Hmmmm żwirku nie znalazłam w pobliżu , poszłam zdobyć piasek
Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
-
x-k-ka
Re: Lithops - żywe kamienie
Dzisiaj specjalnie pojechałam do Auchan bo kiedyś widziałam te " kamyki"
, teraz dopiero się skusiłam zaraz będę je wysadzać , trochę późno za nie się biorę ale wyczytałam w necie że wysadza się je od III-VI więc chyba zdążę 
Hmmmm żwirku nie znalazłam w pobliżu , poszłam zdobyć piasek
i zmieszałam z ziemią przepuszczalną , teraz to mi chyba przypadnie się modlić aby wzeszły 
Hmmmm żwirku nie znalazłam w pobliżu , poszłam zdobyć piasek
-
x-k-ka
Re: Lithops - żywe kamienie
pxenix ja nie mam pojęcia , sama próbuję z pierwszym siewem. Jak długo czekałeś aż "kamienie" ci wykiełkowały? ja czekam 7 dni i jeszcze nic nie widać 
Re: Lithops - żywe kamienie
PO 7 dniach wykiełkowało mi kilka po 14 dniach jest ich 16 ale mam nadzieje że to nie koniec bo nasionek jest 50
Na opakowaniu jest napisane że wschody następują po 14-21 dniach u mnie wystartowały szybciej - tylko dwa razy ziemię zraszałem ,a jak z nimi dalej postępować ? stoją na północnym oknie i przykryte a 34 nasionka jeszcze nie wzeszły
Na opakowaniu jest napisane że wschody następują po 14-21 dniach u mnie wystartowały szybciej - tylko dwa razy ziemię zraszałem ,a jak z nimi dalej postępować ? stoją na północnym oknie i przykryte a 34 nasionka jeszcze nie wzeszłyRe: Lithops - żywe kamienie
Kafforka widać u Ciebie maluszki ? zrób zdjęcie swoich lithopsów .Dzisiaj naliczyłem 22 ,zostawię je na północnym oknie i przykryte przez 3 miesiące ,dam szanse opornym 
-
x-k-ka
Re: Lithops - żywe kamienie
kurcze już 11 dzień
i nic nie ma , sprawdzałam pod lupą i widziałam małe "dupki" jakby coś się przebijało... chyba coś się dzieje ale strasznie powolne one są . Nakrzyczę na nie może coś pomoże 
kaktusy zasiane to po 3 dniach wzeszły a te chyba śpią
może to od firmy zależy ( Green Land)
kaktusy zasiane to po 3 dniach wzeszły a te chyba śpią
Re: Lithops - żywe kamienie
Chciałbym przedstawić moje próby wyhodowania Lithopsów i spytać się co robię nie tak.
Do wysiewu użyłem mieszanki ziemi do kaktusów oraz drobnoziarnistego żwiru akwarystycznego w proporcjach 50%/50%. Mieszankę wysterylizowałem w piekarniku przez ogrzewanie ok 40 min w 200 stopniach. Mieszanka była zasilana nawozem do kaktusów (nawóz mineralno-organiczny, miałem problem z zakupem czysto mineralnego)
Pierwszą próbę wysiewu wykonałem we wrześniu tamtego roku. Z wysianych 50 nasion wykiełkowało ok 50% siewek. Siewki utrzymywałem pod przykryciem ze stała wilgotnością. Przez ok 2 miesiące stopniowo zmniejszała się ilość siewek aż wszystkie obumarły. Ciekawe było to że siewki wykiełkowały i za bardzo nie urosły. Tak jak by po wykiełkowaniu od razu przeszły w stan spoczynku zimowego (może to przez to że trzymałem modem 3G/WIFI na oknie przy siewkach
tez mam pomysły)
Drugą próbę wykonałem w marcu. Wykiełkowało ponad 50% nasion. Rośliny przez 3 miesiące rosły pod przykryciem i w intensywnie zwilżanym podłożu.Po ok 2 miesiącach zaczęła się zmniejszać ilość roślin. Obecnie z 50 nasion pozostało ok 7 zdrowych lithopsów.
Problemy napotkane przy hodowli:
- Małe siewki przewracają się podczas podlewania
- Pomimo wykiełkowania ponad 50% ok 2/3 z tego nie przeżywa 2 miesięcy
- Bardzo małe nasionka i wykiełkowane roślinki
Pytania do hodowli:
- Jak długo należy utrzymywać siewki pod przykryciem i zapewniać im stałą wilgotność?
