Odnośnie poszukiwanych drzew proponowałabym Ci popytać w miarę bliskich szkółkach czy nie mogliby sprowadzić tych roślin. Na pewno ktoś będzie miał taka możliwość .
Niekończąca się opowieść...
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niekończąca się opowieść...
Tulipany chyba najpiękniej wyglądają posadzone w grupach ; u Ciebie na tle kamiennego murku prezentują się zjawiskowo
I jeszcze to fotograficzne ujęcie...
Odnośnie poszukiwanych drzew proponowałabym Ci popytać w miarę bliskich szkółkach czy nie mogliby sprowadzić tych roślin. Na pewno ktoś będzie miał taka możliwość .
Odnośnie poszukiwanych drzew proponowałabym Ci popytać w miarę bliskich szkółkach czy nie mogliby sprowadzić tych roślin. Na pewno ktoś będzie miał taka możliwość .
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu tu go u nas sprzedają - http://www.futuregardens.pl/dab-blotny- ... stris.html
Zapytaj u nich czy nie mają większego, to fajna firma, na pewno się dogadasz.
A ja mam jego sadzonki ale malutkie niestety.
Zapytaj u nich czy nie mają większego, to fajna firma, na pewno się dogadasz.
A ja mam jego sadzonki ale malutkie niestety.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Witajcie drogie Forumki.
Pozwólcie, ze odpowiem na posty sprzed 9 maja, bo troszkę zaległości sie nazbierało.....
A reszcie miłych Gości odpowiem jak tylko znajdę znowu troszkę wolnego czasu.
Agnieszko Aage cieszę się bardzo, że jesteś w trakcie ?rewolucji ogrodowej.? Elekt wizualny na pewno będzie super, a do tego jeszcze zrobi się tak bardzo elegancko i pasująo do Twoich czystych, eleganckich rabat.
Czekam na Twoje fotki, a tymczasem przesyłam Ci fragment rabaty przy wjeździe do domu:

Pacynko kochana czy Twój Lilac Wonder się pozbierał? Wiesz, ja go też mam ale u mnie jest ok.
A co do tych tulipanowych kęp to wiesz, częściowo są one wynikiem corocznego wykopywania i ponownego sadzenia cebul. Np. wszystkie posiadane przeze mnie tulipany z odmiany Parrot startowały w ilości 1 koszyka (tj. ok. od pięciu sztuk) A teraz popatrz ile ich jest?..
I wiesz, wracając do tematu wykopywania cebul, to mogę śmiało stwierdzić, że u mnie te tulipany których nie wykopałam po 2-3 latach zanikły. A te wykopywane rosą w ilość i jakość. Dzięki Tobie łaziłam po ogrodzie i grzebałam w ziemi, w pamięci i w notatkach żeby sprawdzić, które tulipany były wykopywane a które nie.
I jeszcze jedno. Z uwagi na kurczące się wolne miejsce w ogrodzie sadzę niektóre tulipany w to samo miejsce co rok wcześniej. A tak się nie powinno robić. Powinno się zmieniać im miejsce i w to samo miejsce sadzić po pięciu latach.
I te tulipany sadzone w nowe miejsca są rzeczywiście ładniejsze?.. ale może to też kwestia samego miejsca?
Co do odmian to postaram się wszystkie dzisiejsze tulipanowe fotki podpisać. A te tulipany z postu z 3-go maja (pierwsze dwie fotki tulipanów i potem jeszcze jedna) to odmiana Toronto.
Inne nazwy, które znam uzupełniłam. Mam nadzieję, że troszkę Ci pomogłam.
I dla Ciebie jeden z moich ulubionych tulipanów: Apricot Parrot

