Gosiu gdzie?
Ogródek Gosi cz. 10
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Mnie się też podoba Isago
Gosiu gdzie?
Gosiu gdzie?
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Małgosiu witaj po przerwie...
Dają czadu Twoje powojniki...pociesz się ,że mój pełny powojnik ,stał się już tyko ledwo podwójnym i już nie tak dorodnym...
Słyszałam o nadmanganianie potasu profilaktycznie na uwiąd ,ale może i na rozrost pomoże ,w jakiej dawce używałaś?
Rabatki coraz bardziej wypełnione ,wszystko rośnie jak na drożdżach,deszcz napoił...ale czas na słońce... w końcu za niedługo większość róż ruszy ...w strugach wody ciężko będzie
Rabatki coraz bardziej wypełnione ,wszystko rośnie jak na drożdżach,deszcz napoił...ale czas na słońce... w końcu za niedługo większość róż ruszy ...w strugach wody ciężko będzie
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu witaj
Czytam, że u Ciebie aura podobna do mojej - czyli deszcz, deszcz i deszcz.... Tobie chociaż powojniki kwitną, a u mnie poza irysami normalnie nic. Piwonie, róże, powojniki mają pączki ale przy temperaturze 11-13 stopni to jak maja zakwitnąć?
Gosiu, mam nadzieję, ze wkrótce i nam dopisze lepsza pogoda.
Werbenki nie ma
- nie mogłam jej wyplewić bo pilnowałam tego miejsca, może jej tam źle było i powinnam ją przesadzić gdzie indziej.... 
Czytam, że u Ciebie aura podobna do mojej - czyli deszcz, deszcz i deszcz.... Tobie chociaż powojniki kwitną, a u mnie poza irysami normalnie nic. Piwonie, róże, powojniki mają pączki ale przy temperaturze 11-13 stopni to jak maja zakwitnąć?
Gosiu, mam nadzieję, ze wkrótce i nam dopisze lepsza pogoda.
Werbenki nie ma
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Przepiękne powojniki
Jak ja ci zazdroszczę że możesz je upawiać u siebie. W moich kwaśnych piaskach to rosyjska ruletka. Z pięciu przetrwał jeden. W tym roku dosadziłam dwa, podsypuję dolomitem i mam nadzieję
póki co oglądam u innych
Co do spotkania to nowy, lipcowy termin mi pasuje nawet bardziej
Nie koliduje z imprą u teściowej 
póki co oglądam u innych
Co do spotkania to nowy, lipcowy termin mi pasuje nawet bardziej
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Danusiu, u mnie rozrasta się umiarkowanie, ale widziałam jej wielkie połacie. Bardzo podobają mi się jej białe listki.
Ewa, jak na razie niezła pogoda, ale wczoraj też tak było. Zdązyłam wyjśc z pracy i lunęło. Ciekawe jak będzie dzisiaj
Józiu, bardzo ładny ten buk, ale on chyba wielgaśny rośnie. Zdjęcie zobaczę wieczorkiem, bo nie mogę w pracy zdjęć oglądać.
Geniu, już nie pamiętam gdzie ja kupowałam. Mam go już kilka lat, ale raczej w jakimś sklepie w Płocku.
Mnie pustynniki wymarzały co roku, więc zrezygnowałam.
Nie wiem, czy warto kupowac te powojniki, bo jak czytam u Alionuszki u niej tez już przestał byc pełen. Nie wiem czy one się wyradzają?
Marylko, nie jestem pewna, ale chyba kupowałam na Kobylińskiego, ale nie widziałam już od dawna. jeśli nie tam to w Auchanie, ale raczej Kobylińskiego.
Nelu, jak się cieszę, że się odezwałaś. Mam nadzieje, że u siebie tez.
Jeśli chodzi o nadmanganian, to zastosowałam w zeszłym roku, kiedy powojniki były bardzo osłabione po zimie. W tym roku faktycznie są większe i obficiej kwitna. Ja dawałm jedna pastylkę pod powojnik. Nie rozpuszczałam, nie podlewałam, tylko powtykałam je prosto do ziemi
Ewa, jak na razie niezła pogoda, ale wczoraj też tak było. Zdązyłam wyjśc z pracy i lunęło. Ciekawe jak będzie dzisiaj
Józiu, bardzo ładny ten buk, ale on chyba wielgaśny rośnie. Zdjęcie zobaczę wieczorkiem, bo nie mogę w pracy zdjęć oglądać.
Geniu, już nie pamiętam gdzie ja kupowałam. Mam go już kilka lat, ale raczej w jakimś sklepie w Płocku.
Mnie pustynniki wymarzały co roku, więc zrezygnowałam.
Nie wiem, czy warto kupowac te powojniki, bo jak czytam u Alionuszki u niej tez już przestał byc pełen. Nie wiem czy one się wyradzają?
