Choroby i szkodniki Rododendrona

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

Anastazja trudno to nazwać poradą, bo poradę to teraz otrzymasz :lol: , za życzenia dziękuję ;:3 bo zimno u mnie...
Rododendrony nie są problemowe, kup sobie pare odmian 'żelaznych', posadź zgodnie ze sztuką a się przekonasz.
A co do cherlaka samo pogadanie z nim nic nie da :lol: Ja bym go wykopała i zobaczyła bryłę korzeniową. Przez 7 lat nie rósł, to coś jest nie tak. Może mu trzeba drastycznie korzenie pociąć/rozluźnić? Potem w odpowiednią ziemię, gdzieś go poprzytulać żeby osłonić od zimna, trochę słońca musi mieć. Liście tylko w najgorszym stanie usuń. Jeśli koniecznie chciałabyś użyć chemii to Topsin, ale tylko jak masz pod ręką, specjalnie nie kupuj. No i te zabiegi trzeba zrobic teraz.
Może się uda ocalić mu życie.
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chory Rododendron

Post »

Moniko a jakie znasz żelazne odmiany , ja mam tylko jednego zdrowego - Roseum Elegans.
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

Anastazja Twój Roseum Elegans właśnie do nich należy. Tu trochę wymieniliśmy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=39414 Do 'żelaznych' można jeszcze zaliczyć English Roseum, Von Oheimb Woislowitz, Daisy
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chory Rododendron

Post »

Moniko bardzo dziękuję ;:180
Chyba się skuszę na zakup jednego okazałego krzaczka , jeśli sprawdzone i odporne na pewno warto.
Myślę o posadzeniu go jako soliter na stanowisku bardziej półcienistym bo tam będę mieć miejsce. Na wielu zdjęciach oglądam je posadzone w pełnym słońcu ; czy odmiany klasyfikuje się jako zdecydowanie lubiące słońce bądź cień ?
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

Odpowiem Ci w Twoim wątku, bo już piszemy nie na temat :wit
kachat
200p
200p
Posty: 411
Od: 13 cze 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

julianna pisze:Proszę o radę co zrobi z moim Rh? W ubiegłym roku miałpaki , ale nie kwitł, a teraz wyglada tak

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
U mnie ten sam problem, mam dwie teorie: jedna, straszniejsza, że to jakaś fytoftoroza i już po roślinie :(, i druga, że to przez niedożywienie (wykopałam go, miał po roku korzenie sfilcowane ciągle w kształcie doniczki..). Może ktoś pomoże, co naszym różanecznikom dolega..? Bo nie wiem, czy palić czy ratować :/
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chory Rododendron

Post »

Kasiu, koniecznie przeczytaj ten wątek.

Julianno - Twój rhododendron wygląda nieźle.
Być może pąki kwiatowe przemarzły albo zawiązał tylko pąki liściowe.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

Obrazek
Niestety nie wygląda dobrze. Z jakichś powodów w ubiegłym roku zaczęła się chloroza i widać to na wszystkich zeszłorocznych liściach.
Albo ten rh jest świeżo posadzonym krzakiem, który ma pozwijane korzenie, czyli najkrócej mówiąc korzenie ma w 'kształcie doniczki' albo rośnie w złym podłożu o za wysokim pH.
Raczej podejrzewam to pierwsze, bo widać że zmiany są gwałtowne. Jeśli tak, to trzeba go wykopać, najlepiej teraz - pąkom kwiatowym to nie zaszkodzi - mocno ponacinać bryłę korzeniową wzdłuż i spód i 'pazurkami' lub 'czymś' porządnie rozluźnić korzenie. Trzeba to zrobić brutalnie i bez sentymentów. Posadzić w kwaśnym organicznym podłożu i nie nawozić w tym roku.

I zabrać te kamyczki :evil: a dać ściółki. Co to za pomysł, żeby korzenie rh przysypywać kamieniami.
Julianna czy Ty masz problem z poprawnym pisaniem? bo ja gorąco pragnę, żeby wszyscy starali się pisać poprawnie, jeśli oczekują pomocy
anna62
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 31 maja 2012, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

A dlaczego nie nawozić
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Chory Rododendron

Post »

Rh rośną raczej wolno i nie potrzebują dużo nawozu, natomiast są wrażliwe na zasolenie podłoża, a to jest łatwe do osiągnięcia nawozami.

