..a eM to troszkę daruj...
Jeszcze raz od początku... cz. III
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
...wspaniały pomysł z sieczkarnią ...to masz z głowy chwasty na rabacie z hostami... 
..a eM to troszkę daruj...
..a eM to troszkę daruj...
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Fajnie Helenko działa ta zabytkowa maszyna
Będziesz zadowolona jak kwiatki odżyją i nie będziesz już miała nerwów 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko ależ musisz chwalić eMa przecież pochwały to jak paliwo , bez tego nie będzie następnych dokonań 
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
och szkoda piwonii .... berberys piękny
u nas dziś zapowiadaja burze ale przebija sie słonko , sama nie wiem co robić ....
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Miał być deszcz i burze. Był tylko wiatr. Zrobiło się bardzo sucho. I jak tu wierzyć prognozom, rzekomo trzeba obserwować mrówki, one wiedzą.
Misiu - Ty byś darowała, jak odkrywam ciągle nowe spustoszenia. Część roślinek już ścięłam. Nie miały szans.
Elu - to ustrojstwo nie jest aż takie zabytkowe. Jest ciągle używane w niektórych gospodarstwach.
Ewo - pisząc "następne dokonania" masz na myśli koszenie kwiatków i opryski? Dziękuję, wolę nie. Mam zamiar zainwestować w akumulatorowe nożyce do ścinania trawy na długim trzonku, co by nie męczyć kręgosłupa. Wara z kosiarką od moich roślinek. Gorzej z opryskami. To była jego działka. Róże bez oprysków zginą marnie .
Osiu - z tymi piwoniami to podejrzana sprawa. Są młodziutkie, większość w ub. roku kwitła pierwszy raz. Za wyjątkiem jednej, którą M przy koszeniu, regularnie skracał "o głowę". Nie miała szans zakwitnąć. Muszę zapytać, może on nie lubi piwonii? Dostało się jednak innym kwiatkom, więc już sama nie wiem.
Muszę się zregenerować, zafunduję sobie jakąś pobudzającą kąpiel.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
To widzę, że pan Mąż pojechał po bandzie... Mój rzadko bywa, ale po ostatnim koszeniu mieliśmy ciche dni i postanowiłam, że już nigdy w życiu
Tak byle jak, że lepiej żeby nie robił...
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Aniu - oj pojechał, pojechał. Jak już mi złość mija, to znowu znajduję jakąś różyczkę, którą prysnął tak od niechcenia, przechodząc obok.
Tak, na marginesie. Jestem pożarta przez meszki i komary. Nie byłoby w tym nic dziwnego ale po takiej meszkowej wizycie robi mi się jakiś odczyn alergiczny, obrzęk i wybroczyny. Próbowałam wszystkiego i guzik z pętelką. eMa też żrą, ale nic szczególnego mu się nie dzieje. Możecie znacie jakiś cudowny sposób na "przed" i "po"? Cała jestem w cętki, plamy i kropki.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
No cóż, mnie też Helenko żrą te wielkie komarzyska i nie znam sposobu na ich poskromienie.
Co do naszych kochanych M, to zachowują się w ogrodzie jak słonie w składzie porcelany. Jak mój się bierze do jakiejś roboty, to ja od razu drżę, że coś strąci, złamie, przewróci, zgniecie... no i niestety zawsze są jakieś mniejsze czy większe straty. A potem ten tekst: oj tam, o jakąś głupią roślinkę masz pretensje
Co do naszych kochanych M, to zachowują się w ogrodzie jak słonie w składzie porcelany. Jak mój się bierze do jakiejś roboty, to ja od razu drżę, że coś strąci, złamie, przewróci, zgniecie... no i niestety zawsze są jakieś mniejsze czy większe straty. A potem ten tekst: oj tam, o jakąś głupią roślinkę masz pretensje
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Heliosku jeżeli miałaś zabijać - trzeba było zrobić to w noc poślubną. ładne parę lat temu wyszła byś z pierdla
Teraz .... po ptokach, jak mawia Basia. A poza tym .... zwiał, widzę na " z góry upatrzoną pozycję" przy rozdrabniarce. Widać, że czuje się "nietęgo". Chostowisko zrobił ślicznie - stara się
Teraz .... po ptokach, jak mawia Basia. A poza tym .... zwiał, widzę na " z góry upatrzoną pozycję" przy rozdrabniarce. Widać, że czuje się "nietęgo". Chostowisko zrobił ślicznie - stara się
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko, no pan mąż zaszalał. Zrób mu oprysk z wody to na drugi raz się zastanowi, choć pewnie już ma wyrzuty sumienia. Z tymi plamami po meszkach, może masz uczulenie? Spróbuj pić wapno, zaszkodzic nie zaszkodzi, a moze pomoże.
