Ja siałam kiedyś "Królową lata". Ze względu na ślimakowe porażki, nigdy nie sięgałam po bardziej wyrafinowane odmiany.bioy pisze:Jakie odmiany sałaty do siewu w czerwcu możecie polecić?
Sałata -odmiany,uprawa,wymagania,problemy cz.1-
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Liściowe i lodowe, raczej nie masłowe - taką radę dała mi niedawno koleżanka.
			
			
									
						
										
						- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
bioy - teraz będzie coraz cieplej i większość masłowych może Ci pójść w kwiat.  Chyba, że masz typowo letnią odmianę...
U mnie całkiem ładnie do końca lipca trzymały się lodowe, liściowe i rozetowe też spokojnie możesz siać - zdecydowanie mniejszy odsetek pójdzie w kwiat
			
			
									
						
							U mnie całkiem ładnie do końca lipca trzymały się lodowe, liściowe i rozetowe też spokojnie możesz siać - zdecydowanie mniejszy odsetek pójdzie w kwiat

Pozdrawiam 
Forumowiczka - Aga
			
						Forumowiczka - Aga
- Gleba
- 100p 
- Posty: 170
- Od: 14 lut 2013, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Chwalę się swoimi sałatkami: może pięknych główek to one nie mają, ale jest co zajadać! Strzępiasta zielona, czerwona, rucola. Do tego na górze pak choi, rzodkiewki, szczypiorek czyli przegląd nowalijek - w czerwcu   
 
 
			
			
									
						
							 
 
Słoneczko, wyjdź! 
			
						
- edysqa
- 200p 
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Gleba, już masz pak choi? Kiedy siane były? Ja jeszcze nie posiadam bo na opakowaniu było napisane ze w sierpniu dopiero 
			
			
									
						
										
						
- Margolcia4
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 46
- Od: 1 cze 2013, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
seedkris pisze:Jak podać ślimakom sól? Znaczy gdzie mam ją zaaplikować?
Ja zbieram te ślimaki, wynoszę i potem sole bo tak to szkoda ziemi.
Ostatnim czasem polowałam na takiego jednego pod folią bo mi wcinał sałatę, udało się był okazały, soli użyłam i po kłopocie.
Piwa nie stosuję bo czytałam że to jeszcze bardzie zwabia te okropne ślimaki bez skorupek.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
A mi szkoda traktować je solą.... Długo cierpią jednak nim się rozpuszczą.... Jak już i tak zbieracie to chyba lepiej , może i drastycznie, ale szybkim tupnięciem załatwić sprawę, co by długo nie cierpiały... to jednak stworzonka są....
			
			
									
						
										
						- edysqa
- 200p 
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Czytałam ostatnio ze winniczki (duże z muszlą) są pożyteczne bo zjadają te bez muszli. Ja jak je spotkam w ogródku to przenosze poza warzywnik ;-)
			
			
									
						
										
						Re: Sałata: łatwo czy trudno?
 Jeżeli macie w swoich ogrodach ślimaki luzytańskie to z własnego doświadczenia radzę używajcie do zwalczania dostępnych środków w sklepach ogrodniczych, ponieważ na początku nie stanowią większego problemu, ale co rok będzie gorzej. W pierwszym roku mieliśmy pojedyncze okazy i specjalnie nimi się nie przejmowaliśmy, ale w drugim to już znaczne zniszczenia, pomimo wyłapywania i niestety też solenia, natomiast w trzecim istna plaga można było grabić na trawniku. Zjadały wszystko począwszy od warzyw, ziemniaków po ozdobne. Pozostawione jaja w ziemi skutkowały tym, że zanim można było je zobaczyć to zdążyły zniszczyć siewki warzyw i zostawała goła ziemia w ciągu jednej nocy. Starać się nie dopuścić aby naznosiły jaj, bo potem tego nie ogarniecie. Teraz zawsze mam w zapasie granulki i przy obecnej pogodzie wieczorem sprawdzamy ogród i podkarmiamy ślimaczki. Warto też pilnować okolice kompostownika, bo to ich ulubione miejsce.
 Jeżeli macie w swoich ogrodach ślimaki luzytańskie to z własnego doświadczenia radzę używajcie do zwalczania dostępnych środków w sklepach ogrodniczych, ponieważ na początku nie stanowią większego problemu, ale co rok będzie gorzej. W pierwszym roku mieliśmy pojedyncze okazy i specjalnie nimi się nie przejmowaliśmy, ale w drugim to już znaczne zniszczenia, pomimo wyłapywania i niestety też solenia, natomiast w trzecim istna plaga można było grabić na trawniku. Zjadały wszystko począwszy od warzyw, ziemniaków po ozdobne. Pozostawione jaja w ziemi skutkowały tym, że zanim można było je zobaczyć to zdążyły zniszczyć siewki warzyw i zostawała goła ziemia w ciągu jednej nocy. Starać się nie dopuścić aby naznosiły jaj, bo potem tego nie ogarniecie. Teraz zawsze mam w zapasie granulki i przy obecnej pogodzie wieczorem sprawdzamy ogród i podkarmiamy ślimaczki. Warto też pilnować okolice kompostownika, bo to ich ulubione miejsce.Pozdrawiam
			
						- Gleba
- 100p 
- Posty: 170
- Od: 14 lut 2013, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Edysqa moje pak choi już prawie wszystkie zjedzone i rozdane, wysiałam je w marcu (na początku?) i hodowałam rozsadę w domu. Na początku maja wysadziłam je do tunelu foliowego na przemian z sałatą (w międzyrzędzia pomidorów), i po miesiącu urosły giganty ... A o tym, że sieje się go w sierpniu dowiedziałam się później  Ale jak widać, można i tak ... W każdym razie jest to tak wdzięczne warzywko że z pewnością wysieję jeszcze raz.
 Ale jak widać, można i tak ... W każdym razie jest to tak wdzięczne warzywko że z pewnością wysieję jeszcze raz.
A winniczków mam w warzywniku mnóstwo, i zero strat w warzywach i zero ślimaków bez skorupy! Potwierdzam winniczkową teorię 
   
  
			
			
									
						
							 Ale jak widać, można i tak ... W każdym razie jest to tak wdzięczne warzywko że z pewnością wysieję jeszcze raz.
 Ale jak widać, można i tak ... W każdym razie jest to tak wdzięczne warzywko że z pewnością wysieję jeszcze raz.A winniczków mam w warzywniku mnóstwo, i zero strat w warzywach i zero ślimaków bez skorupy! Potwierdzam winniczkową teorię
 
   
  
Słoneczko, wyjdź! 
			
						
- Margolcia4
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 46
- Od: 1 cze 2013, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Sałata: łatwo czy trudno?
Dziunia87 pisze:A mi szkoda traktować je solą.... Długo cierpią jednak nim się rozpuszczą.... Jak już i tak zbieracie to chyba lepiej , może i drastycznie, ale szybkim tupnięciem załatwić sprawę, co by długo nie cierpiały... to jednak stworzonka są....
No niby drastyczne, tyle że one są strasznie mocne. A jak się nie uda od razu zabić to też wcale nie mniej humanitarne tupać po nich parę razy.













 
  
 

 
 
		
