Od przybytku głowa nie boli......

[TerDob]

Krysiu Witam
Piękne tulipanki Ja też porobiłam takie kręgi pod drzewami - ślicznie to wygląda .
Warzywnik taki wyrobiony pod kancik
Miłego dnia życzę

[marzena06]

Krysiu ślicznie i wiosennie u ciebie

[Maska]

Brawo, brawo pięknie się tworzy. Krysiu a ja Ci zazdroszczę, że wszyscy Cię namawiali, prosili a Ty łaskawie dałaś się namówić

[ra_barbara]

Krystynooo Perfekcyjny zarys warzywniaka, naprawdę
I kto by pomyslał...no no ....

[leszczyna]

MARYSIU-MUFKO....jedyne co mnie teraz cieszy to kwitnące tulipanki i wnusio który może lać w nie wodę bez ograniczeń....Twoje roślinki posadzone , maja się dobrze poza kocimiętką którą koty sąsiadów już wypatrzyły....chyba będziemy musieli pogonić je....przed nami nikt ogrodem się nie zajmował i prawie wszystkie koty z ulicy czują się tutaj dobrze....potrafią i do domu zaglądać a jest ich cała siódemka która nas systematycznie odwiedza ....nie ukrywam, że szkodują......

TERENIU.....warzywniak powstał aby chwasty nie rosły a i pietruszka z marchewką do rosołku niezbędna....to taki tymczasowy warzywniak w przyszłości chyba zmieni kształty, marzy mi się ogród z kwitnącymi roślinkami....przebarwiającymi się liśćmi ale na to muszę troszkę poczekać.......

...a to cały mój trójkąt do zagospodarowania, od prawej ulica a na wprost płot sąsiadki i dalej do warzywniaka.....będę czekała na wasze podpowiedzi i mądre rady........ chciałabym w miarę szybko zasłonić płot od sąsiadki...



MARZENKO.....miło, że zajrzałaś ale u mnie tej wiosny w tym ogrodzie to nie wiele.....może na działce więcej ale zaczyna mi czasu brakować......sobota będzie działkowa to i zdjęć kolorowych więcej....

MASKO....wszystkim którzy mnie namawiali ogromne na dzień dzisiejszy wiem, że nie było potrzeby lania łez....ale co jeszcze się okaże nie wiem........brakuje mi ładu który w moim życiu już był....wszystko było dopieszczone, miało swoje miejsce i przeznaczenie.....a w moim wieku z pieszczotami to już różnie bywa

Marysiu...a to z ukrycia kawałeczek mojego tarasu.......wieczorna herbatka z cytrynką smakuje ale wyczytałam, że herbata z cytryną to pierwsze kroki do Alzheimera.......a ja tak bardzo ją lubię....

[Maska]

Krysiu z herbatka mam ten sam dylemat lubię a te badania mi ciążą i wiesz jak wybrnęłam z sytuacji pije zieloną z cytryną i miodem - pycha! To siadam z Tobą na tarasie na tym białym foteliku bo marzą mi się fotele kute
I wierz mi uporządkujesz się za rok , dwa i nawet nie będziesz miała chęci wspominać dawnego życia

[Alina-277]

.....pięknie się ogląda takie zdjęcia i z bardziej zaciekawieniem...Krysiu to samo łóżko i ten sam mężczyzna to najważniejsze ....
sama widzisz dom można zmienić ale miłość życia zawsze przy tobie...cieszę się...

[Mufka]

Krysiu, za małą chwilkę wszystko ogarniesz i będzie jak dawniej uporządkowane i dopieszczone, a na dodatek jeszcze doskonalsze, więc się nie kłopocz, tylko ciesz dniem dzisiejszym Zobaczysz już niedługo dzisiejsze rozterki będą historyczną przeszłością, a herbatka na własnym tarasie nie do przecenienia...

[jola1]

Krysiu super że już możesz wszystkiego na bieżąco i na miejscu dopilnować.Herbatkę z cytrynką też uwielbiam ale może trzeba się rzeczywiście przestawić na zieloną bo jakby ten Alzheimer to szkoda rodziny.

[leszczyna]

JOLA.....ja jednak nadal herbatkę z cytrynką zażywam........masz rację najbardziej dotknięta problemem przy Alzheimerze jest rodzina, mogę na ten temat bardzo dużo powiedzieć.....

jeżeli chodzi o ogród w zasięgu ręki podoba mi się z dnia na dzień coraz więcej.......trochę przerażona jestem nieładem na podwórzu ale ponoć w tym sezonie ma być kostka więc nie będę grzęznąć w błotku....

[lora]

Krysiu nieład na podwórku he, he zawsze będzie ...zluzuj raz większy czy mniejszy...grunt że jesteś u siebie, że już słyszysz ptaków śpiew i w koszuli na tarasiku kawkę możesz pić...to jest urok cały...
..oj w Sulejowie humorek jeszcze sobie poprawisz i wszystko będziesz widziała w innych kolorach...
ale mnie ten Sulejów kręci ale musi pozostać w marzeniach dobre i to a Wy relacje zdacie
..oj też herbatkę z cytrynką piję...

[leszczyna]

MISIU....bo ja to tak troszkę jakby w gorącej wodzie kąpana....wyznaję zasadę ....co masz zrobić jutro zrób dzisiaj........rodzina na mnie z przekąsem......ty czołgu....ale już tak mam, choć w pełni zdaję sobie sprawę, że pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć......
....Misiu....już widzę plusy decyzji....raz w ogrodzie , troszkę na forum, placek drożdżowy z rabarbarem w piekarniku.....nie dało by się tego robić nie będąc w tym miejscu....a i obiad przygotowany.....

[grazynarosa22]

A co WY o tej herbatce szkodzi ???
nic nie wiem o tym.....

[leszczyna]

GRAŻYNKO.....ja jestem uzależniona chyba już od herbaty z cytryną przy tym jeszcze dużo cukru /4 łyżeczki/ na kubek....i dostałam w pracy pouczenie, że ponoć picie herbaty w połączeniu z cytryną powoduje wytwarzanie się w naszym mózgu związku który jest odpowiedzialny za chorobę Alzheimera.....ale nadal piję bo bardzo lubię.......
ale warto chyba na ten temat poczytać......

[jola1]

Najlepiej ignorować takie informacje bo optymiści żyją dłużej.
Krysiu ja też tak mam że wszystko bym chciała zrobić dzisiaj i tak silnie do tego dążę że wieczorem padam na twarz a mąż narzeka że nie ma z kim posłuchać słowika bo ja wcześnie idę spać, on też zmęczony bo ma nienormowany czas pracy i wraca do domu o różnych godzinach ale lubi sobie posiedzieć jeszcze wieczorkiem.Codziennie robi obchód ogrodu obserwuje co urosło.