- Jak często podlewać po zakończeniu okresu "intensywnej wilgoci"?
- Jaki procent wysianych nasion przeżywa do stadium dorosłego?
- Co mogę zrobić żeby pozostałe "w pełni zdrowe" wyhodowane lithopsy z ostatniego siewu przeżyły?
- Jak często nawozić siewki?
- Co można zrobić aby siewki nie przewracały się przy podlewaniu (nawet tym delikatnym)?
Z góry dziękuję za odpowiedź. Bardzo zależy mi na wyhodowaniu własnych lithopsów, to moje ulubione roślinki
Do wysiewu użyłem mieszanki ziemi do kaktusów oraz drobnoziarnistego żwiru akwarystycznego w proporcjach 50%/50%. Mieszankę wysterylizowałem w piekarniku przez ogrzewanie ok 40 min w 200 stopniach. Mieszanka była zasilana nawozem do kaktusów (nawóz mineralno-organiczny, miałem problem z zakupem czysto mineralnego)
Pierwszą próbę wysiewu wykonałem we wrześniu tamtego roku. Z wysianych 50 nasion wykiełkowało ok 50% siewek. Siewki utrzymywałem pod przykryciem ze stała wilgotnością. Przez ok 2 miesiące stopniowo zmniejszała się ilość siewek aż wszystkie obumarły. Ciekawe było to że siewki wykiełkowały i za bardzo nie urosły. Tak jak by po wykiełkowaniu od razu przeszły w stan spoczynku zimowego (może to przez to że trzymałem modem 3G/WIFI na oknie przy siewkach
Drugą próbę wykonałem w marcu. Wykiełkowało ponad 50% nasion. Rośliny przez 3 miesiące rosły pod przykryciem i w intensywnie zwilżanym podłożu.Po ok 2 miesiącach zaczęła się zmniejszać ilość roślin. Obecnie z 50 nasion pozostało ok 7 zdrowych lithopsów.
Problemy napotkane przy hodowli:
- Małe siewki przewracają się podczas podlewania
- Pomimo wykiełkowania ponad 50% ok 2/3 z tego nie przeżywa 2 miesięcy
- Bardzo małe nasionka i wykiełkowane roślinki
Pytania do hodowli:
- Jak długo należy utrzymywać siewki pod przykryciem i zapewniać im stałą wilgotność?
- Jak często podlewać po zakończeniu okresu "intensywnej wilgoci"?
- Jaki procent wysianych nasion przeżywa do stadium dorosłego?
- Co mogę zrobić żeby pozostałe "w pełni zdrowe" wyhodowane lithopsy z ostatniego siewu przeżyły?
- Jak często nawozić siewki?
- Co można zrobić aby siewki nie przewracały się przy podlewaniu (nawet tym delikatnym)?
Z góry dziękuję za odpowiedź. Bardzo zależy mi na wyhodowaniu własnych lithopsów, to moje ulubione roślinki
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Lithops - żywe kamienie
Moim zdaniem podłoże jest zbyt żyzne i przez to pojawiają się infekcje, które zabijają roślinki. Sugeruję przygotować bardziej mineralną mieszankę a pokarm roślinkom aplikować w postaci mineralnego nawozu.
Jeśli siewki przewracają się w czasie podlewania to znaczy, że podłoże jest zbyt ciężkie i korzenie mają problem z prawidłowym wniknięciem w substrat. Zatem należy rozważyć zmianę podłoża na takie, które łatwiej pozwoli w nie wniknąć korzeniom oraz zmienić sposób podlewania na np. podsiąkanie lub intensywne spryskiwanie.
Dodatkowo można używać chemii, np. środka o nazwie Previcur, który pozwoli ograniczyć rozprzestrzenianie się infekcji grzybowych.
Można spróbować wysiewu do typowo dedykowanego podłoża, które ograniczy rozwój wszelkich infekcji. Np. może być to zmiażdżony popiół po węglu kamiennym, który zawiera dużo siarki. Dobre właściwości ma także kruszony granit. Można tutaj sporo pokombinować.
Za bardzo nie mam doświadczenia przy wysiewie litopsów, powyższe spostrzeżenia dotyczą wysiewów kaktusów nie mnie dużej różnicy w przypadku obu typów roślinek raczej nie ma. To, co napisałem to bardziej wstęp do dalszych rozważań niż dokładne wskazówki co jak robić.
