też polegują a wszystko ocieka wodą.
Przestało lać więc zrobiłam zdjęcie szkodnikom-nie na każdej róży taki urodzaj-od czego to zależy,obok nie ma prawie nic,no pojedyncze mszyce a nie powrozy.



Mam takie same obawy jak Wy-moje drogie-możemy wcale nie zobaczyć kwiatów.Piwonie leżą (oprócz Scarlet-ta stoi jak na warcie),dzwonki też polegują a wszystko ocieka wodą.
Przestało lać więc zrobiłam zdjęcie szkodnikom-nie na każdej róży taki urodzaj-od czego to zależy,obok nie ma prawie nic,no pojedyncze mszyce a nie powrozy.



Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek An-ki część 8
Aneczko zauważyłam ,że niektóre róże są uwielbiane przez szkodniki.
Mają chyba coś co one lubią.
Też mam kilka takich róż na których mszyca siedzi bez ustanku a na tych obok prawie nie ma lub faktycznie nie ma nic.
Jeśli nie łażą po różach mrówki to znaczy, że sama róża je przyciąga.
Mizianko dla mruczusia, pewno zasypia gdzieś pod bokiem pańci.
Mają chyba coś co one lubią.
Też mam kilka takich róż na których mszyca siedzi bez ustanku a na tych obok prawie nie ma lub faktycznie nie ma nic.
Jeśli nie łażą po różach mrówki to znaczy, że sama róża je przyciąga.
Mizianko dla mruczusia, pewno zasypia gdzieś pod bokiem pańci.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek An-ki część 8
Aniu, obejrzałam hurtem wszystkie twoje stroniczki i jestem usatysfakcjonowana co niemiara. W tym roku ilości pąków na różach są niesamowite. Różyczki, jak widać, lubią być porządnie podlane. Ja jeszcze nie mam ani jednego kwitnienia, ale jak już się zacznie...
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek An-ki część 8
Melduję się, Aniu
Zazdroszczę trochę tych kwiatów na różach ... Moje mają duzo pąków, niektóre wyjątkową obfitość, ale jeszcze zaden kwiat się nie otworzył, jeśli nie liczyć Teresy Bugnet. Ta róża strasznie mnie rozczarowała i gdybym miała co posadzić na jej miejsce, to bym ją natychmiast wywaliła
Otwiera po jednym kwiatku, a i tak ma ich niewiele.
Zauważyłam, że ławeczkę przestawiłaś do kącika kawowego. To bardzo korzystne rozwiązanie
No a Twoje różaneczniki jak zawsze niezawodne!
Piwonie też 
Zazdroszczę trochę tych kwiatów na różach ... Moje mają duzo pąków, niektóre wyjątkową obfitość, ale jeszcze zaden kwiat się nie otworzył, jeśli nie liczyć Teresy Bugnet. Ta róża strasznie mnie rozczarowała i gdybym miała co posadzić na jej miejsce, to bym ją natychmiast wywaliła
Otwiera po jednym kwiatku, a i tak ma ich niewiele.
Zauważyłam, że ławeczkę przestawiłaś do kącika kawowego. To bardzo korzystne rozwiązanie
No a Twoje różaneczniki jak zawsze niezawodne!
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek An-ki część 8
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek An-ki część 8
Też zauważyłam, że na Rose de Resht mszyce siedzą w zasadzie bez przerwy, lubią Flammentanz, a nie widziałam żadnej na Therese Bugnet.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek An-ki część 8
Nie wiem dlaczego, ale w tym roku jeszcze nie widziałam mszyc
Normalnie o tej porze, niektóre rośliny były pokryte nimi, niczym kożuchem.
Aniu to chyba sama przyjemność pić kawę w takim otoczeniu
Normalnie o tej porze, niektóre rośliny były pokryte nimi, niczym kożuchem.
Aniu to chyba sama przyjemność pić kawę w takim otoczeniu
Re: Ogródek An-ki część 8
Iwona to szczęściara z Ciebie.U m nie wybiórczo na różach,które uwielbiją a najwięcej na Ghislaine de Feligonde.
Kawę faktycznie pije się przyjemnie gdy dookoła kwitną róże i powojniki.Wszystkie zmysły są zaspokojone.
Ewa KOGRUSIA i to jest zastanawiające.Co im smakuje w jednych a obok róża jest czysta .
Tosiu 20 osób?Trzymam kciuki nawet paluchy w nogach
Iza a pamiętasz jak mnie uczyłaś cierpliwości?Może Tereska też potrzebuje 4 sezonów jak moja Leverkusen.Ileż to razy chciałam ją wykopać a tylko dostęp(trudny) do niej uchronil ją przed wyrzuceniem.W tym roku wreszcie ma dużo kwiecia i już szykuję się na spektakl żółtego do kremu.No jestem ciekawa jak długo będzie kwiatek na krzewie .
Wando tak, lubią podlewanie, ale nie ulewy.U Ciebie jest bardziej pogodnie a u nas ponuro już tak długo,że chol... człeka bierze.
Jakiś psikus-2x to samo.

Po drugiej stronire płota
Gislaine de Feligonde




Kawę faktycznie pije się przyjemnie gdy dookoła kwitną róże i powojniki.Wszystkie zmysły są zaspokojone.
Ewa KOGRUSIA i to jest zastanawiające.Co im smakuje w jednych a obok róża jest czysta .
Tosiu 20 osób?Trzymam kciuki nawet paluchy w nogach
Iza a pamiętasz jak mnie uczyłaś cierpliwości?Może Tereska też potrzebuje 4 sezonów jak moja Leverkusen.Ileż to razy chciałam ją wykopać a tylko dostęp(trudny) do niej uchronil ją przed wyrzuceniem.W tym roku wreszcie ma dużo kwiecia i już szykuję się na spektakl żółtego do kremu.No jestem ciekawa jak długo będzie kwiatek na krzewie .
Wando tak, lubią podlewanie, ale nie ulewy.U Ciebie jest bardziej pogodnie a u nas ponuro już tak długo,że chol... człeka bierze.
Jakiś psikus-2x to samo.

Po drugiej stronire płota
Gislaine de Feligonde




Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek An-ki część 8
Jestem bardzo cierpliwa, ale zdaje się, że Teresa moją cierpliwość wyczerpała. To chyba właśnie jej 4-ty sezon
A na innych różach takie mrowie pąków, jakiego u siebie jeszcze nigdy nie widziałam!
Jak zakwitną, to się zapłaczę, jeśli nikt nie zawita do mnie, zeby je podziwiać razem ze mną ...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek An-ki część 8
Aniu przepięknie ukwiecone Twoje powojniki..... a róże...... ależ pąków..... gdy zakwitną to będzie niezapomniany widok 
Re: Ogródek An-ki część 8
Iza no z pewnością ktoś Cię odwiedzi
i podziwiać będziemy razem.
Aga już dzisiaj mam niezapomniany widok.
Wystarczyła chwila słońca,brak opadów i w poludnie zastalam takie widoki




Aga już dzisiaj mam niezapomniany widok.
Wystarczyła chwila słońca,brak opadów i w poludnie zastalam takie widoki




Ogródek An-ki
An-ka
An-ka

