Żeby nie zaśmiecać forum nowym wątkiem, to zapytam Was o radę tutaj
Mam problem z rododendronem, już od wczesnej wiosny. Zaczęło "coś" go obgryzać, po wewnętrznej stornie liścia pojawił się jakiś dziwny nalot (mnóstwo czarnych kropeczek), zaproponowano mi wówczas w ogrodniczym jakiś środek do oprysku(nie pamiętam w tej chwili nazwy) i rododendron odżył i ładnie zakwitł. I teraz niestety ponownie zaczyna coś mu doskwierać, nie wiem czy to przenawożenie, czy z powodu pH, bo ostatnio odczyn podniósł się, kupiłam do podsypania kwaśny torf, ale jeszcze nie zastosowałam, bo chciałam się poradzić WAS, co robić z tym moim biedakiem.

- ten sam liść po wew. stronie
Przeglądałam kilka razy wątki na temat chorób rododendronów, ale jednoznacznie nie potrafiłam znaleźć odpowiedzi na problemy mojej roślinki. A jeszcze odnośnie tych drobnych kropeczek, czy to może być prześwietlik borówkowiec ? Gdzieś o tym czytałam i na zdjęciach liście wyglądały podobnie do moich.