Jeśli siewki przewracają się w czasie podlewania to znaczy, że podłoże jest zbyt ciężkie i korzenie mają problem z prawidłowym wniknięciem w substrat. Zatem należy rozważyć zmianę podłoża na takie, które łatwiej pozwoli w nie wniknąć korzeniom oraz zmienić sposób podlewania na np. podsiąkanie lub intensywne spryskiwanie.
Dodatkowo można używać chemii, np. środka o nazwie Previcur, który pozwoli ograniczyć rozprzestrzenianie się infekcji grzybowych.
Można spróbować wysiewu do typowo dedykowanego podłoża, które ograniczy rozwój wszelkich infekcji. Np. może być to zmiażdżony popiół po węglu kamiennym, który zawiera dużo siarki. Dobre właściwości ma także kruszony granit. Można tutaj sporo pokombinować.
Za bardzo nie mam doświadczenia przy wysiewie litopsów, powyższe spostrzeżenia dotyczą wysiewów kaktusów nie mnie dużej różnicy w przypadku obu typów roślinek raczej nie ma. To, co napisałem to bardziej wstęp do dalszych rozważań niż dokładne wskazówki co jak robić.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Lithops - żywe kamienie
Jestem teraz na etapie że wykiełkowało 50% nasion po trzech tygodniach .Zauważyłem że te bliżej okna rosną bardziej do góry mają większy dostęp do słonka i dzisiaj delikatnie przysypałem żwirkiem te za bardzo wyciągnięte .Do tej pory zraszałem swoje maluszki spryskiwaczem raz dokarmiłem Bioponem do kaktusów ale strumień wody ze spryskiwacza potrafi też przechylić mała sieweczkę.Nie wiem jaką metodą je podlewać ,użyć strzykawki z igła i po kropelce wody dla każdego
.
Re: Lithops - żywe kamienie
Ekspertką nie jestem ( więc poprawcie mnie proszę, jeśli się mylę), ale skoro małe roślinki przewracają się nawet przy spryskiwaniu to może lepiej zastosować podlewanie przez podsiąkanie? Wtedy rośliną nie będzie grozić to, że przewrócą się po podlaniu.
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
Re: Lithops - żywe kamienie
Nie wiem czy problemem nie była występująca w ostatnim czasie duża wilgoć przez to że lało non stop, przynajmniej u mnie. Ucierpiały nawet dorosłe lithopsy w ten sposób że na starych zeschniętych liściach pojawiła się pleśń
. Na szczęście liście były już dobrze wysuszone i udało mi się je usunąć bez większego uszkadzania rośliny. Oczywiście zastosowałem previcur (nie jest to tanie 10ml buteleczka 20 zł
). No nic chyba dzisiaj po pracy podjadę do OBI i kupie sobie kolejnego może mi to poprawi humor 
-
x-k-ka
Re: Lithops - żywe kamienie
no wreszcie
minęło dosłownie 3 tygodnie , dzisiaj zauważyłam 2 małe istotki zielone
oby to nie były jakieś istoty z innego siewu
wyglądają na kamyczki
może jeszcze obrodzi 
-
madzia8228
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 20 cze 2013, o 12:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lithops - żywe kamienie
Witam jestem tu nowa
i mam kilka pytań odnoście kamyczków. Ostatnio kupiłam 2 okazy. Wiem że powinnam je przesadzić do innej ziemi ponieważ rosną w torfie ale czy mogę to zrobić w trakcie wylinki? Odnoście podlewania jak lepiej to robić od góry czy lepiej do spodka i czy można zraszać kamyki? Z góry dziękuję za odpowiedź. 
Re: Lithops - żywe kamienie
Witam na kamykach mało się znam , ale zakupione roślinki trzeba zaaklimatyzować do warunków panujących u Ciebie ,czyli stopniowo przystosować je do słoneczka mogły długo stać w cieniu skoro teraz przechodzą wylinkę. Nie wiem może się mylę ale lithopsy powinny mieć wylinkę po okresie zimowania ? Jak możesz to wrzuć zdjęcie lubię oglądać te ciekawe roślinki
Ktoś może bardziej doświadczony wypowie się jak sobie z nimi radzi