Dzisiaj spałam na działce i rzeczywiście komarów i meszek zatrzęsienie. Milego dnia. 
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Właśnie też chciałam polecić wapno w aptekach jest nawet takie typowe dla alergików możesz zapytać zaszkodzić nie powinno ,a pomóc może ja właśnie będę je serwować dzieciom bo coś ich yeż męczy kaszel alergiczny,a jednego coś wysypało 
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Takie wybroczyny od ugryzień meszków ma mój M ja tylko zwykłe kropki. Znika mu to po jakimś czasie , przecieraj odkażającym, może przyłóż cebulę no i oczywiscie Wapno o którym pisały dziewczyny wcześniej lub ostatecznie Fenistil żel.
wkleję Ci co piszą o cebuli: "Bóle, ukąszenia, odmrożenia[/b]
Cebula idealnie nadaje się jako środek pierwszej pomocy w niespodziewanie pojawiających się sytuacjach. Gdy zranimy się, gdy pęknie nam skóra w wyjątkowo drażliwym miejscu lub uszkodzimy naskórek, potarcie tych miejsc sokiem z cebuli lub zrobienie okładu z utartej cebuli na gazie zadziała antybakteryjnie i przyspieszy proces regeneracji skóry. Jeśli zostaniemy ukąszeni przez komara, pająka, osę lub innego niechcianego insekta, potarcie miejsca ugryzienia świeżym sokiem z cebuli (wystarczy ja przekroić na pół) zlikwiduje uczucie swędzenia, zmniejszy obrzęk i przyspieszy zanik śladu po ugryzieniu. Cebula może być stosowana do okładów na trudno gojące się rany, ropienie, opryszczkę lub odmrożenia."

wkleję Ci co piszą o cebuli: "Bóle, ukąszenia, odmrożenia[/b]
Cebula idealnie nadaje się jako środek pierwszej pomocy w niespodziewanie pojawiających się sytuacjach. Gdy zranimy się, gdy pęknie nam skóra w wyjątkowo drażliwym miejscu lub uszkodzimy naskórek, potarcie tych miejsc sokiem z cebuli lub zrobienie okładu z utartej cebuli na gazie zadziała antybakteryjnie i przyspieszy proces regeneracji skóry. Jeśli zostaniemy ukąszeni przez komara, pająka, osę lub innego niechcianego insekta, potarcie miejsca ugryzienia świeżym sokiem z cebuli (wystarczy ja przekroić na pół) zlikwiduje uczucie swędzenia, zmniejszy obrzęk i przyspieszy zanik śladu po ugryzieniu. Cebula może być stosowana do okładów na trudno gojące się rany, ropienie, opryszczkę lub odmrożenia."
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
...świetnie ..powrót do medycyny ludowej...moje klimaty... 
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Witajcie, jesteście kochane.
Wandziu - nie wiem dlaczego ale do tej pory byłam przekonana, że Twój eM ma zacięcie ogrodnicze.
Nie, no, Mariolu w noc poślubną, to ja nie myślałam o zabijaniu... no, co Ty...
Tytułem sprostowania: udział eMa w tworzeniu hostowiska to: wykonanie obrzeża (wspólnie z trzeźwym jeszcze wtedy sąsiadem) i wyprodukowanie "sieczki". Resztę, ja własnymi rencami uczyniłam, łącznie z wysypywaniem tymże mulczem. To prawidłowa chyba nazwa?
Beatko, Justynko - dobrze, że podpowiedziałyście z tym wapnem. Jest paskudnie, nawet eM się przeraził jak zobaczył efekt grasowania meszki i komarów. Mam wrażenie, że te wybroczyny pojawiają się po ukąszeniu przez meszkę. Zamówiłam też MUGGA DEET SPRAY - specyfik, który stosuje mój brat lekarz wałęsający się po tropikach. U mnie w aptece, pani szeroko otworzyła oczy.
Ewuniu - cebulę zdążyłam już wypróbować z dość dobrym skutkiem. Czy szanujący się komar (albo meszka, nie zidentyfikowałam osobnika) może wysysać krew o 12-tej w południe?
Misiu - a o smarowaniu moczem ukąszeń słyszałaś? Właśnie czytałam w necie ale mam jakieś opory z zastosowaniem.
Idę przygotować zapas cebuli na spotkanie z komarami.

Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Zrobiłam kilka zdjęć moich roślinek potraktowanych przez eMa "zajzajerem":
Floksy:
Kilka róż:
Niestety, to tylko niewielka część. Myślałam, że może się jakoś pozbierają, a one po prostu powoli usychają. Część już ścięłam i chyba muszę to zrobić ze wszystkimi.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3