Agnieszko Agness witam Cię serdecznie u siebie
. Nawet nie wiesz jaką olbrzymią radość sprawiasz mi swoimi słowami. Takie pochwały są bardzo miłe, ale też bardzo motywujące do dalszych działań.
Co do zdjęć, to cieszę się że się Tobie podobają. Jestem kompletnym amatorem - aparat wzięłam po raz pierwszy do ręki ok. trzy lata temu. I tak się zaczęło?? I cały czas się uczę, z tym że największy problem mam z czasem, albo raczej z jego brakiem?..
Bardzo mi miło, że podoba Ci się mój ogród. Wiesz, to sadzenie roślin w dużych grupach jakoś tak samo mi wyszło?. sama nie wiem jak?
Agnieszko, zaglądaj kiedy będziesz miała ochotę, będzie mi bardzo miło. Nie jestem zbyt skrupulatna gospodynią, ale naprawdę się staram. Dla Ciebie na powitanie tawuła w objeciach cyprysika nutkajskiego;

MM-complex, ależ masz intrygujący nick?. Witam z całego serca nowego gościa i bardzo się cieszę, że podoba Ci się mój ogród. Masz rację, położenie jest naprawdę piękne, ale prawda też jest taka, że nie pokazuję Wam na zdjęciach fragmentów położonych nieciekawie.
Mam nadzieję, że kolejne fotki też Ci się spodobają i będziesz mnie odwiedzać.
Pozdrawiam serdecznie

Jagi moja kochana
, dziękuję bardzo za Twoje ? jak zwykle ? zbyt pochlebne słowa. Lejesz balsam na moją dusze. I dusza moja śpiewa...
Ale popatrz co ja specjalnie dla Ciebie upolowałam. Nie jest to może niebieski kwiatuszek, ale wśród innych nie wygląda najgorzej, nie uważasz?
Dla Ciebie niezawodny Czesiek

Grażynko kochana
nawet nie masz pojęcia jaka jestem ciekawa tej Twojej ściany. Siedzi mi w głowie od czasu, jak byłam u Ciebie. I chyba dlatego, że ja jakoś nie mogę się zdecydować na żadne powojniki ? na razie. Nie chcę kupować na łapu-capu, bo potem to się żle kończy. W tym roku skupiłam się na różach, teraz będzie kolej na powojniki. No i mam od kogo się uczyć i kogo podpatrywać.
Grażynko, co do Twojego pytania o powrót tulipanów do barw wyjściowych to na razie nic takiego nie zaobserwowałam. Może dlatego, że co roku je wykopuję/ Nie wiem. Albo może jeszcze za krótko je mam?.. hm?. Muszę poobserwować te tulipany, które gdzieś się zapodziały i ich nie wykopałam?.
Grażynko dla Ciebie Black Parrot - piękna jest, prawda.....

Agnieszko Aguniado dziękuję Ci bardzo za Twoje pochwały. Tym bardziej, że padają z ust takiego świetnego fotografa jak Ty.
Wiesz, pisałaś kiedyś u siebie, że też fotografujesz amatorsko. I że myślałaś nawet o jakimś kursie. Wiesz to zupełnie jak ja, tylko że ja na moim zadupiu to nawet nie mam co myśleć o jakimkolwiek kursie. Co innego Ty, w stolicy?.
Dziękuję bardzo za namiary na szukanie drzew. Jestem w trakcie i mam nadzieję, że wkrótce sytuacja się wyklaruje.
I dalej tulipanowo dla Ciebie

Adrianno droga dziękuję Ci bardzo za telefon. Bardzo było miło z Tobą porozmawiać. I bardzo się cieszę, że o mnie pamiętasz pomimo mojej chaotycznej bytności na Forum.
Mam nadzieję, ze uda nam się spotkać.
A tymczasem dla Ciebie Purple Prince (niski fioletowy) i Mount Tacoma (wysoki, lila)

Sylwio Narval dziękuję Ci bardzo za Twoje miłe słowa. Takie komplementy pod adresem ogrodu zawsze są bardzo budujące i dają siłę do dalszych działań.
Co do roślinki, o którą pytasz to płomyk szydlasty. Myślę, że z lawendą to raczej nie bardzo, bo mają zupełnie inne terminy kwitnięcia i inne wymagania. Ale posadź go wśród kamieni, będzie pięknie wyglądał na Twoich niesamowicie eleganckich rabatach.
A co do Twojego pytania jakie to tulipany, to nie wiem o które tulipany pytałaś. Podpisałam te których jestem pewna, mam nadzieję że tym samym odpowiedziałam na Twoje pytanie. A jeśli nie to pytaj i wskaż zdjęcie.
A dla Ciebie w wersji tulipanowej tulipan Gwen z czerwonym nn..

