Brak pszczół na wiśniach

[Krasny]

Witam! Miał ktoś może podobny problem? Wisienki zakwitły ładnie, jak bukiety, a pszczoły pojawiały się na nich jedynie sporadycznie. Tymczasem na czereśniach aż huczało. Dodam że wiśnie jak i czereśnie rosną jakieś 30 metrów od pięciu uli. Pszczółki ładnie przezimowały więc nie jest to przyczyną słabego lotu na te drzewka. Znam odmianę tylko jednego z trzech wiśniowych drzewek tzn. North star. Może pączkom kwiatowym zaszkodziła długa zima i były jakieś uszkodzone?

[Tomek-Warszawa]

U mnie w ogóle nie ma pszczół.

[marcinpruszcz]

Zbyt głęboko doszukujesz się przyczyny. Wszelkiego rodzaju istoty żywe kierują się pewną głupią zależnością: w pierwszym rzędzie wybierają to co jest najsmaczniejsze/najpożywniejsze, a gdy to się skończy to biorą się za inne... Tak jest zbudowany cały świat i nie da się tego zmienić. Gdyby rosły w okolicy rośliny "smaczniejsze" od czereśni, to czereśnie nie były by odwiedzane... Jednakże gusty owadów też są różne i z całą pewnością znajdą się takie co zajmą się wiśniami... Tu nie ma się co martwić, gdyż natura zawsze sobie poradzi!

[Comcia]

Pszczoły miodne komunikują się i dopóki mają pożytek z jednej rośliny, nie zainteresują się inną.
Pomyśl o murarkach albo trzmielach....

[Ogrodnik88]

U mnie było to samo,na wiśniach wcale nie było widać pszczół ani trzmieli a teraz mają pełno grubych zalążków,wujek też martwił się że nic nie lata na jego czereśniach a teraz ma rekordową ilość zalążków.Nie wiem skąd jest to zjawisko,może jak cały rój zleci się na drzewo to wystarczy im 2-3h i akurat przegapia się ten czas?

[Drako]

W tym roku ledwo co słyszałem jakiekolwiek bzyczenie na wiśniach, a mają zawiązków od groma. Pszczoły pracują, gdy nie patrzysz.

[Krasny]

Pszczół nie było, ale innych owadów kręciło się sporo. Jest nadzieja na całkiem niezły rok Do mirek45271: pszczoły zimę przetrzymały całkiem nieźle jak na jej długość, a problemu z wymieraniem na razie nie mieliśmy na szczęście. Jednak mieszkam w jednym z mniej schemizowanych regionów