Elizabetka po śląsku cz. 6.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elu, piękna kolorowa donica!!! Jakie masz cudne i duże pomidory
Widać, że masz rękę do siewów 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
A ja już swoje doniczki zostawiłam na noc. Trudno, nie mam siły wnosic i wynosić. Chyba przetrwały nieźle.
Czuję, że gaury w tym roku też nie bedzie
Czuję, że gaury w tym roku też nie bedzie
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elusia takie uprawy parapetowe
U mnie pomidorki wykiełkowały i padły
.Będziemy podziwiać Twoje Martagonki .Porządeczek jak ta lala pelargonie w kwiatach
u mnie nawet pąków nie mają
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Hejka dziewczynki
Wpadłam się przywitać i podziękować za odwiedzinki.....jeszcze żyję ale padnięta na pysk.
Dziś po pracy udało mi się posadzić dwie ostatnie róże i w końcu już wszystkie mam przycięte.....uff.
Podlałam czosnek ozimy i dymka no i groch sześciotygodniowy bo po prostu jest sucho. Przydałby się deszcz.....
......
Parę fotek mam cykniętych i postaram się zapodać ale może jutro albo pojutrze...wybaczcie.

Wpadłam się przywitać i podziękować za odwiedzinki.....jeszcze żyję ale padnięta na pysk.
Dziś po pracy udało mi się posadzić dwie ostatnie róże i w końcu już wszystkie mam przycięte.....uff.
Podlałam czosnek ozimy i dymka no i groch sześciotygodniowy bo po prostu jest sucho. Przydałby się deszcz.....
......
Parę fotek mam cykniętych i postaram się zapodać ale może jutro albo pojutrze...wybaczcie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Bidulko
tako zarobiono .U mnie wczoraj troszka podlało z nieba ,ale mnie ten deszcz nie był jeszcze potrzebny tylko drzewom ,żeby sie zazieleniły .No i stało sie już puszczają fajnie listki
Za chwilka będzie zielono. Dychej dziołcha 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Teraz masz huk pracy. Ja już ogarnęłam najważniejsze rzeczy. teraz już powoli będę pracowała
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elżunia czy Ty mieszkasz przy Osiedlu Elektrownia? Kobito kiedy masz czas na te siewki, sadzonki.... 
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elu masz moc pracy . Ja już jestem prawie wyrobiona na ta chwile, bo jeszcze mają przyjść dwa zamówienia spore. Znowu be=ędę szalała po działce , gdzie mam to wszystko wsadzić.Pozdrawiam Cię. 
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Puszkinia?
A moja nie kwitnie! Muszę sprawdzić, czy w ogóle wylazła z ziemi, bo chyba niemożliwe, żebym nie zauważyła jej kwiatów!
Pomidory masz super!

Pomidory masz super!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Dlaczego ten czas najpiękniejszy tak szybko pędzi a trawa nazbyt szybko rośnie.
....ale ale ....WIELKA PARDUBICKA się rozpoczęła .......
oczywiście pierwsza była Marguerite Hilling





Ale żeby nie było, że tylko róże
to jeszcze coś innego sie znojdzie


Po raz pierwszy przedstawiam Chapeau de Napoleon/Centifolia Crista

i pierwszy pączek ma Elisa Boelle
powtarzająca hybryda Guillota

Po raz pierwszy też jest begonia w donicy tzw. zwis.....ten kolor jest nawet bardzo przyciągający.

No i po raz pierwszy pomidorki koktailowe w donicy.....nasionka z wymiany forumowej....dzięki
no i pierwsze owoce 
Kochane dziewczynki dzięki za wpisy i że mnie odwiedzacie.
Wszystkim dziękuję że jeszcze zaglądocie.
Dla Was Zoe mchóweczka

....ale ale ....WIELKA PARDUBICKA się rozpoczęła .......
oczywiście pierwsza była Marguerite Hilling





Ale żeby nie było, że tylko róże


Po raz pierwszy przedstawiam Chapeau de Napoleon/Centifolia Crista

i pierwszy pączek ma Elisa Boelle

Po raz pierwszy też jest begonia w donicy tzw. zwis.....ten kolor jest nawet bardzo przyciągający.

No i po raz pierwszy pomidorki koktailowe w donicy.....nasionka z wymiany forumowej....dzięki
no i pierwsze owoce 
Kochane dziewczynki dzięki za wpisy i że mnie odwiedzacie.
Wszystkim dziękuję że jeszcze zaglądocie.
Dla Was Zoe mchóweczka

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Eluś, piękna różyczka
Kochana, jest spotkanie u mnie 07.06 zapraszam!!!
Kochana, jest spotkanie u mnie 07.06 zapraszam!!!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Witaj Reniu
kochana ale 7 wypada w piątek.....jeszcze nie dam rady....choć serce się rwie. 
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elu, tak w piątek.....szkoda, że ci nie pasuje 


