Dzieje mi się tak i z pomidorkami (odmiana Koralik):
i np. z maciejką
Maciejki zdjęcie wrzuciłam, bo na nim lepiej widać na czym problem polega. Pomidorkom w każdym razie liście zasychają tak samo

Rosną od jakiś ok. 3 tygodni. Mam wrażenie, że dość słabo i powoli. W zeszłym tygodniu wszystkie skrzynki zostały potraktowane BI 58, bo mam inwazję ziemiórek na balkonie. W tym tygodniu muszę operację "trucia" powtórzyć, bo latające towarzystwo jeszcze się nie wyniosło (choć jest ich mniej) i jaja wciąż składa

I teraz nie wiem czy to ten środek roślinności zaszkodził (ale nie powinien przecież chyba) czy roślinkom czegoś brakuje? A jeśli tak to czego.
Może pomocne będzie jeszcze takie zdjęcie, na którym widać, co dzieje się z liśćmi wilca (ale tak robi się tylko jemu i nie we wszystkich skrzynkach...):