Ten fioletowy lilak jest rewelacyjny
Ogródek Robaczka cz. 8
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu nie wiem gdzie Ty mieścisz te wszystkie cudne roślinki, ale masz na pewno wszystkie odcienie tęczy
Ten fioletowy lilak jest rewelacyjny
Wiesz może jak się nazywa?
Ten fioletowy lilak jest rewelacyjny
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Aniu, dziękuję za miłe słowa i odwiedziny! Azalie uwielbiam i zawsze o tej porze roku wydaje mi się, że mam ich zdecydowanie za mało..
Julek, pomyślę o kosówkach
Ta rabata to oczko w głowie M'a - musi zaakceptować ewentualne zmiany ;-))
Milenko, to kolejne stadium choroby ogrodowej
Ja też miewam podobne skojarzenia...a przy zakupach np. ciuchów czy kosmetyków, przeliczam ceny na potencjalne róże
Dorotko, zamówiłaś kompletnie nie znane mi róże
Obejrzałam sobie zdjęcia, zapowiadają się wspaniale
Trzymam kciuki, żeby James wrócił do formy. Mój po zimie wygląda dobrze, ale po ataku bruzdownicy stracił trzy pędy z pąkami
U nas też ochłodzenie, dzisiaj było 14 stopni
Pozdrawiam ciepło, mimo ponurej aury!
Madziula, azaliomania i mnie dopada, to kolejna groźna choroba
Będziesz się bronić?
Ewa, historyczne róże są przepiękne! Mam nadzieję, że te, które kupiłam jesienią pokażą kilka kwiatów w tym roku..
Marzenko, sosnowy zakątek do pole do przemyśleń w tym roku. Poczekam, aż glicynie pójdą w górę altany i rozważam alejkę z trzech szczepionych wisienek Shirotae wzdłuż podjazdu, z sosnami w tle. Nad konkretnymi nasadzeniami muszę się jednal zastanowić i skonsultować z M - to jego ukochane sosny
Jolu, dziękuję za odwiedziny i przemiły wpis
Glicynia to piękne pnącze, choć w zimniejszych rejonach Polki zdarza się jej przemarzać. Poza regularnym cięciem nie wymaga szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych. Jeżeli znajdziesz dla niej odpowiednie miejsce, będzie wdzięczną ozdobą Twojego pięknego ogrodu
Pozdrawiam!
Agnieszko, maj jest wyjątkowym miesiącem...magia czai się w każdym zakątku ogrodu
Lulka, dzisiaj obserwowałam ją dłuższą chwilę i doszłam do wniosku, że maj to idealny miesiąc dla niej - nie ma konkurencji na rabatach i może królować pośród zieleni
Agness, moje ubiegłoroczne świeżynki to nic w porównaniu z Twoim różanecznikowym buszem! Podziwiałam go ponownie dzisiaj, bajka!
Wando, czytałam wątek powojnikowy i jestem ciekawa co się wykluje z mojego ;-)) Na większości zdjęć Prince Charles ma jasny, lawendowy odcień...Hmmm, pomyłki clemkowe się zdarzają i to często..
Marta, miło mi, że urok działa hihihi
Ewa, o tych różach na razie nic więcej nie mogę powiedzieć...ale dotychczas czytałam o nich same dobre rzeczy, więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość. Musi być tylko lepiej ;-)
Majeczko, dziękuję za cenne komplementy! Ja czekam na Twój busz i odsłony nowych rabatek
Maddy, dzięki! Ten bez dostaliśmy od teściowej, nie znam nazwy, ale kwitnie już bardzo długo nie traci intensywnego wybarwienia..jest cudny!Żałuję, że został przez nas tak wciśnięty koło sosny, ale to żywotna bestia, powinna sobie poradzić ;-))
Znowu jestem w niedoczasie i zanim się obejrzę jest północ
Dobrze, że jutro weekend...
Zostawiam więc foty, a jutro zwiedzam Wasze ogrody
Kwitną kolejne powojniki!
Sunset


Urszula Ledóchowska

Asao

Innocent Blush

Lions Rose






Centifolia Cristata - pączki w kształcie czapki napoleońskiej ;-)


