Witos, Lobo i Faworytka - zostawić czy do wymiany?

[syljani]

Witam wszystkich użytkowników forum. Na jesieni posadziłam jabłonie odmiany Witos, Lobo oraz gruszę Faworytkę. Drzewka zostały przycięte. Wczesną wiosną wyglądały dobrze. Niestety później zaczęły się problemy. Drzewka zaczęły usychać od góry. Tydzień temu Witos i Faworytka zostały obcięte na ok 10-15 cm wysokości a Lobo tak na 50-60 cm (z tych trzech najlepiej się trzyma). Proszę o informację czy zostawić te drzewka (przyjmą się) czy posadzić nowe?

Witos:


Lobo:


Faworytka:

[Pitoleusz]

Miałem identyczną sytuację ale z przemarzaniem. Stało się tak z morelą, gruszami Lukasówką, Konferencją i śliwą Uleną. Po prostu uciąłem wiosną to co uschło i zostawiłem drzewa, pilnując aby podkładki nie puszczały liści. I w sumie jak tak obserwuję to nawet na zdrowie tym drzewom wyszło, zagęściły się, pięknie rosną. Więc wg mnie możesz postąpić podobnie.

[syljani]

Dziękuję za odpowiedź. W takim razie zostawiam je i zobaczę co będzie dalej.

[robertP2]

Zostaw.U mnie podmarzły , potem powypuszczały powyżej szczepienia.Zostawiłem po kilka najsilniejszych pędów.Obecnie drzewka mają po 1,60-1,70 i uodporniły się trochę na mróz.
A tak to posadzisz znowu malucha ze szkółki i znowu to samo.
Zobaczysz co się będzie działo.Potem zostaw pęd lub dwa najsilniejsze.Nie będzie kształtne, ale tu chodzi o owoc ,a nie o modę

Widzę, że masz tam bardzo mokro

[syljani]

Dziękuję za podpowiedź. Teraz to chyba wszyscy mają tak mokro na działkach. Ziemia na ogródku gliniasta wiec po takich deszczach ciężko nawet wejść a jak przyjdzie upał to robi się "beton".