SSS 2 czyli czar_nych zmagań cd

[czar_na]

Renatko dziękuję. Mimo iż nie jest to robota najwyższego lotu -cieszy
Kolor blatu będzie ciemniejszy jak w końcu przestanie padać i będę go mogła 2 raz pomalować.

[renzal]

Z przyjemnością postawiłabym go u siebie! Niech Ci służy długie lata.

[Priam]

Magnolia i głóg na pewno staną się Twoim oczkiem w głowie jak tylko zaczną się rozrastać ;)

[maliola]

Aniu - dzięki za zdjęcie blatu, taki właśnie najbardziej pasuje do tego stolika. Właśnie mi przypomniałaś, że Rodzice mają takie deski z podłogi - może wykorzystam Twój pomysł

[czar_na]

Witam z kawą sprzed kominka
Pogoda u nas (u Was pewnie też) jest antyogrodowa. Denerwuje nas to bardzo ,bo od 2 miesięcy drzewo na zimowy opał leży na kupie i moknie zamiast dawno poukładane schnąć.
Próbowałam dziś wyjść do ogrodu ale uciekłam czym prędzej zgarniając po drodze dzieciaka. Od 3 tygodni ma katar i końca nie widać
T zdesperowany by coś zrobić skosił trawę.
Ja siedzę z nosem w Rosarium i już oczopląsu dostaję a gdzie inne szkółki ? Wydawało mi się ,że już się zdecydowałam ale opinie forumowiczów (w dziale róże) nie wydają się już tak optymistyczne.
Szukam jakiejś mega terminatorki do 1,5 m. powtarzającej kwitnienie i najlepiej pachnącej.

Priam masz rację w tym roku głóg zyskał kilka punktów w ogrodowej hierarchi z magnolią pewnie będzie podobnie

Olu polecam wykorzystanie pomysłu mąż chciał dorabiać 1 częściowy blat ale nie wydaje mi się by był dużo lepszy od tego rozwiązania ,które kosztowało nas tylko trochę pracy.

[constancja]

Aniu, a może ta? Mrs. John Laing

Piszą, że od 1,5 do 2 m. Na naszych piaskach w życiu do 2m nie dorośnie.

[mm-complex]

Świetnie Ci wyszedł ten kącik kawowy Juz sie rozgościłam i czekam na gospodynię
Buziaki!!

[czar_na]

Ewciu co prawda różowe i czerwone brałam najmniej pod uwagę ale ... piękna ta róża hmm.

Danusiu super ,że wróciłaś Kącik jest jeszcze nie skończony ale miło ,że i na tym etapie zasługuje na jakieś pochwały


Pogoda jakby się przejaśniła , zaliczyłyśmy nawet spacer z Madzią i psiakami. T walczy w ogrodzie i aktualnie tnie drewno na kawałki by ukończyć kącik.




Kto ma powojniki ? Potrzebuję rady na pięknej urody clematiska do pełnego słońca

[mm-complex]

Kochana pochwały są ,bo jest co chwalić Jest pięknie Rewelacyjna robota !!
U mnie własnie przeszła ulewa z gradem dzięki Bogu malutkim ,bo było już bardzo sucho .Jest bardzo zimno ,jednak dziennie udaje nam sie biec z kijami
Moje powojniki wszystkie w pełnym słonku ...ostatnio gustuje w botanicznych a dzisiaj dostałam Jana Pawła II
Uwielbiam pełne Multi Blue,Ligth Blue,Plena Elegans i botaniczne Olge,Princess Diana .
Pozdrawiam

[constancja]

Całkiem sporą kolekcję powojników ma Kasia - Robaczek. Podpytaj ją. Ja temat powojników zostawiam sobie na deser. Peonie, róże i hortensje wystarczą mi na początek. To i tak za wiele jak na mnie. Ale nie powiem..... powojniki nęcą i kuszą. I tak sobie myślę, że Ty, Kochana je przetestujesz, a ja już na gotowe się wpakuję.

Mam dla Ciebie różę. Zła wiadomość jest taka, że niestety jest różowa. Dobra to taka, że strefa mrozoodporności to 2b!!! Wysokość ok 1,5 m. To przepiękna kanadyjka z serii Explorer. Jak ta Ci się nie spodoba to już nie wiem..... pozostanie Ci żółta Agnes. Martin Frobisher

Przebiegłam trochę tych super terminatorek i wniosek taki, że one są przeważnie różowe albo czerwone..... czasami białe ale te to przeważnie pnące.
Chyba, że interesuje Cię taki ciemny amarant to też coś się znajdzie.