Hendersoni

Dzwonek skupiony

Ostrogowiec czerwony

Crown Princess Margareta

Księżniczka Sophie



Jarzmianka



Piwoniowe pączki

Gertrude Jekyll


Donicowo

Werbena patagońska z siewu

Jarzmianki z różami

I rabatowy busz



Julek, pomyślę o kosówkach
Milenko, to kolejne stadium choroby ogrodowej
Dorotko, zamówiłaś kompletnie nie znane mi róże
Trzymam kciuki, żeby James wrócił do formy. Mój po zimie wygląda dobrze, ale po ataku bruzdownicy stracił trzy pędy z pąkami
U nas też ochłodzenie, dzisiaj było 14 stopni
Madziula, azaliomania i mnie dopada, to kolejna groźna choroba
Ewa, historyczne róże są przepiękne! Mam nadzieję, że te, które kupiłam jesienią pokażą kilka kwiatów w tym roku..
Marzenko, sosnowy zakątek do pole do przemyśleń w tym roku. Poczekam, aż glicynie pójdą w górę altany i rozważam alejkę z trzech szczepionych wisienek Shirotae wzdłuż podjazdu, z sosnami w tle. Nad konkretnymi nasadzeniami muszę się jednal zastanowić i skonsultować z M - to jego ukochane sosny
Jolu, dziękuję za odwiedziny i przemiły wpis
Agnieszko, maj jest wyjątkowym miesiącem...magia czai się w każdym zakątku ogrodu
Lulka, dzisiaj obserwowałam ją dłuższą chwilę i doszłam do wniosku, że maj to idealny miesiąc dla niej - nie ma konkurencji na rabatach i może królować pośród zieleni
Agness, moje ubiegłoroczne świeżynki to nic w porównaniu z Twoim różanecznikowym buszem! Podziwiałam go ponownie dzisiaj, bajka!
Wando, czytałam wątek powojnikowy i jestem ciekawa co się wykluje z mojego ;-)) Na większości zdjęć Prince Charles ma jasny, lawendowy odcień...Hmmm, pomyłki clemkowe się zdarzają i to często..
Marta, miło mi, że urok działa hihihi
Ewa, o tych różach na razie nic więcej nie mogę powiedzieć...ale dotychczas czytałam o nich same dobre rzeczy, więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość. Musi być tylko lepiej ;-)
Majeczko, dziękuję za cenne komplementy! Ja czekam na Twój busz i odsłony nowych rabatek
Maddy, dzięki! Ten bez dostaliśmy od teściowej, nie znam nazwy, ale kwitnie już bardzo długo nie traci intensywnego wybarwienia..jest cudny!Żałuję, że został przez nas tak wciśnięty koło sosny, ale to żywotna bestia, powinna sobie poradzić ;-))
Znowu jestem w niedoczasie i zanim się obejrzę jest północ
Zostawiam więc foty, a jutro zwiedzam Wasze ogrody
Kwitną kolejne powojniki!
Sunset


Urszula Ledóchowska

Asao

Innocent Blush

Lions Rose






Centifolia Cristata - pączki w kształcie czapki napoleońskiej ;-)