Majeczko Edulkotkowaczas tak szybko leci, że czasami trudno uwierzyć. Poza tym Ty też masz mnóstwo zajęć, żłobkolandię, ogród do ogarnięcia i forum ? że o innych rzeczach nie wspomnę. I jest po prostu niemożliwe być we wszystkich znajomych wątkach.
Majeczko, nadrabiamy zaległości i wklejamy fotkę specjalnie dla Ciebie (mam nadzieję, że się spodoba) - Czesiek zmienił miejscówkę

Asiu2 dzięki za miłe słowa
. Moja droga, marzenia są po to żeby je spełniać. A jeśli ja mogę się jakoś do tego przyczynić to byłoby super. Wakacje się zbliżają, a moje okolice są turystycznie popularne. I wolne łóżko zawsze się znajdzie. Zapraszam kiedykolwiek zechcesz.
wtedy usiądziemy przy tym kamieniu i wypijemy pyszna kawkę.....

Ewo ewazawdy niesamowicie się cieszę, że trafiłam ze zdjęciem. To chyba jakaś intuicja.
Ewo dziękuję Ci bardzo za namiary na szkółkę. Kontaktowałam się z tymi z Lędzin i w poniedziałek jadę do nich pooglądać co mają. Tzn. mają dąb błotny, grujecznika nie. Zobaczę jak to wygląda w realu. Jest to o tyle wygodne, że ode mnie to ok. 60 ? 70 km., więc całkiem blisko.
Ten dąb ma rosnąć tam w oddali, gdzie widać dziurę w zieleni

Bernadko ? Mirriam cieszę się bardzo, że znalazłaś chwilę czasu na odwiedziny. I dziękuję jeszcze dlatego, że zapomniałam jaki cudowny ogród Ty masz.
Muszę zobaczyć co słychać u Ciebie, a tymczasem dla Ciebie jeszcze raz duet nutkaj - tawuła, ale w innym ujęciu, z zaznaczeniem nutkaja

Jolu Jolcia 1212 witam serdecznie nowego gościa i zapraszam kiedykolwiek zechcesz. Mam nadzieję, że mój ogród spełni Twoje oczekiwania i będzie Ci się miło spacerowało.
Nie mogę obiecać regularności, ale obiecuję zawsze odpowiedzieć.
No to wariacje nt. kamienia - ciąg dalszy

Gosiu Margo
kochana niby mniej prac, ale ja cały czas gonię zaległości. Jeszcze mam hortensje nie posadzone, czekam na przesyłkę od Cieszyńskiej?.hmm?.powinna w końcu przyjść?.
Gosiu cały czas chodzę i szukam werbenki. Ale na razie jeszcze jej nie widzę. Mam nadziję, że w końcu się doczekam. Wiesz, lubię tulipany, chociaż dużo pracy z nimi..
Dla Ciebie jeszcze raz Apricot Parrot

Oluniu Olu witam Cię w moich skromnych progach. Muszę koniecznie odwiedzić Twój ogród i zobaczyć Twoje tulipany. Tylko kiedy?. Ja w ciągłym niedoczasie?..w biegu?.
Ale obiecuję, że zawitam i poznam Twoje czwarte dziecko.
Dzięuję za Twoje miłe słowa i ofiaruję fotkę może nie najwyższych lotów, ale pokazującą widok z kuchennego okna.
Taki właśnie widok mam gdy kręcę się po kuchni,...
Hm... nawet widać fragment oczka, którego od trzech lat nie możemy skończyć.... może w końcu w tym roku się uda .... bardzo bym chciała

Evluk mam nadzieję, że lektura i spacer po ogrodzie spełniły Twoje oczekiwania. Bardzo się cieszę, że chcesz do mnie zaglądać i tym samym zapraszam ilekroć zapragniesz.
Dla Ciebie jeszcze raz bergenia

