
Adenium (róża pustyni) cz.5
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Czy do Adenium musi koniecznie być  ziemia do katusów albo włókno kokosowe czy coś takiego? Bo jestem zainteresowany adenium i chciałbym kupić nasiona, ale tam gdzie mieszkam raczej nie ma takich ziemi do kupienia więc nie wiem czy w ogóle by wykiełkowały. I czy ewentualnie mogłaby być zwykła ziemia ogrodowa, bo tylko takie tam chyba mają. 
			
			
									
						
										
						
- jang
- 500p 
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Martka245
Zobacz jak różnej są wysokości:

i z drugiej strony ten sam pojemnik :

Widzisz te dwa pierwsze z lewej ?
Tak przy okazji. Dużo się kiedyś naczytałem o opiece nad adenium. W kilku miejscach wyczytałem, że należy je spryskiwać... Popatrzcie na te dwa u góry zdjęcia. Pełno na roślinkach przyschniętych listków...
A teraz na te poniższe zdjęcia:


Od niedawna postanowiłem je spryskiwać TYLKO przez pierwsze 2 tyg. i teraz już tylko podlewam... ani jednego podeschniętego listka... Może komuś to ciągłe spryskiwanie się i sprawdza, moje roślinki jednak tego najwyraźniej nie lubią.
			
			
									
						
							Zobacz jak różnej są wysokości:

i z drugiej strony ten sam pojemnik :

Widzisz te dwa pierwsze z lewej ?
Tak przy okazji. Dużo się kiedyś naczytałem o opiece nad adenium. W kilku miejscach wyczytałem, że należy je spryskiwać... Popatrzcie na te dwa u góry zdjęcia. Pełno na roślinkach przyschniętych listków...
A teraz na te poniższe zdjęcia:


Od niedawna postanowiłem je spryskiwać TYLKO przez pierwsze 2 tyg. i teraz już tylko podlewam... ani jednego podeschniętego listka... Może komuś to ciągłe spryskiwanie się i sprawdza, moje roślinki jednak tego najwyraźniej nie lubią.
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
			
						Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- 
				AleksandraBdg
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Jasiu!
Piękne te Twoje maluchy! rzeczywiście podlewanie działa cuda! W takim razie ja także w żadnym wypadku nie spryskuję już swoich
Moje maluchy jednak kiełkują...Rozbieżność czasowa duża i wygląd każdej z siewek inny:



			
			
									
						
										
						Piękne te Twoje maluchy! rzeczywiście podlewanie działa cuda! W takim razie ja także w żadnym wypadku nie spryskuję już swoich

Moje maluchy jednak kiełkują...Rozbieżność czasowa duża i wygląd każdej z siewek inny:


Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
ja mam mieszankę z ziemi uniwersalnej włókna kokosowego i piasku z dodatkiem styropianu włókno kokosowe kupisz w każdym zoologicznym  
-- 26 maja 2013, o 13:43 --
o kurczę u Ciebie rzeczywiście mega różnica no ja swoje już dawno przestałam spryskiwać teraz je podlewam codziennie bardzo delikatnie tak że na drugi  dzień mają już sucho. wole jednak mniej a codziennie
  no ja swoje już dawno przestałam spryskiwać teraz je podlewam codziennie bardzo delikatnie tak że na drugi  dzień mają już sucho. wole jednak mniej a codziennie  
			
			
									
						
										
						
-- 26 maja 2013, o 13:43 --
jang pisze:Martka245
Zobacz jak różnej są wysokości:
i z drugiej strony ten sam pojemnik :
Widzisz te dwa pierwsze z lewej ?
Tak przy okazji. Dużo się kiedyś naczytałem o opiece nad adenium. W kilku miejscach wyczytałem, że należy je spryskiwać... Popatrzcie na te dwa u góry zdjęcia. Pełno na roślinkach przyschniętych listków...
A teraz na te poniższe zdjęcia:
Od niedawna postanowiłem je spryskiwać TYLKO przez pierwsze 2 tyg. i teraz już tylko podlewam... ani jednego podeschniętego listka... Może komuś to ciągłe spryskiwanie się i sprawdza, moje roślinki jednak tego najwyraźniej nie lubią.
o kurczę u Ciebie rzeczywiście mega różnica
 no ja swoje już dawno przestałam spryskiwać teraz je podlewam codziennie bardzo delikatnie tak że na drugi  dzień mają już sucho. wole jednak mniej a codziennie
  no ja swoje już dawno przestałam spryskiwać teraz je podlewam codziennie bardzo delikatnie tak że na drugi  dzień mają już sucho. wole jednak mniej a codziennie  
- jang
- 500p 
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Olu   
 
