Działeczka Ewy W cz.3

[ewa w]

Kochane dziewczyny.... faceci omijają mój ogródek jedyny Tadeusz wyjechach do Fajnych Niemiec...zawitało słoneczko więc szybciutko trochę po forum a póżniej do "babybawienia".
Iwonko bój się Boga właśnie Jadzia podała mi link i okazało się, że te pluskwiaki też żarłoczne i odżywiaja sie naszymi owocowymi roslinkami
Beatko w zeszłym roku podpędzałam dalie ale mi padły po majowych mrozach i musiały starować od nowa postanowiłam dawać od razu do gruntu jak ich miłośnik man211, który mi je sprzedał. Przechowały się jednak tragicznie więc nie mam wielkiej nadzieji.
Grażynko mój kot ma coś z węchem poknocone bo jest po grypie kociej i czasem nie czuje kawałka mięsa pod nosem
Helen dlatego posadziłam je do donicy
Reniu wymienię część na inne chcesz?
Helenko jednak nie taki pożyteczny ten pluskwiak a wczoraj przyłapałam kolejnego o innym kolorze-makabra bedę miała co jeść latem z moich krzaczków?
Jadziu dzięki za link o pluskwiakach i jednak szkodnik trzeba go
Ewciu majowa moja klapsa też ma juz trzy lata i dostała obornik a chudziutka taka musiałabym pogrzebać w korzeniach czy nie ma pędraków chrząszcza majowego ale czy tak sie robi nie wiem - może mi póżniej całkiem padnie.
Aniu i Aniu,Reniu, Marysiu dzięki a Sonia rozpoczyna dzień głaskaniem i drapaniem tak samo jak kot spróbowałabyś ominąć ten rytuał


Pokaże Wam róże które dostałam teraz na wiosne od Ewy i które nie potrafia jakoś ruszyć z miejsca kilka z Was jest ekspertkami i może cos poradzą czym podsypać polać. Dostały fajna ziemię i garść maczki kostnej pod korzenie.Mam je kilka tygodni
][/url]

[anabuko1]

Piękne roślinki
Pierwsze słyszę o tej maczce kostnej,mozesz coś więcej oniej

[ewa w]

Aniu dziewczyny Jakuch-Jadzia i Tosia stosuja to zmałpowałam. Jest do kupienia w Lidlu i użyznia podobno ziemię. Stosuje pierwszy raz to wiele nie powiem

[pipio]

Ewciu u mnie też część róż stoi w miejscu.Może, niektóre pięknisie potrzebują więcej czasu na rozchulanie
Jedną już dzisiaj miałam przesadzać/nie ruszyła w ogóle/poczekajmy jeszcze kilka dni,był deszcz teraz słonko może to im da kopa

[anastazja B]

Rzeczywiście niektóre róże stoją w miejscu ale to zazwyczaj te sadzone na jesieni lub wiosną. Może na razie budują korzenie. Moje starsze róże rosną normalnym tempem.
Ewo napisałas w moim wątku ,że przemarzły Ci lilie. Najbardziej mrozoodporne są azjatyckie, ja kupuje głównie takie i zawsze po zimie ładnie wychodzą z ziemi. Orientalne , mimo ,że jest ich większy wybór i niektóre z nich są niebywale urocze to w naszym klimacie potrafią przemarzać.
Z azjatyckimi nie ma takich problemów a też są przepiękne i te Ci polecam przy następnych zakupach

[ewa w]

Ale mnie przemarzły dopiero pąki w maju i rosły sobie same liściory. W tym roku postawiłam na azjatyckie
Wróciłam własnie z działki i niektóre z róż ruszyły ale sa jednostki bez liści nawet

[Helen]

Ewcia u mnie 2 róże posadzone wczesną wiosną też stoją w miejscu jak u Ciebie, ja tak myślę że muszą się ukorzenić,
a pózniej wystartują- bądzmy dobrej myśli

[Helios]

Ewuniu, tej wiosny nie sadziłam róż, natomiast wiosną ubiegłego roku miałam ich sporo (Rosarium, RosaĆwik). Myślałam, że już w ogóle nie ruszą, chciałam nawet reklamować. Potem ruszyły z kopyta i dogoniły te wcześniejsze.

[JAKUCH]

U mnie właśnie stare róże jakoś nie za bardzo kwapią sie do rośnięcia .Idzie im to dość opornie .Np Barcarole czy Bicolette ,którą ścięłam teraz prawie o połowę .Teraz dopiero wychodzą przemrożenia i taką łodygę prędzej czy póżniej trzeba ściać ,bo nic z niej nie wyrośnie a tylko zbiera soki innym łodyżkom .Listki na takiej łodydze są takie żółtawe bez koloru, bo tylko w połowie krążą soki .Wióry rogowe to naturalny wolno działający nawóz ,więc nie ma obaw o przenawożenie

[ewamaj66]

Nie martw się jeszcze o róże-problem będzie, kiedy w lipcu będą tak wyglądać Potrzeba trochę czasu na ukorzenienie się, moje niektóre sadzone wiosną wyglądają podobnie.

[zielonajagoda]

Ewuniu, najważniejsze że są zielone, znaczy że żyją, moje niektóre też tak wyglądają. Moją pierwszą różą była najzwyklejsza, żółta, stara odmiana Kordesa Fresia. Bardzo ją lubię, to jest róża nie do zdarcia i nie do zabicia, co roku pięknie kwitnie do mrozów, jest niezawodna. Teraz jest już dużym krzakiem żywo zielonym, reszcie daleko do niej. Myślę że te nowe odmiany są delikatniejsze, ale za to piękne i to nas w nich urzeka
Miłego dnia Ewuniu

[reniuniek]

Ewciu, różyczka jest już u mnie A ty masz już roślinki?

[ewa w]

Dziewczyny poradziłam się Ewy-Gloradiel mam podlewac codziennie i właściwie wszystkie prócz jednej zaczynają sie ruszać. Dzisiaj przyszła Pashminka dla mnie w paczce Reni i szukam pomysłu na donicę wsadziłabym do mojego pekniętego bącloka ale w zimie peknie chyba no i musiałabym wywiercić dziurki w dnie aby nie zalało korzeni. Właściwie jaka duża musi być donica dla Pashminki?
Kupiłam na targu klona garnet jestem usatysfakcjonowana długo go szukałam a ceny były takie że Postałam przy młodym sprzedawcy posmędziłam przypomniałam ile już u niego zostawiłam kaski i ugiął się facet bo było okropnie ciepło i chciał już do domu

[ewamaj66]

Nie ma jak siła spokoju I zdolność perswazji

[reniuniek]

Ewciu, to jest twoja różyczka



Miłego dnia