[czar_na]

Danusiu właśnie postawiłam na Jana Pawła przy pergoli ,która właśnie się tworzy uwielbiam go i w końcu go muszę nabyć!
Multi Blue jest jest oszałamiający i to mój typ nr2.
Co dasz mu pod nóżki ? Może odgapię Chciałabym coś czerwonego albo może sinego ?

Ewo powojniki mam od sierpnia ub roku. Wcześniej miała do nich podejście balkonowe ale nie wytrzymywały wygwizdowa jakie miały zafundowane na 7 piętrze więc dałam spokój. Te pięknie mi przezimowały i po wiosennym cięciu odbiły fantastycznie.
Aktualnie mam Warszawską Nike i Piilu w 1 pojemniku i 2 botaniczne niedawno posadzone przy w kąciku sosnach Paul Farges Summer Snow (rosną jak oszalałe). W ogóle zauważyłam ,że wystarczy im Magiczna Siła i są przeszczęśliwe.
Następny będzie JPII za urok jaki roztacza, długość kwitnienia i odporność na choroby oraz wystawę.
Ty boisz się powojników ? Jak dla mnie one są dużo mniej problematyczne niż róże!

Róża przepiękna ! Gdzie ją wyszperałaś ?
Patrzyłam na ofertę Rozarium i oszarowała mnie Pirouette poza tym faktycznie jeśli odporne to z reguły różowe więc odpuściłam i zainteresowała mnie Champion of the World, Martha, Therese Bugnet
Cudna też jest Cornelia.

A w ogóle wymyśliłam (żeby było jeszcze trudniej) ,że najfajniej by było posadzić jakiegoś malucha dołem przed wyższą różą i np na dół dać Olympic Palace?

[constancja]

Champion of the World ona ma strefę mrozoodporności 6b.... bez okrywania nie da rady przy mroźnej zimie. Olympic Palace'. podobnie. Cornelia, 5b .... teoretycznie powinna dać radę - śliczna jest. O Marcie nic nie znalazłam. Therese Bugnet znakomita mrozoodporność - strefa 3a. Doskonale znana i lubiana na forum. Właśnie mam ją zamiast Adama Choduna. I jestem wyjątkowo zadowolona z tej nieoczekiwanej zmiany. Ma przydomek "żelazna"
A może ta??? Jest pierwsza na mojej liście różanych chciejstw. Jestem w niej po uszy zakochana.

[czar_na]

No właśnie w rozarium jest to trudne ,że nie mają opisu mrozoodporności
Twoja piękna ale nie powtarza kwitnienia- odpada!
Moimi nr 1 są austinki

[constancja]

A wiesz co to takiego - sztuka kompromisu? To wtedy kiedy zakładasz, że nie chcesz różowej i kupujesz..... różową. Z powtarzaniem kwitnienie będzie podobnie. Przerabiałam to kilka miesięcy temu. Z naszymi piaskami i wrodzonym lenistwem nie ma co wybrzydzać, bo wybór niestety mamy ograniczony.
Jeśli chcesz coś niższego pod nogi to może właśnie white cover.... skoro nawet piasek toleruje i jest zdrowa. Poza tym buduje bardzo zgrabne i gęste krzaczki.

[czar_na]

Ewo z tym kwitnieniem to będę się upierała -ma być na rabacie przy tarasie w dość ważnej części ogrodu i chciałabym by cieszyła jak najdłużej .
Pomijam już mężowskie skomlenie o herbacianą różę. Widziałyście faceta,który ma zdanie co do koloru przyszłej róży i twardo się jego trzyma? Zaskoczył mnie już samym faktem ,że wie co znaczy termin herbaciana
Jestem już bliska 2 razu zrezygnowania z róż i zaczynam przeglądać krzewuszki może one mnie nie przerosną ?
W tamtym roku sprawdziłam ,że w szczerym piachu nie rosną więc nie próbuj czasem

Co znaczy mrozoodoporność do -29st ? Kocyk na nóżki czy regularna, puchowa kołderka?