Kiedy Ty je wysiewałaś ?
Moje z dwóch pierwszych zdjęć są z 2013.03.01 a te poniżej z 2013.04.08
Martka
Ja do moich wysiewów już piasku nie daję. Za bardzo oblepia korzonki a one jednak potrzebują trochę powietrza. Żwirek, perlit, styropian, keramzyt, lawa wulkaniczna to są rzeczy fajnie napowietrzające mieszankę. Zresztą zobacz w moim wątku wpis z dzisiaj.
			
			
									
						
							 
 Kiedy Ty je wysiewałaś ?
Moje z dwóch pierwszych zdjęć są z 2013.03.01 a te poniżej z 2013.04.08

Martka
Ja do moich wysiewów już piasku nie daję. Za bardzo oblepia korzonki a one jednak potrzebują trochę powietrza. Żwirek, perlit, styropian, keramzyt, lawa wulkaniczna to są rzeczy fajnie napowietrzające mieszankę. Zresztą zobacz w moim wątku wpis z dzisiaj.
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
			
						Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ola, ten Twój dziwaczek wygląda, jak pocisk rakietowy!   
 
Mam nadzieję, że wystarczy mu sił, żeby wypchnąć pierwsze listki
 
 
A niektóre chudziutkie jakieś. Moje niektóre też jak beczułki, a niektóre elegantki, jak na restrykcyjnej diecie. I też niby wszystko tak samo.
To nie holenderskie jabłka, że wszystkie muszą być jednakowe
Więc Martka naprawdę się aż tak nie przejmuj 'wzorcem', którego nie ma - daj im po prostu robić sowje
 
Co do mieszanki, to moje od początku mają ziemię do kwiatków + trochę piasku + trochę żwirku + trochę agroperlitu.
Jest dobrze. Grunt, żeby dobrze przesychało. Siedzą w tym już ponad 4 miesiące, jakiś czas temu do podlania dostały nawóz do kaktusów.
Teraz zamierzam wysiać kilka nasionek nie-obesum i zastanawiam się nad kokosem.
A skoro juz przy nasionkach jesteśmy, to ja kupiłam swoje na all. u dwóch różnych sprzdawców.
Z jednych nie wyszło nic - spleśniały, nie skiełkowały, generalnie bryndza, z drugiego źródła - super!
Czasem jacyś forumowicze sprowadzają z zewnątrz i odsprzedają nadwyżki.
			
			
									
						
										
						 
 Mam nadzieję, że wystarczy mu sił, żeby wypchnąć pierwsze listki
Wyglądają, jak las
 
 A niektóre chudziutkie jakieś. Moje niektóre też jak beczułki, a niektóre elegantki, jak na restrykcyjnej diecie. I też niby wszystko tak samo.
To nie holenderskie jabłka, że wszystkie muszą być jednakowe

Więc Martka naprawdę się aż tak nie przejmuj 'wzorcem', którego nie ma - daj im po prostu robić sowje

Bo podobno pryskać, ale tylko wtedy, kiedy mają szansę szybko wyschnąć.jang pisze:W kilku miejscach wyczytałem, że należy je spryskiwać... Popatrzcie na te dwa u góry zdjęcia. Pełno na roślinkach przyschniętych listków...
Co do mieszanki, to moje od początku mają ziemię do kwiatków + trochę piasku + trochę żwirku + trochę agroperlitu.
Jest dobrze. Grunt, żeby dobrze przesychało. Siedzą w tym już ponad 4 miesiące, jakiś czas temu do podlania dostały nawóz do kaktusów.
Teraz zamierzam wysiać kilka nasionek nie-obesum i zastanawiam się nad kokosem.
A skoro juz przy nasionkach jesteśmy, to ja kupiłam swoje na all. u dwóch różnych sprzdawców.
Z jednych nie wyszło nic - spleśniały, nie skiełkowały, generalnie bryndza, z drugiego źródła - super!
Czasem jacyś forumowicze sprowadzają z zewnątrz i odsprzedają nadwyżki.
- 
				AleksandraBdg
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Kochani, nie zapeszając wydaje mi się,że pojawiają się pierwsze malutkie listki. Zobaczymy,czy dadzą radę rosnąc.
Nasiona przyszły do mnie 13.05 , zostały namoczone i następnego dnia wysiane w podłoże.
Natomiast wschody były mocno rozbieżne w czasie.
Początkowo rosły w mieszance ziemi, żwirku oraz włókna kokosowego ( nierozdrobnionego), jednak wczoraj wszystkie zostały posadzone do ziemi z dodatkiem zmielonego włókna oraz rozdrobnionego styropianu.
			
