Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj Milenko ,jak tak dalej pojdzie ,to będziemy świętować setkę
.Co do robali ,to spokojnie użyj Mospilan ,ja go też używam .Z tymi osami to miałaś poważny kłopot dobrze że w porę zlikwidowany .Może dziś da się coś zrobić w ogrodzie ,słonko się przedziera 
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Z lękiem patrzę dokąd latają osy i szerszenie. Na razie nie wypatrzyłam. Ale, rzeczywiście to kłopot. Dzięki zdjęcia azalii.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Misiu, Leosiu - szerszenie są okropne, osy i pszczoły nie mają z nimi żadnych szans. Leosiu - 16 gniazd, a Ty mówiłaś, że sama dam radę je usunąć
Jakby mieć taki porządny kombinezon, jak nasz wybawca, to może... po 2 kielichach na odwagę
Ewamaj66 - przy samej różance jeż ma gniazdo w tujach. Nie chcę chemii...
Ewuniu - rozalko - mam nadzieję, że dziś założysz "6". Moderatorzy chyba też imprezowali, a teraz odsypiają, bo cały czas otwarte
Impreza była udana, szkoda, że tak szybko bąbelki Cię rozłożyły
Ewuś, a Ty co sądzisz o tym mydle potasowym na moje gąsieniczki ze zdjęcia kilka postów wyżej? U mnie naprawdę ciężko o bezwietrzną pogodę, nie chcę jeżowi zaszkodzić, zresztą w ogóle jestem przeciwna chemii jak się da..
Aniu - Ty masz nowszy dom, pewnie na górze wszystko szczelne. Wyjazdu zazdroszczę, na Wyżynach zawsze podziwiałam festiwal żywopłotów tawułowych. O dziwo w Bielsku nie spotkałam się nigdzie z takimi żywopłotami, a szkoda, bo pięknie to wygląda
Ewamaj66 - przy samej różance jeż ma gniazdo w tujach. Nie chcę chemii...
Ewuniu - rozalko - mam nadzieję, że dziś założysz "6". Moderatorzy chyba też imprezowali, a teraz odsypiają, bo cały czas otwarte
Aniu - Ty masz nowszy dom, pewnie na górze wszystko szczelne. Wyjazdu zazdroszczę, na Wyżynach zawsze podziwiałam festiwal żywopłotów tawułowych. O dziwo w Bielsku nie spotkałam się nigdzie z takimi żywopłotami, a szkoda, bo pięknie to wygląda
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Niestety osy "zjajają" drewno. Też nam się kiedyś dobierały do podbitki.
Jednak są jeszcze regionalizmy w ogrodach. Nie sprawdzałam, ale może tawuły lubią tamtejsze lekie ziemie. Wiesz, że ja ich nie pamiętam z dzieciństwa. bzy tak, ale tawuł nie.
U kuzyna (Glinki) nad domem co chwilę przelatuje dreamline. Jest cichutki. Wyłania się jak wielka latająca krowa znad bloku (mnie zaskoczył, jak jechałam ul. Planu 6-letniego) i cicho sunie po niebie. Miałam wrażenie, że zahaczy o dachy.
Jednak są jeszcze regionalizmy w ogrodach. Nie sprawdzałam, ale może tawuły lubią tamtejsze lekie ziemie. Wiesz, że ja ich nie pamiętam z dzieciństwa. bzy tak, ale tawuł nie.
U kuzyna (Glinki) nad domem co chwilę przelatuje dreamline. Jest cichutki. Wyłania się jak wielka latająca krowa znad bloku (mnie zaskoczył, jak jechałam ul. Planu 6-letniego) i cicho sunie po niebie. Miałam wrażenie, że zahaczy o dachy.
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Leosiu - 16 gniazd, a Ty mówiłaś, że sama dam radę je usunąć
Jakby mieć taki porządny kombinezon, jak nasz wybawca, to może... po 2 kielichach na odwagę
heh myslałam że jednak mniej ...dobrze zrobiliście ze zawołaliście fachowca ...
duże były te gniazda ??
heh myslałam że jednak mniej ...dobrze zrobiliście ze zawołaliście fachowca ...
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
No gwarancje masz to i spokój na jakiś czas
Pogoda dzisiaj trochę lepsza. Ale podobno burzowo ma być.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Aniu - może faktycznie masz rację z rodzajem gleby. Znalazłam zdjęcie sprzed 3 lat - byle jakie z komórki, ale czy taki żywopłot nie wygląda pięknie?
http://img96.imageshack.us/img96/3265/dsc0276rj.jpg
Leosiu - my też myśleliśmy, że jest ich mniej, sami naliczyliśmy tylko ok. 8. Myślę, że duże nie mogły jeszcze być, facet wynosił je w 1 worze. Nawet nie pomyślałam, żeby je oglądać
Madziu - niepokoi mnie trochę, że ciągle słyszę w łazience ciągle bzyczenie na strychu. Skoro polał jakąś chemią, to co one tam robią?
Musimy iść na zwiady...
Wczoraj pogoda była piękna, dziś niestety pada i całe niebo zasnute chmurami. A Ty masz ten weekend zdaje się bez działki? Na weselu się bawisz, dobrze pamiętam? 
Leosiu - my też myśleliśmy, że jest ich mniej, sami naliczyliśmy tylko ok. 8. Myślę, że duże nie mogły jeszcze być, facet wynosił je w 1 worze. Nawet nie pomyślałam, żeby je oglądać
Madziu - niepokoi mnie trochę, że ciągle słyszę w łazience ciągle bzyczenie na strychu. Skoro polał jakąś chemią, to co one tam robią?
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
No nie.... aż tyle miałas tych bzykających
A ciekawostka z tym nie lubieniem się os i szerszeni.U mnie pod dachem szopy w poprzednim roku były 3 gniazda szerszeni, nie wiedzieliśmy i jakoś przy ognisku nocą zaczęły nam latac nad głowami, kiedy weszłam następnego dnia na drabine .... zobaczyłam 3 ogromne banie wiszące pod dachem.Nic nie robilismy, jesienią zniszczyłam te banie i w tym roku jakos nie widać.Zauważyłam że szerszenie lubią nektar z irg i berberysów 
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Basiu, potwierdzam - w czasie kwitnienia berberysu codziennie jeden szerszeń przylatywał i wyjadał (chyba) nektar z kwiatów.
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Najbardziej lubią bzy ,ja przez nie stracilam bardzo wiekowy lilak ,który był prowadzony na pniu i miał chyba z 50 lat .Przylatywaly do niego całe chmary szerszeni .Niestety bez był w centralnym miejscu w ogrodzie a ja jestem uczulona i niestety lilak poszedł pod topór .Do dziś po nim płaczę . 
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Ewuniu - straszna szkoda
Masz może jakieś jego zdjęcie? 50 letni lilak prowadzony na pniu - chciałabym go zobaczyć
Poszłam do ogrodu zrobić dla Was zdjęcie fioletowego rh, niestety deszcz nie dał mi do niego dość.
Udało mi się pstryknąć tylko kilka fotek:

