Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Majka jak chyba doczytałam, masz Souvenir de Philemon Cochet.
Jak się sprawuje u Ciebie ?
Jak się sprawuje u Ciebie ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Majeczko, czy u Ciebie dalej pada? Chyba nie....
Wczoraj spędziłam cały dzień na Śląsku, ale deszczu nie spotkałam. Może był u Ciebie
Pozdrawiam wieczornie
Wczoraj spędziłam cały dzień na Śląsku, ale deszczu nie spotkałam. Może był u Ciebie
Pozdrawiam wieczornie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Majeczko, chętnie przygarnę nadprogramowe konwalie
Szkoda, ze nie wybierasz się do Sulejowa...
Czosnku na zdjęcia różanych pączków!
Buziaki
Szkoda, ze nie wybierasz się do Sulejowa...
Czosnku na zdjęcia różanych pączków!
Buziaki
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Witam miłych gości
Już od poniedziałku nie pada i wszystko rośnie jak na drożdżach
a dzisiaj zauważyłam chyba mączniaka na jednej róży, wychodzi brak profilaktycznego oprysku miedzianem
trzeba sięgnąć po chemię
Jadziu i co, pryskałaś?
Aguś słonecznie choć nie za ciepło ale już czuję w łepetynie zbliżającą się zmianę
Agnes znam ten ból pylenia ziemi
i wcale u Was nie padało
, może w końcu i do was dojdzie trochę opadów.
Majeczko witam Cię po bardzo długiej przerwie
masz a takie zaległości na działce że dopiero startują roślinki
Asiu kolejna co wpada na forum jeszcze rzadziej niż ja
Ten szpaler bzów pokazuję każdej wiosny, pachną tak że innych zapachów wcale nie czuć, np azalia Satomi która jest obsypana kwiatami
Grażynko mam go oczywiście, w zeszłym sezonie trochę kwitł, jakoś przezimował ale nie pamiętam w tej chwili jak teraz wygląda ale chyba jest dość spory i ma pąki, muszę to sprawdzić w terenie
Asiu deszczyku już jakiś czas nie widziałam i na razie niech tak zostanie, na Śląsku byłaś
i nikogo nie odwiedziłaś
Kasiek zapisuję do kajeta
A właśnie że są czosnki tylko dopiero zaczynają
Dzisiaj sprawdzałam kondycję pozimową nówek sadzonych jesienią, źle nie jest ale ciągle kilka róż słabuje a jedną wykopałam bo nie wykazywała żadnych oznak życia, pod ziemią to samo i nie wiem czy jest sens sadzić ją do doniczki
Migawki z ogrodu









