A tych Twoich pocieszaczy nie znam i nigdy nie miałam, ale bardzo ładne kwiatusie
Wiosna w wiejskim ogrodzie
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Ładne pocieszenie i jakie kolorowe
Marysiu a zdradź jaką kaszę kupujesz dla kur? I nie mów że i m jeszcze tą kaszę gotujesz. U mnie głównie pszenica, zielonki, suchy chlebek, ziemniaczki, ziółka warzywa itd
A tych Twoich pocieszaczy nie znam i nigdy nie miałam, ale bardzo ładne kwiatusie
A tych Twoich pocieszaczy nie znam i nigdy nie miałam, ale bardzo ładne kwiatusie
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Przypomniałaś mi ,że wsadzałam Inkarwillę, chyba nie przezimowała.Nie odzywa się,może się obraziła
Nie wiem jak Ty to robisz?Chyba masz fory w Lidlu
Ja jestem 2 razy w tygodniu i na ciekawe rośliny nie trafiam.O różowych gumiaczkach nie wspomnę. 2 godziny po otwarciu usłyszałam - BYŁY 
Nie wiem jak Ty to robisz?Chyba masz fory w Lidlu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Elciu u mnie tez Inkarwilla Delavaya kwitnie tydzień lub dwa w doniczce na tarasie i mimo, że ma szansę przezimować w ziemi to nie będę ryzykować. Zostawię je w tej doniczce przez zimę do wiosny w chłodnym korytarzu albo wykopię karpę.
Chyba widzisz jasnotę (prezent od forumki
) Brunerę kupiłam w tym roku na forum nie ma jasnych tylko zielone listki.
Ajuga to dąbrówka
Ewo majowa napisałam w odpowiedzi do Eli
Agnieszko to jednak jest choroba, mnóstwo roślin do wsadzenia a ja wracam do domu z nowymi. Lewizję miałam taką rok temu i mi padła w sezonie, więc musiała odkupić bo bardzo mi się podoba. Kupiłam już jedną ale coś mnie nie satysfakcjonuje - więc mam 3 może któraś przetrwa zimę
Ta dąbrówka po prostu mnie przyciągnęła swoją urodą jak bukiet fiołków!
Iwonko kasza jest jęczmienna i zgadłaś ja ją gotuję tak jak i ziemniaki do tego mieszam jak u nas mówią treść czyli zmielone ziarna pszenicy, owsa i jęczmienia. Pszenica w całości u mnie się marnowała, bo nie chciały jej jeść. Kupiłam ostatnio kukurydzę od chłopa w Krzeszowicach też zmieloną i troszkę dodaję. Poza tym to samo czyli zioła, zielone, warzywa! Chleb przynosi mi sąsiad i dodaje ale tak średnio go jedzą. Dokupiłam te nowe i dwie są żółtonóżki i one są inne w zachowaniu nie lubią karmy klejącej od razu wycierają dzióbki do czysta
Ewciu pipio mamy kilka Ldl i przyjeżdżamy jak coś chcemy w dzień dostawy i na ogół jest albo nie ma a jest później. Nie lubię zakupów w dużych supermarketach moja cierpliwość wytrzymuje co najwyżej wielkość Ldl lub B. albo takie lokalne Lewiatany. Więc jestem często w Ldl i na trasie mam 4.
Nie żałuj gumiaczków mam je i są bardzo niskie w podbiciu musiała z przodu rozciąć i to jeszcze mnie cisną
Pięknego dnia Wam życzę, bo świeci piękne słoneczko, a ja lecę na kawkę do sąsiadki
Chyba widzisz jasnotę (prezent od forumki
Ajuga to dąbrówka
Ewo majowa napisałam w odpowiedzi do Eli
Agnieszko to jednak jest choroba, mnóstwo roślin do wsadzenia a ja wracam do domu z nowymi. Lewizję miałam taką rok temu i mi padła w sezonie, więc musiała odkupić bo bardzo mi się podoba. Kupiłam już jedną ale coś mnie nie satysfakcjonuje - więc mam 3 może któraś przetrwa zimę
Iwonko kasza jest jęczmienna i zgadłaś ja ją gotuję tak jak i ziemniaki do tego mieszam jak u nas mówią treść czyli zmielone ziarna pszenicy, owsa i jęczmienia. Pszenica w całości u mnie się marnowała, bo nie chciały jej jeść. Kupiłam ostatnio kukurydzę od chłopa w Krzeszowicach też zmieloną i troszkę dodaję. Poza tym to samo czyli zioła, zielone, warzywa! Chleb przynosi mi sąsiad i dodaje ale tak średnio go jedzą. Dokupiłam te nowe i dwie są żółtonóżki i one są inne w zachowaniu nie lubią karmy klejącej od razu wycierają dzióbki do czysta
Ewciu pipio mamy kilka Ldl i przyjeżdżamy jak coś chcemy w dzień dostawy i na ogół jest albo nie ma a jest później. Nie lubię zakupów w dużych supermarketach moja cierpliwość wytrzymuje co najwyżej wielkość Ldl lub B. albo takie lokalne Lewiatany. Więc jestem często w Ldl i na trasie mam 4.