Marylko, nie jestem pewna, ale chyba kupowałam na Kobylińskiego, ale nie widziałam już od dawna. jeśli nie tam to w Auchanie, ale raczej Kobylińskiego.
Nelu, jak się cieszę, że się odezwałaś. Mam nadzieje, że u siebie tez.
Jeśli chodzi o nadmanganian, to zastosowałam w zeszłym roku, kiedy powojniki były bardzo osłabione po zimie. W tym roku faktycznie są większe i obficiej kwitna. Ja dawałm jedna pastylkę pod powojnik. Nie rozpuszczałam, nie podlewałam, tylko powtykałam je prosto do ziemi
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Asiu, wyślę ci siewki. Posadź w tym samym miejscu i w innych. Może tym razem się uda.
U mnie powojniki wyjątkowo kwitną. Piwonie nadal w pąkach, nie mówiąc o różach. Też chyba czekają na słoneczko.
Jolu, cieszę się, że termin odpowiada. Może uzbiera się trochę osób.
Powojniki u mnie do tej pory też nie miały się dobrze. Nie wiem, czy tegoroczne kwitnienie to wynik łagodnej zimy, czy nadmanganianu. No i stosuję magiczną siłę do powojników.
U mnie powojniki wyjątkowo kwitną. Piwonie nadal w pąkach, nie mówiąc o różach. Też chyba czekają na słoneczko.
Jolu, cieszę się, że termin odpowiada. Może uzbiera się trochę osób.
Powojniki u mnie do tej pory też nie miały się dobrze. Nie wiem, czy tegoroczne kwitnienie to wynik łagodnej zimy, czy nadmanganianu. No i stosuję magiczną siłę do powojników.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 10
A nadmanganian to jak często stosujesz?
Ja podlewam Florowitem...czy wystarczy?
Ja podlewam Florowitem...czy wystarczy?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Nadmanganian to środek dezynfekujący. Podobno zapobiega uwiądowi. Może też wzmacnia rosliny.
Ja w zeszłym roku dałam jedna tabletkę pod każdy powojnik. W tym nie dawałam. Może powtórzę w przyszłym
Ja w zeszłym roku dałam jedna tabletkę pod każdy powojnik. W tym nie dawałam. Może powtórzę w przyszłym
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 10
hm, trzeba zajrzeć do apteki...
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu powojnik pierwsz klasa
,zresztą jak wszystko inne 
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosia rh masz cudowne- dzisiaj już po kwiatach, ale z roku na rok będzie piękniał.
Rabatki hostowe na tle kamieni - uwielbiam
Rabatki hostowe na tle kamieni - uwielbiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Jadziu, już Omoshiro po tych deszczach stracił kwiaty. Tak samo jak wszystkie rh.
Helenko, myślę, że gdyby było mniej deszczu moglibyśmy jeszcze cieszyć się ostatnimi kwiatami, a tak wszystkie płatki już opadły.
Już mam dosyć tej pogody. Na dokładkę jest złośliwa, bo słoneczko świeci do południa. Jak tylko wsiadam do samochodu, żeby jechac do domu zaczyna padać. I to jak
Całe szczęscie, że dzisiaj nie było już burzy, tylko potężna ulewa.
Nie ma kiedy zrobić podstawowych rzeczy.
Dla poprawienia nastroju zdjęcia z przyjemniejszych dni






Omoshiro praktycznie już nie ma. Inne powojniki też cierpią od nadmiaru wody

Helenko, myślę, że gdyby było mniej deszczu moglibyśmy jeszcze cieszyć się ostatnimi kwiatami, a tak wszystkie płatki już opadły.
Już mam dosyć tej pogody. Na dokładkę jest złośliwa, bo słoneczko świeci do południa. Jak tylko wsiadam do samochodu, żeby jechac do domu zaczyna padać. I to jak
Całe szczęscie, że dzisiaj nie było już burzy, tylko potężna ulewa.
Nie ma kiedy zrobić podstawowych rzeczy.
Dla poprawienia nastroju zdjęcia z przyjemniejszych dni






Omoshiro praktycznie już nie ma. Inne powojniki też cierpią od nadmiaru wody

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Jaka róża wspina się przy Omoshiro
Hehe..he trawniczek wygląda bardzo elegancko i jaki zieloniutki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Omoshiro piękny
Ja też mam dość wody,teraz trzeba nam słonka
Ja też mam dość wody,teraz trzeba nam słonka