Jolu Kwietniowa bardzo miłe słowa piszesz. Raduje się serce, raduje się dusza??czytając Twój post.
Dla Ciebie na zakończenie rzut oka na całość z tyłu ogrodu

Pozwólcie, ze odpowiem na posty sprzed 9 maja, bo troszkę zaległości sie nazbierało.....
A reszcie miłych Gości odpowiem jak tylko znajdę znowu troszkę wolnego czasu.
Agnieszko Aage cieszę się bardzo, że jesteś w trakcie ?rewolucji ogrodowej.? Elekt wizualny na pewno będzie super, a do tego jeszcze zrobi się tak bardzo elegancko i pasująo do Twoich czystych, eleganckich rabat.
Czekam na Twoje fotki, a tymczasem przesyłam Ci fragment rabaty przy wjeździe do domu:

Pacynko kochana czy Twój Lilac Wonder się pozbierał? Wiesz, ja go też mam ale u mnie jest ok.
A co do tych tulipanowych kęp to wiesz, częściowo są one wynikiem corocznego wykopywania i ponownego sadzenia cebul. Np. wszystkie posiadane przeze mnie tulipany z odmiany Parrot startowały w ilości 1 koszyka (tj. ok. od pięciu sztuk) A teraz popatrz ile ich jest?..
I wiesz, wracając do tematu wykopywania cebul, to mogę śmiało stwierdzić, że u mnie te tulipany których nie wykopałam po 2-3 latach zanikły. A te wykopywane rosą w ilość i jakość. Dzięki Tobie łaziłam po ogrodzie i grzebałam w ziemi, w pamięci i w notatkach żeby sprawdzić, które tulipany były wykopywane a które nie.
I jeszcze jedno. Z uwagi na kurczące się wolne miejsce w ogrodzie sadzę niektóre tulipany w to samo miejsce co rok wcześniej. A tak się nie powinno robić. Powinno się zmieniać im miejsce i w to samo miejsce sadzić po pięciu latach.
I te tulipany sadzone w nowe miejsca są rzeczywiście ładniejsze?.. ale może to też kwestia samego miejsca?
Co do odmian to postaram się wszystkie dzisiejsze tulipanowe fotki podpisać. A te tulipany z postu z 3-go maja (pierwsze dwie fotki tulipanów i potem jeszcze jedna) to odmiana Toronto.
Inne nazwy, które znam uzupełniłam. Mam nadzieję, że troszkę Ci pomogłam.
I dla Ciebie jeden z moich ulubionych tulipanów: Apricot Parrot

Agnieszko Agness witam Cię serdecznie u siebie
Co do zdjęć, to cieszę się że się Tobie podobają. Jestem kompletnym amatorem - aparat wzięłam po raz pierwszy do ręki ok. trzy lata temu. I tak się zaczęło?? I cały czas się uczę, z tym że największy problem mam z czasem, albo raczej z jego brakiem?..
Bardzo mi miło, że podoba Ci się mój ogród. Wiesz, to sadzenie roślin w dużych grupach jakoś tak samo mi wyszło?. sama nie wiem jak?
Agnieszko, zaglądaj kiedy będziesz miała ochotę, będzie mi bardzo miło. Nie jestem zbyt skrupulatna gospodynią, ale naprawdę się staram. Dla Ciebie na powitanie tawuła w objeciach cyprysika nutkajskiego;

MM-complex, ależ masz intrygujący nick?. Witam z całego serca nowego gościa i bardzo się cieszę, że podoba Ci się mój ogród. Masz rację, położenie jest naprawdę piękne, ale prawda też jest taka, że nie pokazuję Wam na zdjęciach fragmentów położonych nieciekawie.
Mam nadzieję, że kolejne fotki też Ci się spodobają i będziesz mnie odwiedzać.
Pozdrawiam serdecznie

Jagi moja kochana
Ale popatrz co ja specjalnie dla Ciebie upolowałam. Nie jest to może niebieski kwiatuszek, ale wśród innych nie wygląda najgorzej, nie uważasz?
Dla Ciebie niezawodny Czesiek

Grażynko kochana
Grażynko, co do Twojego pytania o powrót tulipanów do barw wyjściowych to na razie nic takiego nie zaobserwowałam. Może dlatego, że co roku je wykopuję/ Nie wiem. Albo może jeszcze za krótko je mam?.. hm?. Muszę poobserwować te tulipany, które gdzieś się zapodziały i ich nie wykopałam?.
Grażynko dla Ciebie Black Parrot - piękna jest, prawda.....

