Róże 2013/2014 - Gosia

[Maddy77]

Gosiu nareszcie otworzyłaś wątek Różyczki są przeogromne i takie zdrowe
Uwielbiam oglądać Twoje ślicznotki, bo jak dla mnie to zupełny kosmos Po prostu cudnie

[Deirde]

Margo - nie ma sprawy.
edulkot - bardzo cieszę się z tych pączków, róże dość szybko ruszyły i zaczęły mieć pączki kwiatowe.
Maddy - większość historycznych kwitnących raz ma problemy z czarną plamistością po kwitnieniu. Za obfitość kwitnienia płacą osłabieniem.
W tym roku z bardziej obficie kwitnących róż mam:
Bobbiego który zrozumiał że to nie przelewki i zaczyna kwitnąć obficie.
Historyczne z przodu ogrodu - Raubritter, Cabage Rose oraz Maiden's Blush.
przy domu - Cartier który ma dość dużo kwiatów, Mme Plantier oraz Belle sans Flatterie
tył ogrodu - ściana multiflora, Marie Dermar, Quetre, Goethe, Mme Legras de St. Germain, Minette, May Queen.
Oprócz tych zakwitną dość obficie - Fantin Latour, Baron de Wassenaer, Cafe, Pink Leda, Leda, Cristata, Anchen von Tharau - pierwszy raz od dwóch lat zobaczę jej kwiaty ale warto było czekać.
Oprócz wymienionych będzie wiele innych róż - potem w miarę rozkwitania Wam je pokażę.
Na razie na godzinach zapowiada się kwitnienie; Agnes, rosy sericei, Persian Yellow.

[Deirde]

Kolejną różą która u mnie zakwitła to róża czteropłatkowa:



od razu zakwitły 3 kwiatki. Róża ta pachnie mniej intensywnie od hugonki, jest jaśniejsza i wyróżnia się 4 płatkami kwiatu. No i ma duże czerwone kolce.
Czekam teraz na pierwsze kwiaty u Agnes lub Persian Yellow.

[AniaDS]

Ciekawe która wcześniej się rozwinie, moja Agnes dopiero pokazała pąki, coś późno w tym roku.

[Deirde]

Zobaczymy czy będą - wczoraj zebrałam 15 pąków z ziemi z Agnes.
Niestety - kwieciak nadal zbiera swoje żniwa.
Za będą ładnie będą kwitły Cafe - mam bardzo ładny krzaczek.

[beata68]

U mnie też grasuje kwieciak, wczoraj zbierałam pączki i nie za bardzo wiem, jak z nim walczyć. Moja Cafe nie jest najpiękniejsza, chociaż i tak lepiej wygląda niż w tamtym roku.

[Deirde]

beata - widziałam środek który nazywa się basamid 97 - pewnie za ten wycofany basudin - albo podobnie nazywający się. Trzeba by było się rozejrzeć czy on się nadaje.
Tak szczerze powiedziawszy to ziemie trzeba by było odkazić w czerwcu kiedy larwy kwieciaka wchodzą już w ziemię pod krzew.
Jak możesz to kwiaty zbieraj i pal - nie zostawiaj pod krzewem bo wtedy larwa zejdzie pod ziemię.

[beata68]

Dziękuję Gosiu nie wiedziałam, że trzeba zbierać kwiaty. Rozejrzę się za tym środkiem. Czy do odkażenia ziemi nadaje sie previcur?

[AniaDS]

Ta Agnes to je chyba przyciąga, nie było pąków, nie było kłopotu, dzisiaj już dorwałam pierwszego kwieciaka na krzewie. Oczywiście na Agnes.

[Deirde]

beatka - sprawdzałam ale ten środek jest tylko na grzyby, a my potrzebujemy czegoś na szkodniki żywe. Niestety - nie nadaje się.
Aniu - w zeszłym roku miałam to na Agnes, Kanzaliku, Nevadzie i kilku innych.
Pokażę Wam co robię teraz:
czeka mnie jeszcze metr wykopania tych chwastów - perzu - za siatką sąsiada:



na dziś mam dość, ręka mnie boli. Ogólnie nie zapowiada się to dobrze bo obok swoich dwóch działek mamy nieużytki należące do SP - nikt tam nic nie robi od 3 lat:



oczywiście trzeba będzie pisać do Urzędu Gminy i do właściciela że jego obowiązek to sprzątanie działek.
Tak wygląda Dafne z jesiennego zamówienia od Petrovicza - ma bardzo dużo kwiatów:



To moje dwie - Cafe, róże mojej mamy. Jedna z ciemniejszymi liśćmi jest od Schultheisa, a druga to sadzonka Petrovicza. Dobrze sobie radzą w nowym miejscu bo w czasie między atakami zimy zostały przeniesione w nowe miejsce. Tam gdzie były wcześniej miały za mało słońca. Sadzonka od Petrovicza będzie mieć chyba z 6 kwiatów.



No i Agnes - czekam teraz na pierwszy jej kwiat - ten już pachnie:



Agnes ma piękny cytrynowy zapach - nie można przestać jej wąchać.

[AnaAn]

Piękne zdjęcie Agnes. Sąsiedztwa współczuję, bo sama muszę wyrywać co rusz wplątane w ogrodzenie chwaściory - akurat z dwóch dłuższych granic.

[AniaDS]

U Ciebie wszystko lepiej rośnie, miedzy moimi a Twoimi serbkami nie ma porównania.

[beata68]

o matko, jak Ty się umęczysz przy tych chwastach. Piękna ta Agnes. Super mi rośnie Jubilee Kordesa, jeszcze raz dziękuję Gosiu.

[Safoya]

Piękne zdjęcie Agnes. Sąsiedztwa współczuję, bo sama muszę wyrywać co rusz wplątane w ogrodzenie chwaściory - akurat z dwóch dłuższych granic.

Ja też współczuję. Mam z obu stron to samo. Przyznam, że pomogła podmurówka z siatką i matą wiklinową, no ale to jednak duże koszty

[ewamaj66]

Ja już nawet nie próbuję porywać się z motyką na słońce-mam łąkę za siatką. Póki pasły się na niej krowy, było dobrze, teraz trawa po prostu rośnie.
Robiłam oprysk Mospilanem w zeszłym tygodniu. Dziś znalazłam pędy z bruzdownicą na jednej róży-oczywiście raz kwitnącej.
Petrovicki z jesieni dobrze rosną. Wyglądają zwykle na początku nędznie, a potem szaleją U mnie jeszcze była susza, więc startowały powoli, ale widzę, że mają chęć zakwitnąć