Witam.
Na początku sierpnia czyli ok 3miesiące temu posiałam bazylię w doniczce. W swoim czasie ją pikowałam i znalazła się ona w kilku doniczkach. Jedna doniczka jest spora, ma wymiary 15cm na 38cm i stoi na parapecie w kuchni. Odleglość między roślinkami to ok 2cm, ale bywa więcej lub mniej. Zdjęcie z dzisiaj poniżej. Bazylie najwyższe mają trochę powyzej 15cm (widać po przystawionej białej linijce na zdjeciu, ma ona dokładnie 15cm). Bazylia jest od dawna w spożyciu, tzn większe listki palcami obrywam i zużywam. W między czasie raz bazylię przelałam, ziemia miała biały nalot na wierzchu. Zebrałam więc ziemie z wierzchu i wsypałam nową. Teraz rzadziej podlewam i jest już dobrze.
Mimo wszystko bazylia nie wyglada zbyt dobrze. Niektóre listki są brzydkie, podwinięte, nierówne, zeschłe, sine...
Zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem te moje bazylie nie rosną za blisko siebie? Może powinnam porobić większe odległości między nimi, przeżedzić (jokie odległości byłyby dobre? 3-4cm?) Może inna doniczka? Może czymś się zasilić, czym? Jestem początkująca, to moja pierwsza bazylia i pierwszy raz w tym roku zabralam się za uprawe roślinek... robię błędy wiem, ale chciałabym się douczyć i prosze o pomoc.
Czy na razie zaprzestać odrywania listków? W ogóle gdzieś na forum wyczytałam, że powinno się je odcinać nożyczkami przy samej łodydze (nie zostawiając tej małej łodyżki od listka)? Czy faktycznie tak robić?
Prosze raz jeszcze o pomoc, napiszcie co poprawić aby ta bazylia jakoś zrobiła się fajniejsza, dorodniejsza i miała dużo ładnych i smacznych listków.