Agnieszko Aguniado dziękuję Ci bardzo za Twoje pochwały. Tym bardziej, że padają z ust takiego świetnego fotografa jak Ty.
Wiesz, pisałaś kiedyś u siebie, że też fotografujesz amatorsko. I że myślałaś nawet o jakimś kursie. Wiesz to zupełnie jak ja, tylko że ja na moim zadupiu to nawet nie mam co myśleć o jakimkolwiek kursie. Co innego Ty, w stolicy?.
Dziękuję bardzo za namiary na szukanie drzew. Jestem w trakcie i mam nadzieję, że wkrótce sytuacja się wyklaruje.
I dalej tulipanowo dla Ciebie

Adrianno droga dziękuję Ci bardzo za telefon. Bardzo było miło z Tobą porozmawiać. I bardzo się cieszę, że o mnie pamiętasz pomimo mojej chaotycznej bytności na Forum.
Mam nadzieję, ze uda nam się spotkać.
A tymczasem dla Ciebie Purple Prince (niski fioletowy) i Mount Tacoma (wysoki, lila)

Sylwio Narval dziękuję Ci bardzo za Twoje miłe słowa. Takie komplementy pod adresem ogrodu zawsze są bardzo budujące i dają siłę do dalszych działań.
Co do roślinki, o którą pytasz to płomyk szydlasty. Myślę, że z lawendą to raczej nie bardzo, bo mają zupełnie inne terminy kwitnięcia i inne wymagania. Ale posadź go wśród kamieni, będzie pięknie wyglądał na Twoich niesamowicie eleganckich rabatach.
A co do Twojego pytania jakie to tulipany, to nie wiem o które tulipany pytałaś. Podpisałam te których jestem pewna, mam nadzieję że tym samym odpowiedziałam na Twoje pytanie. A jeśli nie to pytaj i wskaż zdjęcie.
A dla Ciebie w wersji tulipanowej tulipan Gwen z czerwonym nn..

Majeczko Edulkotkowaczas tak szybko leci, że czasami trudno uwierzyć. Poza tym Ty też masz mnóstwo zajęć, żłobkolandię, ogród do ogarnięcia i forum ? że o innych rzeczach nie wspomnę. I jest po prostu niemożliwe być we wszystkich znajomych wątkach.
Majeczko, nadrabiamy zaległości i wklejamy fotkę specjalnie dla Ciebie (mam nadzieję, że się spodoba) - Czesiek zmienił miejscówkę

Asiu2 dzięki za miłe słowa
wtedy usiądziemy przy tym kamieniu i wypijemy pyszna kawkę.....

Ewo ewazawdy niesamowicie się cieszę, że trafiłam ze zdjęciem. To chyba jakaś intuicja.
Ewo dziękuję Ci bardzo za namiary na szkółkę. Kontaktowałam się z tymi z Lędzin i w poniedziałek jadę do nich pooglądać co mają. Tzn. mają dąb błotny, grujecznika nie. Zobaczę jak to wygląda w realu. Jest to o tyle wygodne, że ode mnie to ok. 60 ? 70 km., więc całkiem blisko.
Ten dąb ma rosnąć tam w oddali, gdzie widać dziurę w zieleni

Bernadko ? Mirriam cieszę się bardzo, że znalazłaś chwilę czasu na odwiedziny. I dziękuję jeszcze dlatego, że zapomniałam jaki cudowny ogród Ty masz.
Muszę zobaczyć co słychać u Ciebie, a tymczasem dla Ciebie jeszcze raz duet nutkaj - tawuła, ale w innym ujęciu, z zaznaczeniem nutkaja

