Piotrze witam serdecznie i miło mi, że coś Cię zaciekawiło u mnie

co do bambusa nie będę się spierać z Tobą i z
Ewą podrośnie zobaczymy ofiarodawca był trzeźwy jak przyniósł więc nie śmiem wątpić w jego informację, bo to długoletni ogrodnik. Poprzedniego bambusa też mam od niego
Maryniu ja biesiadowałam przez parę godzin przy prawdziwym ognisku i dzisiaj zrobiliśmy
replay tylko w mniejszym gronie. Teraz niebo zdominowały chmury ale nie pada i jak dzisiaj coś wyrwałam to stwierdziłam, że właściwie jest sucho
Pat tylko jej nie zniszcz bo jak za malutka to ja poczekam

czy o tym myślisz?
Pati miałam wczoraj wśród gości wnuki moich znajomych, najważniejsze dla nich były kurki, dziadek został wyłączony na długi czas z towarzystwa, bo co chwilę brały kawałek chlebka i szły karmić ptaszki