			
									
						
										
						Nasiona przyszły do mnie 13.05 , zostały namoczone i następnego dnia wysiane w podłoże.
Natomiast wschody były mocno rozbieżne w czasie.
Początkowo rosły w mieszance ziemi, żwirku oraz włókna kokosowego ( nierozdrobnionego), jednak wczoraj wszystkie zostały posadzone do ziemi z dodatkiem zmielonego włókna oraz rozdrobnionego styropianu.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
I bardzo dobrze, wg mnie maja wszystko co im potrzebne tylko podlewaj umiarkowanie (nie ucz ich pływać) łatwiej znoszą susze niż przelanie.AleksandraBdg pisze:Kochani, nie zapeszając wydaje mi się,że pojawiają się pierwsze malutkie listki. Zobaczymy,czy dadzą radę rosnąc.
Nasiona przyszły do mnie 13.05 , zostały namoczone i następnego dnia wysiane w podłoże.
Natomiast wschody były mocno rozbieżne w czasie.
Początkowo rosły w mieszance ziemi, żwirku oraz włókna kokosowego ( nierozdrobnionego), jednak wczoraj wszystkie zostały posadzone do ziemi z dodatkiem zmielonego włókna oraz rozdrobnionego styropianu.
Zyczę powodzenia.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
 
   
   Zakwitło kolejne adenium, tym razem jest białe. Miałam nadzieję na żółte bo takie były pączki.
 Zakwitło kolejne adenium, tym razem jest białe. Miałam nadzieję na żółte bo takie były pączki.Trudno, kwiaty są mniejsze oto i ono. [
URL=www.fotosik.pl]
 [/URL]
[/URL]Jest to Nr 6, które zakwitło na szczęście każde inne. Oto poprzednie które nadal kwitną.
Nr.5.


Nr.4.

I dla porównania wielkości kwiatów
 
 
-- 27 maja 2013, o 11:05 --
Przepraszam, nie wiem co się stało ten sam aparat tak samo wysłany a zdjęcia w połowie.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Jeszcze raz próbuję.  Tym razem sa małe.
URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f8 ... 97a11.html] [/URL]
[/URL]
			
			
									
						
										
						URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f8 ... 97a11.html]
 [/URL]
[/URL]- marlenka
- 500p 
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Nie wiem czy już tutaj pytałam, ale na pewno nie dostałam odpowiedzi ;) 
Czy kwiaty Adenium wydzielają jakąś woń? Mocną? Ładną?
			
			
									
						
										
						Czy kwiaty Adenium wydzielają jakąś woń? Mocną? Ładną?
- jang
- 500p 
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
daszka, Ty czarodziejko powiedz jak Ty to robisz, że tak co chwilę u Ciebie tyle ładnych kwiatów ?   
 
Jak tam kwiatki daszki to ja nie wiem ale mnie się trafiło dwa razy po kwiatku na Adenium Thai Socotrannum i niestety nie pachniały
			
			
									
						
							 
 Jak tam kwiatki daszki to ja nie wiem ale mnie się trafiło dwa razy po kwiatku na Adenium Thai Socotrannum i niestety nie pachniały

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
			
						Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
piękne kwiaty  mam nadzieję że kiedyś też takich doczekam
 mam nadzieję że kiedyś też takich doczekam 
			
			
									
						
										
						 mam nadzieję że kiedyś też takich doczekam
 mam nadzieję że kiedyś też takich doczekam 
- xxxkrystian
- 100p 
- Posty: 199
- Od: 30 lip 2010, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Męcina









 
 
		