Jolu Jolcia 1212 witam serdecznie nowego gościa i zapraszam kiedykolwiek zechcesz. Mam nadzieję, że mój ogród spełni Twoje oczekiwania i będzie Ci się miło spacerowało.
Nie mogę obiecać regularności, ale obiecuję zawsze odpowiedzieć.
No to wariacje nt. kamienia - ciąg dalszy

Gosiu Margo
Gosiu cały czas chodzę i szukam werbenki. Ale na razie jeszcze jej nie widzę. Mam nadziję, że w końcu się doczekam. Wiesz, lubię tulipany, chociaż dużo pracy z nimi..
Dla Ciebie jeszcze raz Apricot Parrot

Oluniu Olu witam Cię w moich skromnych progach. Muszę koniecznie odwiedzić Twój ogród i zobaczyć Twoje tulipany. Tylko kiedy?. Ja w ciągłym niedoczasie?..w biegu?.
Ale obiecuję, że zawitam i poznam Twoje czwarte dziecko.
Dzięuję za Twoje miłe słowa i ofiaruję fotkę może nie najwyższych lotów, ale pokazującą widok z kuchennego okna.
Taki właśnie widok mam gdy kręcę się po kuchni,...
Hm... nawet widać fragment oczka, którego od trzech lat nie możemy skończyć.... może w końcu w tym roku się uda .... bardzo bym chciała

Evluk mam nadzieję, że lektura i spacer po ogrodzie spełniły Twoje oczekiwania. Bardzo się cieszę, że chcesz do mnie zaglądać i tym samym zapraszam ilekroć zapragniesz.
Dla Ciebie jeszcze raz bergenia

Jolu Kwietniowa bardzo miłe słowa piszesz. Raduje się serce, raduje się dusza??czytając Twój post.
Dla Ciebie na zakończenie rzut oka na całość z tyłu ogrodu

- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Niekończąca się opowieść...
Kochanieńka, co do moich 'Lilac Wonder' wiem, że 1 kwiat kwitnie
Ale jak z resztą? ... nie wiadomo. Nic to, na pewno go jeszcze kupię
I tym razem w jeszcze większej ilości
Dobrze, że podpisujesz tulipanki, dziękuję! 'Apricot parrot' cudny
Ah, róż, róż, róż...
Pokazałaś ogród z trochę innych punktów obserwacyjnych niż zwykle i bardzo mi się to podoba
Zachwycam się tymi tarasami i murkami z granitowej kostki i zastanawiam się ile trwały prace nad tym fragmentem. Chciałabym widzieć jak powstaje taki ogród 
Dobrze, że podpisujesz tulipanki, dziękuję! 'Apricot parrot' cudny
Pokazałaś ogród z trochę innych punktów obserwacyjnych niż zwykle i bardzo mi się to podoba
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, Twoje tulipanowe królestwo, do zakochania
Jestem oczarowana, ale niestety nie dam już rady wykopywać co rok, więc tylko pooglądam i pomarzę, patrząc na Twoje
Murki jak zwykle pełne elegancji i stylu, są wspaniałym tłem uwydatniającym urodę posadzonych przez Ciebie z dużym smakiem i wyczuciem roślin
Murki jak zwykle pełne elegancji i stylu, są wspaniałym tłem uwydatniającym urodę posadzonych przez Ciebie z dużym smakiem i wyczuciem roślin
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Witajcie Kochane Forumki w ten deszczowy niedzielny poranek.
Chciałabym skończyć odpowiadać na Wasze posty. Mam nadzieję, że nikogo nie pominę w moich odpowiedziach, a jeśli przypadkiem mi się to zdarzy to bardzo proszę wybaczcie i dajcie znać. Obiecuję się poprawić.
MagdalenoKCH witam Cię serdecznie u siebie.
Dziękuję bardzo za Twoją radę odnośnie zakupu na giełdzie w Tychach. Wiesz, nie jest to dla mnie za daleko, bardziej obawiam się pełnej zgodności odmianowej. Już tak kupiłam kilka roślin i efekty są różne. Sprawdzę szkółkę w Lędzinach, to w podobnej odległości jak Tychy i zobaczymy.
Dla Ciebie moja tylna rabata w wiosennej odsłonie