Nie żałuj gumiaczków mam je i są bardzo niskie w podbiciu musiała z przodu rozciąć i to jeszcze mnie cisną
Pięknego dnia Wam życzę, bo świeci piękne słoneczko, a ja lecę na kawkę do sąsiadki
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4127
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Marysiu u mnie też Józiu zakwitnie,wyraznie widać pączusie 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Już któryś raz się łapię na tym, ze podobają nam się podobne rośliny: ja też bym natychmiast tę dąbróweczkę capnęła
A choroba jest chyba nieuleczalna...nie mam czasu na ogród, nie mam gdzie wsadzać nowych roślin, a tymczasem właśnie wybieram się u mamy na targ popatrzeć za sadzonkami 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Wiolu bardzo jestem ciekawa bo to mój pierwszy Józiek
Pat to już wcześniej wykazywałyśmy podobieństwa zakupowe
Mogłybyśmy mieć jeden ogród, bo nawet chwasty mamy podobne
a d,abróweczka stała biedactwo wciśnięta prawie pod ławką i krzycząc weź mnie, a lewizję miałam rok temu i ją straciłam ale jak kwitnie jest piękna, to roślinka na skalniak. W ogóle skalniak mam taki kolorowy
Pat to już wcześniej wykazywałyśmy podobieństwa zakupowe
a d,abróweczka stała biedactwo wciśnięta prawie pod ławką i krzycząc weź mnie, a lewizję miałam rok temu i ją straciłam ale jak kwitnie jest piękna, to roślinka na skalniak. W ogóle skalniak mam taki kolorowy
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Marysiu , zaciekawiło mnie , zakwitł Ci cytryniec , dla czego sądzisz że nie będzie owoców . kupiłam cytryńca jesienią , w tym roku pewnie nie zakwitnie , ale bardzo mnie zaintrygowała Twoja wątpliwość w co do owocowania .
-
elakuznicom
- 500p

- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Oj Marysiu ale mnie załatwiłaś z tą Ajugą
-wielu polskich nazw nie znam a to łacińska ? - byłam dzisiaj na rynku a lewizje u nas po 15,00 nie kupiłam - dobrej nocki życzę 
pozdrawiam Ela
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Danusiu, bo ma parę lat, kwitł też rok temu i ani jednego owocka nie było i gdzieś czytałam, że dobrze mieć dwa 
Elu a ja za lewizję płaciła 4 zł szt. ale już wiesz jak wygląda ajuga
Dobrej nocy!
Elu a ja za lewizję płaciła 4 zł szt. ale już wiesz jak wygląda ajuga
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Tak też robię Marysiu, co najmniej 90 % moich roślin, to zakupy przez internet (z różnym skutkiem zresztą).
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Witam o poranku,Marysiu w Twoim wątku można dużo wiedzy zdobyć, to sobie przyswajam w wolnym czasie.
Szkoda że mam go tak mało 
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
mój cytryniec też kwitnie ale ma kwiatki jasne to pewno jest on i owoców nie będzie bo mam tylko jeden 
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
To w takim razie muszę kupić jeszcze jednego .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Helenko niestety wszędzie spotykają mnie niepowodzenia, ale w firmach sprzedających tanio są one większe. Jeżeli rośnie co druga, trzecia roślina to tak jakby kupić jedną drogą
Irenko dostałam wczoraj nasionka hibiskusa z podziwem patrzyłam na przeszyte na maszynie opakowanie. Ale prawdę rzekłszy mam wątpliwości czy w tym nasiennikach były dojrzałe nasiona? wsadziłam do ziemi i poczekam. Czy Ty siałaś już te nasiona?
Różo mój też ma jasne kwiatki, nie wiem może Twój zaowocuje bo gdzieś niedaleko ktoś ma cytryńca, mój rok temu nie zaowocował
a tak chciałabym mieć jego owoce, ale jak mam kupować drugi egzemplarz i znowu czekać parę lat na jego kwitnienie, to pierwszych owoców doczekam się za 5 lat
Danusiu poczytaj co piszę Róży
Irenko dostałam wczoraj nasionka hibiskusa z podziwem patrzyłam na przeszyte na maszynie opakowanie. Ale prawdę rzekłszy mam wątpliwości czy w tym nasiennikach były dojrzałe nasiona? wsadziłam do ziemi i poczekam. Czy Ty siałaś już te nasiona?
Różo mój też ma jasne kwiatki, nie wiem może Twój zaowocuje bo gdzieś niedaleko ktoś ma cytryńca, mój rok temu nie zaowocował
Danusiu poczytaj co piszę Róży
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Marysiu, może masz zamokro dla lewizji. Rok temu też kupowąłam u Magdy lewizje i wszystkie pięknie przezimowały. W sumie całe 5szt. Trochę krokusy je zagłuszyły, ale dzielnie walczą o światło i nawet jedna już po zimie kwitnie. Jednak i tak wiosną dokupiłam sobie jedną.
Pieknie wszystko ci rozrasta się i kwitnie na wyścigi. Ja nie wyrabiam na zakrętach, w ogrodzie pełno do zrobienia i w domu kurzowe kotki się ganiają ze szczurami
Pieknie wszystko ci rozrasta się i kwitnie na wyścigi. Ja nie wyrabiam na zakrętach, w ogrodzie pełno do zrobienia i w domu kurzowe kotki się ganiają ze szczurami



