Ale chce się Wam jeszcze czymś pochwalić, z niedowierzaniem ujrzałam dziś przy mych drzwiach listonosza z paczuszką w ręce. Tenże osobnik przyniósł moje skrętnikowe zakuposzaleństwo
Moje oczy ujrzały troszkę oklapnięte ależ za to jak cieszące oko i powiększające grono mojej nowej "choroby" skrętników
A tu już po niewielkiej pierwszej pomocy
Listeczki: SILVIA, HOTOTOGISU, DAWID T
Sadzonki
POCOHONTAS troszkę biedna
MATTHEW pełen kwiatów
oraz STREPTOCARPUS, który miał być taki
a jest taki
i kończący moje szaleństwo zakupowe ciemnoróżowy, chyba zwykły czy nie zwykły??? co sądzicie? czy to może być HOPE czy to zwykły kundelek?
a teraz zmykam przygotować im kącik na parapecie niech sobie biedaczki łapią promyki słoneczka i rosną ciesząc me oko