Marysiu Mufeczko dziękuję za Twoje sugestie i za linka
.
Wiesz, ja nie chcę żadnego dębu w odmianie, po prostu zwykły dąb błotny. Z tego co zdążyłam wyczytać takowe też są dostępne. Co prawda w różnych źródłach podają różne wysokości do których mogą dorosnąć (bo niekoniecznie chciałabym wielkie drzewo), ale trudno ? zaryzykuję. Te odmianowe dęby błotne są w większości kuliste, a taki kształt mi nie pasuje. Potrzebuję taki normalny? - mało profesjonalnie to brzmi, wiem
No to Marysiu skoro zrobiło się tak dębowo, to dla odmiany dla Ciebie fotka buka Pendula. Wiesz, dokąd nie zaczęłam robić zdjęć to nie miałam pojęcia, że buki kwitną - bo on kwitnie, nieprawdaż?

Anastazjo B ? Beato witam serdecznie nowego gościa i dziękuję bardzo za Twoje rady.
Wiesz, w szkółkach już pytałam, ale zawsze mówią żeby pytać na wiosnę albo na jesień. A w sumie nie pomyślałam o tym, żeby ich poprosić o zamówienie. Tylko wiesz jak to jest ? lepiej zobaczyć na własne oczy co się kupuje. A jak zamówię to pewno będę musiała odebrać?.
Uwielbiam ten wiosenny stan drzew, aczkolwiek tego piekna nie potrafię uchwycić aparatem
Dla Ciebie

I na koniec dla Wszystkich Gości jeszcze jedna fotka kwitnącego buka, ponieważ jestem tym po prostu zachwycona. Wyglada to niesamowicie a ja czuję sie jak mała dziewczynka, która odkryła jakąś tajemnicę......
Dlaczego ja tego wcześniej nie widziałam
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
i mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam w odpowiedziach.
A jeśli tak, to bardzo, bardzo przepraszam

Chciałabym skończyć odpowiadać na Wasze posty. Mam nadzieję, że nikogo nie pominę w moich odpowiedziach, a jeśli przypadkiem mi się to zdarzy to bardzo proszę wybaczcie i dajcie znać. Obiecuję się poprawić.
MagdalenoKCH witam Cię serdecznie u siebie.
Dziękuję bardzo za Twoją radę odnośnie zakupu na giełdzie w Tychach. Wiesz, nie jest to dla mnie za daleko, bardziej obawiam się pełnej zgodności odmianowej. Już tak kupiłam kilka roślin i efekty są różne. Sprawdzę szkółkę w Lędzinach, to w podobnej odległości jak Tychy i zobaczymy.
Dla Ciebie moja tylna rabata w wiosennej odsłonie

Marysiu Mufeczko dziękuję za Twoje sugestie i za linka
Wiesz, ja nie chcę żadnego dębu w odmianie, po prostu zwykły dąb błotny. Z tego co zdążyłam wyczytać takowe też są dostępne. Co prawda w różnych źródłach podają różne wysokości do których mogą dorosnąć (bo niekoniecznie chciałabym wielkie drzewo), ale trudno ? zaryzykuję. Te odmianowe dęby błotne są w większości kuliste, a taki kształt mi nie pasuje. Potrzebuję taki normalny? - mało profesjonalnie to brzmi, wiem
No to Marysiu skoro zrobiło się tak dębowo, to dla odmiany dla Ciebie fotka buka Pendula. Wiesz, dokąd nie zaczęłam robić zdjęć to nie miałam pojęcia, że buki kwitną - bo on kwitnie, nieprawdaż?

