To Ty Comciu przynajmniej za 50 lat doczekasz się takich widoków- ja wątpię czy kiedykolwiek
Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
To Ty Comciu przynajmniej za 50 lat doczekasz się takich widoków- ja wątpię czy kiedykolwiek
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Piękne, wygląda na to, że muszę jeszcze dużo dosadzić
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
No tak! Adrianna! Toz to Ogród Botaniczny! Wstyd pokazywać! Nie do osiągnięcia przez wieczność! 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Każdy ma inny ogródek i to lubię najbardziej. Adrianna ma cudowny ogród, ale ja lubię pooglądać też inne. Przynajmniej jest urozmaicenie.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolka, dzięki za reklamę.
Napisz prawdę, że jesteś młoda i będzie Ci się chciało. I wcale aż tak długo nie rosną
te rh. Gosia dobrze napisała, że fajnie, że są różne ogrody do podziwiania.
Miłość niejedno ma imię. Dziś nawet w modzie
różne urozmaicenia. A, może zeszłam z tematu?
te rh. Gosia dobrze napisała, że fajnie, że są różne ogrody do podziwiania.
różne urozmaicenia. A, może zeszłam z tematu?
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Z laurowiśni piękny okaz,jednak u Ciebie bardziej sprzyja jej klimat.Moją muszę taszczyć/a właściwie mój M /w wielkiej donicy do garażu na zimę,bo przemarza do wysokości gruntu.Również kolorowe kloniki mogę pooglądać i nacieszyć oczy ich widokiem w innych ogrodach-też im za zimno u mnie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mam takie samo zdanieMargo2 pisze:Każdy ma inny ogródek i to lubię najbardziej. Adrianna ma cudowny ogród, ale ja lubię pooglądać też inne. Przynajmniej jest urozmaicenie.
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Każdy z nas życzyłby sobie takich widoków u siebie:). Przepiękne są teraz ogrody, w których królują azalie i różaneczniki.
W tym roku mam z nimi miłość od pierwszego wejrzenia i nie ma siły. Kupuję
W tym roku mam z nimi miłość od pierwszego wejrzenia i nie ma siły. Kupuję
- dzieci2
- 200p

- Posty: 278
- Od: 20 lip 2011, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu.
Twoja laurowiśnia to istne cudo, ja już dwa razy sadziłam i dwa razy mi przemarzła - chyba nam nie po drodze razem
Pozdrawiam
Asia
Twoja laurowiśnia to istne cudo, ja już dwa razy sadziłam i dwa razy mi przemarzła - chyba nam nie po drodze razem
Pozdrawiam
Asia
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Aniu - ponad setkę ale ja z długowiecznej rodziny pochodzę.
Chociaż zdjęć pewnie nie zrobię bo już jestem ślepawa a co dopiero za 50 lat....
Judytko - Adriana ma niezwykłe różaneczniki, niektóre są chyba mojego wzrostu.
Ja swoje przesadziłam rok lub dwa lata temu w bardziej zaciszne miejsce i chyba im to służy bo jakoś lepiej rosną. Jednak daleko im do tych u Adriany.







Ewo - nie szalej, zwróć uwagę do jakich rozmiarów dorastają u Adriany...
No i przeczytaj swój odpis.
Adrianko - u Ciebie poza różanecznikami jest taka mnogość ciekawych kompozycji roślinnych że zawsze jest co podziwiać ale ja zawsze mam słabość do Twoich różaneczników.
Zuziu - zauważyłam że mrozoodporność laurowiśni zależy od kształtu liści. A klonik mam wciśnięty między cyprysik groszkowy i berberys, one mają go osłaniać i ochraniać.
Aniu - dokładnie. Czasem podziwiam w innych ogrodach skalniaki albo obrzeża rabat z kamieni.
Sama jednak mam do nich uraz i nie znoszę ich u siebie.
Karolnko - znajdź dla nich zaciszne miejsce i przygotuj stanowisko a na pewno się odwdzięczą.
Asiu - jutro porobię odkłady, więc za rok, dwa będą sadzonki. dwa lata temu po wyjątkowo mroźnej zimie straciła trochę liści ale i tak rozrosła się tak bardzo że musiałam ją ciąć. Zresztą w tym roku znów muszę ją ograniczać bo po prostu jest za duża.
Zaczynają już kwitnąć clematisy i iwonie ale na ich spektakl jeszcze muszę poczekać.



