moje ogródkowe zmagania cz.3
- gatita
- 500p

- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Pisałyście u Joli i jakichś podpórkach z ptaszkami. Czy to te kamienne na poprzedniej stronie ? Ale to mi wygląda bardziej na poidełko dla ptaszków... Chyba, że coś źle zrozumiałam alebo nie dojrzałam 
- Aancyk
- 1000p

- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Madziu fajny ten powojniczek Midwell Hall
, myślałam że Arabella będzie mieć podobny kolor, ale u mnie jest raczej fioletowa niż niebieska 
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Madziu Twoje skrzynie są równie urocze i wiejskie, miejskiego wyglądu może nadają im kratki. Mnie tam się podobają, miałaś świetny pomysł
Cieszę się, że kącik wypoczynkowy podoba się nie tylko mnie
Jola to będziemy w kontakcie, chociaż ja do soboty mam urwanie głowy. Wpadłam na chwilę do biura i muszę ogarnąć na prędce to i owo, a potem zakupy komunijne i doleczanie Młodej, bo leży chora w łóżku
Huśtawka wygodna, tylko koty już zdążyły porwać moskitierę
, więc komary wlatują przez dziurki
Kasiu dziękuję za wszystkie miłe słowa
Z czasem na wypoczynek ostatnio krucho, ale mam nadzieję, że nadrobię wkrótce. Jeśli chodzi o enkianta, to mój też był malutki i kwitł. Nie wiem od czego to zależy. Mój nie ma nawet kwaśnej ziemi w nóżkach, a podobno kwasolubny
Tak czy owak Twój zapewne zakwitnie, jest przecież w dobrych rękach Robaczka
Agatko z kocykiem to dobry pomysł, ja też tak robię z moją huśtawką. W każdej chwili mogę zdjąć i wyprać
Dzięki za dobre słowo, jak ja lubię czytać takie komplementa
Annes witam Cię serdecznie. Czym chata bogata
Zapraszam
Agatko a bo w sumie tą podporę do pnączy ledwo widać..przyjrzyj się, może teraz będzie widać

Aniu MH zakwitł pierwszy raz, bo w ubiegłym roku się rozchorował. Jestem zachwycona ilością kwiatów i ich kolorkiem. Czekam z niecierpliwością na kolejne rozkwity powojników
Arabellę chyba kupiłam w ubiegłym roku, ale nie jestem pewna 
Jola to będziemy w kontakcie, chociaż ja do soboty mam urwanie głowy. Wpadłam na chwilę do biura i muszę ogarnąć na prędce to i owo, a potem zakupy komunijne i doleczanie Młodej, bo leży chora w łóżku
Kasiu dziękuję za wszystkie miłe słowa
Agatko z kocykiem to dobry pomysł, ja też tak robię z moją huśtawką. W każdej chwili mogę zdjąć i wyprać
Annes witam Cię serdecznie. Czym chata bogata
Agatko a bo w sumie tą podporę do pnączy ledwo widać..przyjrzyj się, może teraz będzie widać

Aniu MH zakwitł pierwszy raz, bo w ubiegłym roku się rozchorował. Jestem zachwycona ilością kwiatów i ich kolorkiem. Czekam z niecierpliwością na kolejne rozkwity powojników
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Madziula - zdrówka córci
i trzymaj się.
- gatita
- 500p

- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Madzia dzięki, teraz wszystko jasne ! Super są te ptaszki !
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Ty już po komunii czy w najbliższy weekend? bo mi się pomerdało? Młoda wykurowana?
Ja w niedzielę byłam na rocznicy i na osiemnastce..
No wsporników nie kupiłam
Czasowo to samo co u Ciebie
Chyba szybciej jak sobie sama zespawam. No z pewnością taki ładny nie będzie bo skąd mam wziąć takiego ptaszka ale na razie passiflorę mam na kijku bambusowym 
Ja w niedzielę byłam na rocznicy i na osiemnastce..
No wsporników nie kupiłam
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Lulka, pokaż co nowego kwitnie
Zdrowia dla córy
Zdrowia dla córy
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Lulka powojnik MH cudny, już w kajecie. Pogoda w Wawie typowo barowa, nie widziałam prognozy, długo jeszcze tak będzie to wyglądać? Jeśli masz komunię w najbliższą niedzielę to musi się wypogodzić. Gadżety ogrodowe jak zwykle przepiękne, dobrane ze smakiem i konsekwencją, pozdrawiam
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Iwonko, dziękuję. Niestety pogoda w dniu komunii była paskudna i Młoda wciąż chora, a już było lepiej
Agatko musiały być moje, to był błysk w oku i ekspresowa decyzja
Jolu Komunia już była, w sobotę niestety. Piszę niestety, bo w niedzielę pogoda była względna, a sobota przymroziła nas nieźle.
Jak będziesz spawać, to siłą rozpędu machnij proszę i dla mnie ze 3 wsporniczki
, ptaszki dowiozę no problem-dospawamy
Kasiu dziękuję, niestety córa wciąż choruje. Nie pokazuję nic kwitnącego, bo nosa nie wyściubiam z domu. Jak wejdę po pracy, to kominek, ogrzewanie i tyle. U mnie poza tym kwitnienie dopiero w drodze, pączków jest dużo więc jak wybuchnie to wszystko na raz
Wtedy będę się chwalić
Bogusiu dziękuję za miłe słówko, szalenie mnie to motywuje i cieszy
. MH zaskoczył mnie swoim wdziękiem, z czystym sumieniem polecam. Mimo choroby ładnie przezimował, no i jak widać pięknie zakwitł
Pogody nie oglądałam, muszę zerknąć jaki będzie czwartek. Komunia była w sobotę, więc już mam to za sobą ufff. Zmarzliśmy okrutnie brrrr..., dobrze, że nasza tura komunistów miała godzinę bezdeszczową
Pozdrawiam Was z kawką w ręku
Agatko musiały być moje, to był błysk w oku i ekspresowa decyzja
Jolu Komunia już była, w sobotę niestety. Piszę niestety, bo w niedzielę pogoda była względna, a sobota przymroziła nas nieźle.
Jak będziesz spawać, to siłą rozpędu machnij proszę i dla mnie ze 3 wsporniczki
Kasiu dziękuję, niestety córa wciąż choruje. Nie pokazuję nic kwitnącego, bo nosa nie wyściubiam z domu. Jak wejdę po pracy, to kominek, ogrzewanie i tyle. U mnie poza tym kwitnienie dopiero w drodze, pączków jest dużo więc jak wybuchnie to wszystko na raz
Bogusiu dziękuję za miłe słówko, szalenie mnie to motywuje i cieszy
Pozdrawiam Was z kawką w ręku
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Magda, życzę zdrowia Młodej! Pogoda nas nie rozpieszcza... ja zaraz wyjeżdżam służbowo poza Wawę, a tak mi się nie chce nigdzie jechać w tę pogodę... jakaś masakra za oknem. Teoretycznie od jutra ma być cieplej, ale codziennie pokazują opady - mam dość takiej aury w maju 
Pozdrawiam mimo wszystko!
Pozdrawiam mimo wszystko!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Madziu cudne masz te podpory pod pnącza...... ja też muszę kupić 4 sztuki, bo moje posadzone w zeszłym roku clematisy rosną sobie biedulki bez podpór
na razie nigdzie nie mogę trafić takich jak mi się podobają i chyba będę musiała zamówić z netu.....
Na razie zamówiłam drewniane skrzynie, bo stwierdziłam, ze jak będę czekała na umówionego stolarza, to nie zobaczę ich jeszcze przez 2 lata
Na razie zamówiłam drewniane skrzynie, bo stwierdziłam, ze jak będę czekała na umówionego stolarza, to nie zobaczę ich jeszcze przez 2 lata
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Aga to jedź ostrożnie kochana, bo ta pogoda zamula i trzeba uważać na innych kierowców Ja jestem przymulona na maxa, więc uważaj zaraz ruszam w stronę Al.Ujazdowskich
Agness w necie niestety nie znalazłam nic na czym oko by mi zawisło, mówię o podporach. Szukałam bardzo długo aż znalazłam ptaszki
Czy skrzynie zamówiłaś ze źródła? Dobrze zrobiłaś, po co się denerwować?
Agness w necie niestety nie znalazłam nic na czym oko by mi zawisło, mówię o podporach. Szukałam bardzo długo aż znalazłam ptaszki
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Madzia witaj! Czytam, że córa chora
Mój młody właśnie śpi z gorączką.....Masakra.
Musze powiedzieć brzydko, przepraszam, że u Ciebie rzygam deszczem.
Moje rośliny klapnięte, boję się , że zaraz na grzyba trzeba będzie pryskać...Boję się też o elfe, bo ma jakieś dziwne listki....
Trawa mi zaraz urośnie na metr, bo w niedzielę M nie skosił....ech...kicha jakaś....

Musze powiedzieć brzydko, przepraszam, że u Ciebie rzygam deszczem.
Trawa mi zaraz urośnie na metr, bo w niedzielę M nie skosił....ech...kicha jakaś....
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Kasiu, dzisiaj nieco lepsza pogoda, ale nie ma się co cieszyć-podobno słonko nie na długo z nami zostanie
U mnie na różanej rabacie chyba rybki wypuszczę. Woda stoi po kostki, oprysk murowany będzie. O dziwo tfu tfu jakoś ślimaków mniej jest. Mam nadzieję, że się potopiły i nie będą pożerać roślinek. Dzieciaki chorują na potęgę przy takiej pogodzie cholibka, chociaż moje raczej z tych odpornych są. Nie wiem co to za cholerstwo się tak trzyma. A my póki co sadźmy kwiaty i kurujmy dzieciarnię
Dzisiaj do posadzenia

bodziszki i azalka

pączkujemy i kwitniemy

krzewuszki

RH, fioletowy dopiero zaczyna

klemki dokazują, The President już zakwitł


enkiant i koneweczka

u mnie czosnki dopiero się rozwijają, a Herkules-spójrzcie
jeszcze chwila

azalka oraz tawułki(różowe) z hostą White Christmas


a przed domkiem zrobił się busz

Przyjechały do mnie sadzonki zawciągu 4 sadzonki białe i 4 różowe

Dzisiaj do posadzenia

bodziszki i azalka

pączkujemy i kwitniemy

krzewuszki

RH, fioletowy dopiero zaczyna

klemki dokazują, The President już zakwitł


enkiant i koneweczka

u mnie czosnki dopiero się rozwijają, a Herkules-spójrzcie

azalka oraz tawułki(różowe) z hostą White Christmas


a przed domkiem zrobił się busz

Przyjechały do mnie sadzonki zawciągu 4 sadzonki białe i 4 różowe