Hosta już od dłuższego czasu chce rozkwitnąć, chyba brak słońca jej na to nie pozwala:



Taką kolonię pajączków wypatrzyłam na szałwi
Jak myślicie, to jakieś szkodniki?



Poszłam do ogrodu zrobić dla Was zdjęcie fioletowego rh, niestety deszcz nie dał mi do niego dość.
Udało mi się pstryknąć tylko kilka fotek:

Hosta już od dłuższego czasu chce rozkwitnąć, chyba brak słońca jej na to nie pozwala:



Taką kolonię pajączków wypatrzyłam na szałwi



- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
To gniazdo pająków wygląda niesamowicie i jak nie mam nic przeciwko owadom te budzą lekki niepokój. Jest ich nieco za dużo 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Dokładnie
Ale fota super
Ale fota super
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko takich robali to ja jeszcze nie widziałam ,wyglądają ciekawie .Mój stareńki lilak jest we wcześniejszych wątkach ,jak znajdę to Ci powiem .Ktoś już mnie o niego pytał ,ale ja oczywiście nie pamiętam 
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Myślę, że to chyba młode pajączki, starałam się zdjąć cały kokon, niestety spora część rozpierzchła mi się po tarasie
Kochani, u mnie kolejny zimny dzień, oglądam właśnie prognozy w pudle - wszystko się poprzestawiało - w Suwałkach 26 stopni, na południu 18. Oby tylko znów się nie rozpadało.. Wszystkim życzę dużo słońca

Kochani, u mnie kolejny zimny dzień, oglądam właśnie prognozy w pudle - wszystko się poprzestawiało - w Suwałkach 26 stopni, na południu 18. Oby tylko znów się nie rozpadało.. Wszystkim życzę dużo słońca