Chociaż zdjęć pewnie nie zrobię bo już jestem ślepawa a co dopiero za 50 lat....
Judytko - Adriana ma niezwykłe różaneczniki, niektóre są chyba mojego wzrostu.
Ja swoje przesadziłam rok lub dwa lata temu w bardziej zaciszne miejsce i chyba im to służy bo jakoś lepiej rosną. Jednak daleko im do tych u Adriany.







Ewo - nie szalej, zwróć uwagę do jakich rozmiarów dorastają u Adriany...
No i przeczytaj swój odpis.
Adrianko - u Ciebie poza różanecznikami jest taka mnogość ciekawych kompozycji roślinnych że zawsze jest co podziwiać ale ja zawsze mam słabość do Twoich różaneczników.
Zuziu - zauważyłam że mrozoodporność laurowiśni zależy od kształtu liści. A klonik mam wciśnięty między cyprysik groszkowy i berberys, one mają go osłaniać i ochraniać.
Aniu - dokładnie. Czasem podziwiam w innych ogrodach skalniaki albo obrzeża rabat z kamieni.
Sama jednak mam do nich uraz i nie znoszę ich u siebie.
Karolnko - znajdź dla nich zaciszne miejsce i przygotuj stanowisko a na pewno się odwdzięczą.
Asiu - jutro porobię odkłady, więc za rok, dwa będą sadzonki. dwa lata temu po wyjątkowo mroźnej zimie straciła trochę liści ale i tak rozrosła się tak bardzo że musiałam ją ciąć. Zresztą w tym roku znów muszę ją ograniczać bo po prostu jest za duża.
Zaczynają już kwitnąć clematisy i iwonie ale na ich spektakl jeszcze muszę poczekać.



-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariola, narzekasz na wielkość swojej laurowśni a ja narzekam na swoją, niby z tego samego powodu, ale nie całkiem.
Moja jest cały czas maleńka, bo po każdej zimie - nawet tej łagodnej, tegorocznej - przemarza i obcinam ją na wysokości 10 cm
.
Myślałam, że jak wyrwę sobie siewkę dzikiej laurowiśni z irlandzkiego lasu, to będzie odporniejsza, ale się przeliczyłam!
Rododendrony rosną i spodziewaj się niedługo buszu, nawet mój - trzykrotnie przesadzany - urósł znacznie
.
Moja jest cały czas maleńka, bo po każdej zimie - nawet tej łagodnej, tegorocznej - przemarza i obcinam ją na wysokości 10 cm
Myślałam, że jak wyrwę sobie siewkę dzikiej laurowiśni z irlandzkiego lasu, to będzie odporniejsza, ale się przeliczyłam!
Rododendrony rosną i spodziewaj się niedługo buszu, nawet mój - trzykrotnie przesadzany - urósł znacznie
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
Yoannak
- 500p

