Róże Georginii ( Alicji) cz.III

[AniaDS]

Oooo!Te tabliczki , muszę kupić, całkiem o nich zapomniałam.

[Georginia]

Aga,Aniu ,Majeczko w tym roku to dosłownie makabra.Już zaczynam wątpić czy ja dobrze rozpoznałam bruzdownicę pędówkę.Siedzi dosłownie wszędzie,nawet na chwastach,czy to naprawdę ona Na zdjęciu wygląda tak samo,spada i udaje martwą gdy się ją dotknie.Ale nigdy tyle jej nie było. Zrobię zdjęcia,moża to jakaś pomyłka.
Żerowanie skoczka widziałm już na Pilgrimie.Ja dałam Mospinal czy na skoczka też podziała.

Sprawdziłam tę muchę ,to jednak nie bruzdownica,za duża i ma małą głowę.
Na Rose de Resht znalazłam już dwie żerujące larwy bruzdownicy.

[AnaAn]

Ala, fotka się przyda . Ja jeszcze nie zaobserwowałam niczego poza mszycą na Mary Rose. Może po prostu nie wiem, czego mam szukać

[Georginia]

Aniu szukałam tej muchy bruzdownicy w internecie i znalazłam jedno zdjęcie.Wszędzie piszą o larwie a o dorosłym osobniku niewiele .Jedno zdjęcie jest u Gosi -Deirde w wątku.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=784

http://www.oczarjk.pl/index.php?act=270 ... ca_pedowka

W moim ogrodzie jest dużo takich much i siedzą na różnych roślinach więc chyba to nie jest bruzdownica.W końcu nie jestem pewna.Wielka czarna mucha.
Może ktoś jest bardziej zorientowany.

Mucha

[AnaAn]

Dzięki Alicja. Ta ze zdjęcia Gosi wydaje mi się niestety podobna jak u Ciebie na fotce

[Georginia]

Aniu,wydaje mi się że ona jest za duża.Nawet porównując do larwy która siedzi i pędzie.Ale wszystko możliwe.

[AnaAn]

No, właśnie trudno porównać wielkość (oby nie!). Ja jutro robię oprysk. Mam nadzieję, że nie będzie padać

[edulkot]

Alicjo takie muchy to u mnie też siedzą gdzie się da ale tylko do czasu aż na nie nie natrafię, giną wszystkie w moich palcach ni do końca jestem pewna czy to jest właśnie bruzdownica ale że szkodnik to jest pewne, drapieżniki zwykle mają ubarwienie kolorowe.

[Georginia]

Majka ja to samo robię,ale ile można tłuc Wcale nie jest mniej,można chodzić dookoła i zawsze tyle samo siedzi.Może niepotrzebnie.

[robaczek_Poznan]

Alicjo, to bruzdownica. Jeżeli nie ucieka gdy się do niej zbliżasz to na 100% ta zaraza. Muchy od razu uciekają. Ona siada często pod liściem i tam znosi jaja, które potem krążą w pędach. Ewa poleca oprysk Confidorem, Mospilanem albo innym środkiem systemicznym

[edulkot]

Alicjo jak masz ich tak dużo to tylko oprysk bo zniszczą wszystko

[AniaDS]

Hm, u mnie nie ma aż tyle tych muchowatych, bruzdownica jako tako mnie omija. Ale mam za to te skoczki i to moja wina, dwa lata temu na jesień zaniedbałam ogród i się pojawiły wówczas pierwszy raz. Z dnia na dzień było ich coraz więcej, w końcu były wszędzie, na każdej mojej róży. Przed zimą oberwałam wszystkie liście, wiosną przycięłam pędy (one zimują w wierzchołkach), ale już za późno, od czasu tej inwazji mam je cały czas, tylko oprysk środkiem systemicznym daje efekt, ale ileż można .

[Georginia]

Kasiu no to mnie pocieszyłaś .Mospinal już dałam.Pierwszy raz coś takiego mam.Czasem zdażyło się zaatakowanych kilka pędów.Ale tyle.

[sweety]

Jutro biegnę oglądnąć moje róże. Wszędzie czytam o tych paskudach i aż się boję iść sprawadzić Ale Confidor 200SL mam w domu. Jakby co

[Georginia]

Siedzą na tawułach,złotokapie i malinach.

Mucha









W tym roku trzeba będzie pomyśleć o dezynfekcji ziemi.Kiedyś był taki środek Basudin,nie wiem czy nie jest wycofany z produkcji.