Planuję ogród nieśmiało

[tesia39]

Celinko, mam nadzieję że tej kreciej paskudy się jakoś pozbędziecie

[avalonne]

Beatko,
Tereniu, jestem taka zła na tego szkodnika, że aż mnie trzęsie.
Dzisiaj rano sprawdzałam, ale nie złapał się w pułapkę. Pewnie dzisiaj karbid kupię...

[avalonne]

Melduję, że kret nadal nie złapał się w pułapkę i wciąż ryje w mojej rabacie różanej.
Czy on nie może sobie znaleźć innego miejsca?

Moja studnia już gotowa.

[Annes 77]

Oj ten kret co on szuka w różach?
Studnia z wiadrem juz wisi...szybko realizujesz projekty
Świetnie to wygląda

[avalonne]

Aniu, ja własnoręcznie jedynie wsadziłam kwiatki do wiadra i pokazałam, na jakiej wysokości ma wisieć

Krety na mojej działce są szczególnie złośliwe zawsze ryją tam, gdzie właśnie coś posadzę.

[tesia39]

Celinko, a może powinnaś kupić takie odstraszacze kretów , one wydają dźwięki których krety nie lubią. Zasięg mają chyba do 200m

[avalonne]

Myślę o tym tylko nie jestem pewna, czy to działa, czy to nie jest tylko chwyt reklamowy...

[Hagaart]

Zajrzałam i już zostaję .Super studnia i cała reszta .Pozdrawiam Agata.

[avalonne]

Witaj Agatko, cieszę się, że zajrzałaś Zostań u mnie, bo potrzebuję wielu rad

[tesia39]

Celinko, moja szwagierka na działce takie odstraszacze na krety sobie sprawiła, no i mówiła że działają. Ale też kupiła jakiś płyn i mówi że on najlepiej działa. Jak mi poda nazwę to Ci napiszę

[avalonne]

No to czekam na wieści. Mój kret jest super złośliwy. W pułapkę złapać się nie chce, karbid mu nie przeszkadza - a ja go czuję
odstraszacze solarne są różne - tańsze i droższe, nie wiadomo, czy te tańsze działają, i czy te droższe to nie strata pieniędzy na forum jedni piszą, że działają, inni, że nie działają... ech....

[Hagaart]

Odstraszacze u mnie nic nie dały i po wielu różnych próbach na razie podziałał "karbit'' zapach mu chyba przeszkadza bo już miesiąc jest spokój. Walka z nimi niestety jest długa .

[Wroblica]

Witaj Celinko...
Pozwolisz że zerknę w Twój ogród tak po sąsiedzku....widzę że będziemy mieć duuużo wspólnych tematów.
Pozdrawiam.

[avalonne]

Agatko, walka jest długa i nierówna... bo kiedy złapiesz jednego, to przychodzi drugi I to właśnie wtedy, gdy myślisz, że masz już od nich spokój

No cóż, może dzisiaj to krecisko wlezie w pułapkę...

Wróbelku, skąd jesteś Na pewno będziemy mieć sporo wspólnych tematów, jako że mieszkamy w jednym rejonie.

[anastazja B]

Słyszałam dużo o walce z kretami... ale nic do końca skutecznego mimo wydanych wielu pieniążków , ale nie załamuj się ,warto stosować różne metody. Słyszałam o skuteczności wkładania włosów do ich korytarzy, tylko trzeba to robić dosyć systematycznie i tak żeby cała rodzina łysa nie została
Moja ciocia miała na działce zatrzęsienie kretów,jak przyjeżdżała to zastawała obraz iście księżycowy - krater na kraterze. Krecie harcowanie skończyło się jak kupili psa , i mimo ,że przyjeżdżali tylko na weekendy po kretach ślad zaginął.
Czytałam ,że warto sadzić rącznik, jest to ozdobna roślina jednoroczna, a krety bardzo nie lubią zapachu jej korzeni.

-- 23 maja 2013, o 18:39 --

Celinko - piękna studzienka!!!
Jaki masz tajemny sposób na swojego mężusia ,że takie cudeńka w ogrodzie robi?