- Posty: 607
- Od: 2 kwie 2011, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu,
oj jak u Ciebie jest tajemniczo i pięknie w różanecznikach, teraz dopiero nie mogę się doczekać wizyty u Ciebie.
Klematisy śliczne, zwłaszcza ten biały(bylinowy?)
. No i piwonia, piękny kolor
.
i ten Rh, bladoróżowy z ciemniejszą plamką
.
oj jak u Ciebie jest tajemniczo i pięknie w różanecznikach, teraz dopiero nie mogę się doczekać wizyty u Ciebie.
Klematisy śliczne, zwłaszcza ten biały(bylinowy?)
i ten Rh, bladoróżowy z ciemniejszą plamką
Joasia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Miałam kupionego rok temu tego białego clematisa, ale nie chciał być ze mną szkoda bo jest piękny!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Elu - czasem coś chce u nas rosnąć, czasem się męczy. Już jakiś czas temu uznałam że jeśli jakaś roślinka chce u na żyć to da radę, jeśli nie che to albo trzeba jej zmienić stanowisko albo zrezygnować.
Joasiu - ten jest mój ulubiony, choć fioletowy w tym roku zakwitł najokazalej.
Marysiu - żeby było zabawniej to ten clematis rośnie wbrew zasadom, oplata azalię ( kwaśna gleba ) i wspina się już na róże pnące ( tez kwaśno ).
To tylko potwierdza moją teorię. Jak chce to urośnie, jak nie to nie, łaski bez.
Maki.
W sumie tępię je w ogrodzie bo za dużo miejsca zajmują ale one są bardziej wytrwałe ode mnie. Niech mają, niech rosną, widocznie one są silniejsze ode mnie.

Czosnek karatawski zauroczył mnie, lubię niewysokie rośliny ( wieczny brak miejsca ) ale teraz czekam bo posadziłam je na zaplanowanej ścieżce.

Joasiu - ten jest mój ulubiony, choć fioletowy w tym roku zakwitł najokazalej.
Marysiu - żeby było zabawniej to ten clematis rośnie wbrew zasadom, oplata azalię ( kwaśna gleba ) i wspina się już na róże pnące ( tez kwaśno ).
To tylko potwierdza moją teorię. Jak chce to urośnie, jak nie to nie, łaski bez.
Maki.
W sumie tępię je w ogrodzie bo za dużo miejsca zajmują ale one są bardziej wytrwałe ode mnie. Niech mają, niech rosną, widocznie one są silniejsze ode mnie.

Czosnek karatawski zauroczył mnie, lubię niewysokie rośliny ( wieczny brak miejsca ) ale teraz czekam bo posadziłam je na zaplanowanej ścieżce.

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
To bardzo niski czosnek, ledwie za kostki mi sięga.
Maki kwitną tak krótko a zajmują tak dużo miejsca że zaraz po kwitnieniu wyrywam całe rozety ale one i tak odbijają od korzeni. Łatwiej mi było zamęczyć podagrycznik.
Teraz już wiem że źle posadziłam kalinę. Za szybko rośnie, na dodatek dolne pędy z kwiatami leżą na ziemi. Ale już wiem gdzie ją posadzę.
Padł mi chory ognik, od kilku lat marniał coraz bardziej i padł. Nawet niedawno planowałam zakup jakiegoś krzewu na jego miejsce, no to kalina tam powędruje.

Te liliowce są po prostu niezawodne, na dodatek jesienią powtarzają kwitnienie.

U mnie w końcu pada.
Czytam że u niektórych leje od dawna a u mnie pustynia była, szpadla ani haczki nie można było wbić. Teraz na szczęście będzie można trochę pohakać i coś porobić.
Maki kwitną tak krótko a zajmują tak dużo miejsca że zaraz po kwitnieniu wyrywam całe rozety ale one i tak odbijają od korzeni. Łatwiej mi było zamęczyć podagrycznik.
Teraz już wiem że źle posadziłam kalinę. Za szybko rośnie, na dodatek dolne pędy z kwiatami leżą na ziemi. Ale już wiem gdzie ją posadzę.
Padł mi chory ognik, od kilku lat marniał coraz bardziej i padł. Nawet niedawno planowałam zakup jakiegoś krzewu na jego miejsce, no to kalina tam powędruje.

Te liliowce są po prostu niezawodne, na dodatek jesienią powtarzają kwitnienie.

U mnie w końcu pada.
Czytam że u niektórych leje od dawna a u mnie pustynia była, szpadla ani haczki nie można było wbić. Teraz na szczęście będzie można trochę pohakać i coś porobić.