Ogrodnicy mają taką manię nawożenia. Nie wiem skąd sie bierze myślenie "podsypie" i będzie 200% szybciej rosło.
Znam kilka nieedukowalnych osób które narzekają że ich Rh marnieje "a przecież podlewam nawozem co 2 tygodnie".
Rhododendron to nie pelargonia ;-)

Swoją drogą mam ostatnio dylemat moralny. Z moim ogrodem sąsiaduje taka leciwa rudera. Rok temu jej właściciel przywiózł ze swojego właściwego domu umierającego Rh, na zasadzie jak ma szpecić to niech to robi tu. Wsadził go w miejsce gdzie lata temu zostały zakopane resztki z jakiejś budowy co oznacza zagładę dla tej rośliny. Na nic się zdały moje próby wyedukowania jak ten egzemplarz wyprowadzić na prostą - "jak ma coś z niego być to będzie".
I rozpatruje opcje zakradnięcia się po zmroku, zrobienia mu lepszego stanowiska z torfu i kompostu, lub odbicia rośliny :wink:
Awatar użytkownika
_Kasia_
100p
100p
Posty: 168
Od: 26 lip 2012, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: .... blisko morza ....
Kontakt:

Re: Chory Rododendron

Post »

Próbowałam przekopać sie przez wątek i mysle, że nie znalazłam "co dolegam mojemu" Rh. Liście przypominają niektóre ze zdjęć - przemarzniętych.

Historia jest taka, że 3 lata temu dostaliśmy te krzaczki. Ja nie bardzo chciałam, bo one lubią raczej zaciszne miejsca, a my mieszkamy na totalnym wygwizdowiu i jedynie przed garażem są najbardziej na działce osłonięte od wiatru.

Zeszłej zimy, jak było -26 stopni, to zmarzły na amen. Liście wyglądały dokładnie jak teraz. Jednak postraszyli mnie, że to jakaś zaraza. W tym roku po zimie cały Rh wyglądały jak z ostatniej fotki. Oczyściłam je dokładnie, nawiozłam i ........ mam zamiar sie ich pozbyć. uważam, że nie potrafię im stworzyć idealnych warunków, dlatego też uważam, że takie "prezenty" powinno sie uzgadniać jednak.

ALEEE, jeśli jest szansa na uratowanie ich, to mam je komu oddać, ale one tak strasznie wyglądają, że troche wstyd mi je oddawać, nawet jeśli osoba chcąca je przygarnąć nie ma nic przeciw - ale też nigdy nie miała do czynienia z Rh.

Prosze o kilka wskazówek, co mam zrobić.... czy faktycznie je wyrzucić???
Obrazek Obrazek Obrazek
piobuk1
200p
200p
Posty: 448
Od: 20 lut 2012, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Chory Rododendron

Post »

co by nie powiedzieć to różanecznik nie jest jednak rośliną doniczkową i najlepiej będzie się czół w gruncie. Rośliny są do uratowania i przy dobrym stanowisku i traktowaniu za dwa lata będą piękne. Kwaśne podłoże, półcień i wilgoć, tylko tyle potrzebują, no może jeszcze troszeczkę nawozu.
Pozdrawiam Piotr
Awatar użytkownika
julianna
1000p
1000p
Posty: 1145
Od: 21 gru 2011, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

Moniko dziękuję za podpowiedź. Zastosuję się do Twoich rad.Przesadzę mojego Rh.Nie wiem , ile lat ma mój Rh , ponieważ kupiłam go już dużego. U mnie rośnie teraz trzeci sezon i jeszcze nie kwitł. Rh podsypany jest wokół korzenia korą , kamienie są na włókninie w dalszej odległości.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.

H. Jackson Brown
Zvirka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 13 maja 2013, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

Witam, 3 lata temu posadziłam Rododendrona, w tym roku pierwszy raz zakwitł - to znaczy miał 1 marny kwiat :( W tamtym roku wszystkie pąki listne zbrązowiały i odpadły. Jak mu pomóc?

Obrazek
Obrazek
Zvirka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 13 maja 2013, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

Dziś jak dotknęłam lekko liści to opadają:/
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”