Hendersoni

Dzwonek skupiony

Ostrogowiec czerwony

Crown Princess Margareta

Księżniczka Sophie



Jarzmianka



Piwoniowe pączki

Gertrude Jekyll


Donicowo

Werbena patagońska z siewu

Jarzmianki z różami

I rabatowy busz



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Spodobało mi się to, co powiedziałaś o zakupach
Ja czasem liczę róże krajowe i zagraniczne 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
A mój ogródek w stosunku do Twojego niezmiennie ma ze 2 tygodnie spóźnienia
Powojniki zaczynają. Paki róż są, ale jeszcze nie można podpatrzyć kolorów (nie żebym nie wiedziała, jakie będą
). A tą Twoja glicynia tak kusisz, że coraz częściej myślę o niej na murze oporowym w tylnej części działki. Wreszcie wyglądałby ładnie???
Powojniki zaczynają. Paki róż są, ale jeszcze nie można podpatrzyć kolorów (nie żebym nie wiedziała, jakie będą
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, ogród rozwija się w oczach i widać już jak piękne będą Twoje angielskie rabaty... nie mogę się doczekać kwitnienia róż tak z rozmysłem uzupełnionych bylinami - jestem przeciekawa efektu...
Wisteria króluje i pokazuj ją jak najczęściej, bo trudno spotkać drugi taki parasol.
Życzę dobrego dnia... ja dziś w domu pełnię nadzór inwestorski ;-))
Pozdrawiam!
A
Wisteria króluje i pokazuj ją jak najczęściej, bo trudno spotkać drugi taki parasol.
Życzę dobrego dnia... ja dziś w domu pełnię nadzór inwestorski ;-))
Pozdrawiam!
A
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Patrzę, podziwiam i znów zastanawiam się co Ty robisz, że masz takie wyprzedzenie.... u mnie wszystko daleko za murzynami...
Szkoda tylko, że jeszcze nie wymyślili internetu "zapachowego"...
A propos pomyłek klemkowych - mój Innocent Blush z Gardenii jest... biały
. A to głównie na niego polowałam...
Szkoda tylko, że jeszcze nie wymyślili internetu "zapachowego"...
A propos pomyłek klemkowych - mój Innocent Blush z Gardenii jest... biały
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Glicynie
I róże
Wcześniej nie widziałam zdjęć, więc nie mogłam się zachwycić 
U mnie tylko jedna Therese Bugnet pokazuje pączki z kolorem. Z tego też się cieszę. Znalazłam też ślady życia na Casanovie, którą zdażyłam już uznać za martwą. Po dawniejszych doświadczeniach wiem, że nie ma co się spieszyć z wyrzucaniem róż
U mnie tylko jedna Therese Bugnet pokazuje pączki z kolorem. Z tego też się cieszę. Znalazłam też ślady życia na Casanovie, którą zdażyłam już uznać za martwą. Po dawniejszych doświadczeniach wiem, że nie ma co się spieszyć z wyrzucaniem róż
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Od dzisiaj poszukuję glicynii... Twoja Kasiu mnie zauroczyła...poprowadziłaś je na cudowne drzewko
Powiedz jeszcze czy okrywasz ją na zimę?
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Gertrude Jekyll, Księżniczka Sophie i pękające pączusie Crown Princess Margareta
i Lions Rose ?????? Kasia u Ciebie już zaczyna się sezon różany
Rabatki ładnie się zapełniają?.
czekam na kwiatuszki.
U mnie jak u Ani - Sweety tylko pewnie muszę dodać jeszcze jeden tydzień, żeby zobaczyć
kwitnące róże.
i Lions Rose ?????? Kasia u Ciebie już zaczyna się sezon różany
Rabatki ładnie się zapełniają?.
U mnie jak u Ani - Sweety tylko pewnie muszę dodać jeszcze jeden tydzień, żeby zobaczyć
kwitnące róże.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu,fotki jak zwykle artystyczne.Moja wisteria kupiona jako niebieska ku miłemu zaskoczeniu okazała się buiała z lekkim różowym nalotem.Pięknie wyglada,ale tak ciężko u góry ja podziwiać.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasia,
U mnie też spore opóźnienie, w stosunku do Twojego ogrodu. Zawsze to zauważam i zastanawiam się nad tą kwestią...przy okazji zwiedzania twoich cudnych włości.
Zocha u Ciebie przepiękną już jest. Ja na swoje pąki czekam i może się nawet nie doczekam
U mnie też spore opóźnienie, w stosunku do Twojego ogrodu. Zawsze to zauważam i zastanawiam się nad tą kwestią...przy okazji zwiedzania twoich cudnych włości.
Zocha u Ciebie przepiękną już jest. Ja na swoje pąki czekam i może się nawet nie doczekam
Pozdrawiam
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Będę nudna .....cudnie jak zwykle
Widzę że masz bodziszki, podpowiesz czy są jakieś odmiany niebieskie? Bo Agness mnie namawia na nie a ja zupełnie nie znam tej roślinki. Teraz oglądam ogrody pod kątem tych chabazi
Widzę że masz bodziszki, podpowiesz czy są jakieś odmiany niebieskie? Bo Agness mnie namawia na nie a ja zupełnie nie znam tej roślinki. Teraz oglądam ogrody pod kątem tych chabazi
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
No bo jak stwierdzilismy juz w zeszlym roku Kasiek ma podgrzewany ogrod
To jest normalnie niemozliwe i tego nawet starzy Gorale nie potrafia wytlumaczyc 
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Niektórzy maja podgrzewania pojazdy, u Kasi są podgrzewania rabaty
... to pewnie rozprowadzone jest razem z linia kroplującą...
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, niezmiennie podglądam i podziwiam
Zestaw donic na tarasie świetnie wygląda.
Azaliomanii, nie będę leczyła, chyba, że tzw. klinem
Miłego weekendu.
Zestaw donic na tarasie świetnie wygląda.
Azaliomanii, nie będę leczyła, chyba, że tzw. klinem
Miłego weekendu.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)