szpaler bzów

a pod nimi przedogródek

Wybaczcie że do Was nie wpadnę ale tak mnie napierdziela łepetyna że myśleć nie mogę, spadam
może do rana przejdzie 
Już od poniedziałku nie pada i wszystko rośnie jak na drożdżach
Jadziu i co, pryskałaś?
Aguś słonecznie choć nie za ciepło ale już czuję w łepetynie zbliżającą się zmianę
Agnes znam ten ból pylenia ziemi
Majeczko witam Cię po bardzo długiej przerwie
Asiu kolejna co wpada na forum jeszcze rzadziej niż ja
Ten szpaler bzów pokazuję każdej wiosny, pachną tak że innych zapachów wcale nie czuć, np azalia Satomi która jest obsypana kwiatami
Grażynko mam go oczywiście, w zeszłym sezonie trochę kwitł, jakoś przezimował ale nie pamiętam w tej chwili jak teraz wygląda ale chyba jest dość spory i ma pąki, muszę to sprawdzić w terenie
Asiu deszczyku już jakiś czas nie widziałam i na razie niech tak zostanie, na Śląsku byłaś
Kasiek zapisuję do kajeta
A właśnie że są czosnki tylko dopiero zaczynają
Dzisiaj sprawdzałam kondycję pozimową nówek sadzonych jesienią, źle nie jest ale ciągle kilka róż słabuje a jedną wykopałam bo nie wykazywała żadnych oznak życia, pod ziemią to samo i nie wiem czy jest sens sadzić ją do doniczki
Migawki z ogrodu
szpaler bzów
a pod nimi przedogródek
Wybaczcie że do Was nie wpadnę ale tak mnie napierdziela łepetyna że myśleć nie mogę, spadam
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
MAJECZKO
Ale pięknie i kolorowo u Ciebie 
Pozdrawiam Ewula
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Śliczne te poduchy floksów.
Pytałam o niego, bo nie wiem gdzie go posadzić i jakie dać mu miejsce.
On chyba zimą nie lubi mieć zbyt mokro.
Pytałam o niego, bo nie wiem gdzie go posadzić i jakie dać mu miejsce.
On chyba zimą nie lubi mieć zbyt mokro.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Majko, posadź ją do doniczki. Ja zawsze daję szansę każdej róży. A może jednak odżyje. U mnie też John Franklin nie daje żadnych oznak życia ani na gałązkach, ani w korzonkach, a mimo to powędrował do doniczki. A co tam, może będzie miał wolę życia.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Majka ach ta Twoja głowa znów Cię boli
wiem ,że nawet myśleć nie można .Pryskałam wczoraj .Ach ta ekologia
na Gloria dei mam chyba ze 4 pąki reszta pąków skasowała mi bruzdownica pąkówka .Wredne to istoty nie pomagają czosnki chyba trzeba będzie wielkie działa wytoczyć ,bo inaczej będę oglądać dopiero 2 kwitnienie
Tam gdzie mam tablice ODPUKAĆ ,ale nie mogę ich w całym ogródku rozwieszać
Zdrowiej 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Majeczko, miało być "czekam na zdjęcia różanych pączków" a z autokorektą wyszło, ze o czosnku
U mnie po zimie najsłabsze Petrovicki. Straszne malizny..
Pozdrawiam
U mnie po zimie najsłabsze Petrovicki. Straszne malizny..
Pozdrawiam
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Majeczko, patrząc na twoje poduchy floksowe zastanawiam się czy ich nie zabrać spod róż.... nie będzie miejsca na kopczyki, jak się rozrosną
. Chyba mi to mówiłaś
ale tak ładnie teraz wyglądają na rabacie z różami.
U mnie najsłabsze róże od Gulliota, te kupowane na przecenie. Mają po kilka listków i stoją.... pewnie idą w korzonki
... mam nadzieję.
U mnie najsłabsze róże od Gulliota, te kupowane na przecenie. Mają po kilka listków i stoją.... pewnie idą w korzonki
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Cześć Majutek!
Widoki zjawiskowe, zwłaszcza te z szerszą perspektywą
Głowa mnie boli
A jak Twoja łepetyna? 
Widoki zjawiskowe, zwłaszcza te z szerszą perspektywą
Głowa mnie boli
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Twoje floksy szaleją
A ja chyba nie będę miała "zielonego domu"...
Z pięciu winobluszczy posadzonych jesienią przezimował jeden
nie wiem, czy podejmę jeszcze raz ryzyko...
A ja chyba nie będę miała "zielonego domu"...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Witam kochanych gości
i powiem Wam jedno zdanie:
"nie miała baba kłopotu przygarnęła kozę"
i to dosłownie i sama się sobie dziwię
błąkała się po ulicy to ją przygarnęliśmy, dostała obrożę i smycz po Goldim i pusty chlewik po świnkach, jak do tej pory nikt jej nie szuka
cdn...
"nie miała baba kłopotu przygarnęła kozę"
Ewiczko dopiero się rozkręcaEwiczka52 pisze:MAJECZKOAle pięknie i kolorowo u Ciebie
Tosia niby się wybieram ale do końca jeszcze nie wiemTosia1 pisze:Będziesz w sobotę na wystawie? O 11 na kawce pod kapeluszem.
![]()
Grażynko ja nie mam nigdy problemu ze zbytnią mokrością to nie mogę się wypowiadać, wiem tylko tyle że każdy inaczej przezimowuje ale nie wiem dlaczegokogra pisze:Śliczne te poduchy floksów.![]()
Pytałam o niego, bo nie wiem gdzie go posadzić i jakie dać mu miejsce.
On chyba zimą nie lubi mieć zbyt mokro.
Ala jak o niej pisałam to już się moczyła a potem do doniczki, zero jakiegokolwiek życia nawet na korzeniach ale jedna doniczka więcej nie robi różnicy. Teraz obie czekamy na cudAlutka102 pisze:![]()
Majko, posadź ją do doniczki. Ja zawsze daję szansę każdej róży. A może jednak odżyje. U mnie też John Franklin nie daje żadnych oznak życia ani na gałązkach, ani w korzonkach, a mimo to powędrował do doniczki. A co tam, może będzie miał wolę życia.
cdn...
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ... cz. 2
Jadziu też kilka pąków zebrałam ale najgorzej nie jest. Mnie okropnie wkurzają wszelkiej maści gąsieniceJAKUCH pisze:Majka ach ta Twoja głowa znów Cię boliwiem ,że nawet myśleć nie można .Pryskałam wczoraj .Ach ta ekologia
na Gloria dei mam chyba ze 4 pąki reszta pąków skasowała mi bruzdownica pąkówka .Wredne to istoty nie pomagają czosnki chyba trzeba będzie wielkie działa wytoczyć ,bo inaczej będę oglądać dopiero 2 kwitnienie
Tam gdzie mam tablice ODPUKAĆ ,ale nie mogę ich w całym ogródku rozwieszać
Zdrowiej
Kasiek zaraz pokażę kilka pączusiów ale i czosnki teżrobaczek_Poznan pisze:Majeczko, miało być "czekam na zdjęcia różanych pączków" a z autokorektą wyszło, ze o czosnku![]()
U mnie po zimie najsłabsze Petrovicki. Straszne malizny..
Pozdrawiam
O wiosennych się nie wypowiadam bo z ostatniej dostawy jeszcze słabe są.
Aniu zostaw te floksy do jesieni a potem je przesadź w odpowiedniejsze miejsca. Nie pamiętam wiosennych różnena08 pisze:Majeczko, patrząc na twoje poduchy floksowe zastanawiam się czy ich nie zabrać spod róż.... nie będzie miejsca na kopczyki, jak się rozrosną. Chyba mi to mówiłaś
ale tak ładnie teraz wyglądają na rabacie z różami.
U mnie najsłabsze róże od Gulliota, te kupowane na przecenie. Mają po kilka listków i stoją.... pewnie idą w korzonki... mam nadzieję.
cdn...


