Jeśli chodzi o koszenie, to żadnych dodatkowych "fajerwerków" nie stosuję:) Zwykłe koszenie, trawa wędruje do kosza kosiarki i wyrzucana jest poza ogród. Szczerze powiedziawszy nie wiem na jaką głębokość jest prowadzona wertykulacja. Musiałbym bliżej przyglądnąć się wertykulatorowi. Tak czy siak po tym, obszary trawnika, które rosną na tym filcu wertykuluję jeszcze ręcznie (wertykulatorem ręcznym z nożykami, podobnym do grabek), który wyciąga jeszcze więcej żółtego siana z trawnika.
Rzeczywiście widoczne jest to, że w miejscach których jest więcej cienia to trawa jest bardziej zielona. Z kolei obszary o których tutaj piszę, ze zgniłą trawą, prawie cały czas są na słońcu. No ale trawnik wzdłuż podjazdu też cały czas wystawiony jest na słońce i tam nic się nie dzieje.
Selli7 mówisz żeby porządnie wygrabić tę trawę. Ale chodzi Ci o tą suchą na górze czy tą zgniłą w korzeniach?

Ja się obawiam, że główną przyczyną jest zgniła trawa, która nie pozwala rozwijać się nowej zielonej (tak jak wspomniał
gemciu83). Jeśli chodzi o glebę, to na terenie całego ogrodu jest taka sama. Przed zasianiem trawnika dosyć sporo było nawiezione, ponieważ teren był piaszczysty.