Anastazjo B ? Beato witam serdecznie nowego gościa i dziękuję bardzo za Twoje rady.
Wiesz, w szkółkach już pytałam, ale zawsze mówią żeby pytać na wiosnę albo na jesień. A w sumie nie pomyślałam o tym, żeby ich poprosić o zamówienie. Tylko wiesz jak to jest ? lepiej zobaczyć na własne oczy co się kupuje. A jak zamówię to pewno będę musiała odebrać?.
Uwielbiam ten wiosenny stan drzew, aczkolwiek tego piekna nie potrafię uchwycić aparatem
Dla Ciebie

I na koniec dla Wszystkich Gości jeszcze jedna fotka kwitnącego buka, ponieważ jestem tym po prostu zachwycona. Wyglada to niesamowicie a ja czuję sie jak mała dziewczynka, która odkryła jakąś tajemnicę......
Dlaczego ja tego wcześniej nie widziałam
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
A jeśli tak, to bardzo, bardzo przepraszam

- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Niekończąca się opowieść...
daffo, co za kwitnące drzewo pokazujesz dla anastazji? Czy to jest chmielograb może?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
Wszystkie drzewa kwitną - mniej lub bardziej spektakularnie, sdąd uczulające pyłki
Czy u Ciebie też jest tak ponuro? W weekend, kiedy lud pracujący ma wolne nie mogłoby być słonecznie i cieplutko???
Czy u Ciebie też jest tak ponuro? W weekend, kiedy lud pracujący ma wolne nie mogłoby być słonecznie i cieplutko???
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Niekończąca się opowieść...
ooo
A mój wieloletni, łobuz jeden, nigdy jeszcze nie kwitł ! Muszę z nim poważnie porozmawiać, źle mu u mnie czy co ??? 
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Niekończąca się opowieść...
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu dzięki za cudnego futrzaka
takie zdjęcia mogę oglądać zawsze i w każdych ilościach
mój wyleguje się teraz na swoim ulubionym kocyku i nawet nie myśli wychodzić na ten deszcz
Dziękuję Ci również za wszystkie inne zdjęcia
oglądanie Twojego ogrodu to sama przyjemność
Czy wiesz może ile ton kamieni wyszło na te wszystkie murki, schodki i ścieżki
bo zawsze to przychodzi mi na myśl jak je oglądam na zdjęciach, i ile pracy było w to włożone
podziwiam Was za całościowy pomysł i wygląd ogrodu.
Gdzieś doczytałam że w Beskidach pan Piotr Żyła sadził dęba, to nie u Ciebie było skoro ciągle jest dziura na niego której i tak nie widziałam
Buki kwitną
no niby powinny ale u swoich jeszcze nie widziałam takich kwiatuszków 
Dziękuję Ci również za wszystkie inne zdjęcia
Gdzieś doczytałam że w Beskidach pan Piotr Żyła sadził dęba, to nie u Ciebie było skoro ciągle jest dziura na niego której i tak nie widziałam
Buki kwitną
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
Bo Piotr Żyłą dęba sadził w Szczyrku w Ogrodzie Reformacji
Czyli także nie u mnie 
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Pacynko droga to nie chmielograb, to drzewo to najzwyklejsza brzoza
. No może nie taka najzwyklejsza, bo to jakaś odmiana o jasnym ubarwieniu. Tylko niestety kupowana za czasów, kiedy drzewo to dla mnie było tylko i wyłącznie drzewo i nic więcej....
Muszę poszperać po necie co to jest, ale na to potrzebuję czasu.....
Pacynko, może nie najlepsze ale zobacz na to zbliżenie:

Aniu Sweety wiem, że drzewa kwitną, ale ten buk chyba zakwitł po raz pierwszy i stąd moje zdziwienie. A poza tym dzięki Forum i dzięki Wam cały czas się uczę. Zresztą nie mam takiej rewelacyjnej pamięci jak Ty i wolniej przyswajam informacje
Aniu u mnie na zmianę pada i mży....brrr....okropieństwo
. Połaziłam po ogrodzie, poobcinałam przekwitłe tulipany i czekam żeby przestało padać.... ale nie wygląda to zbyt optymistycznie.
No cóż weekend
Aniu, gdzie w Szczyrku jest Ogród Reformacji?
Marysiu Mufeczko kochana, porozmawiaj koniecznie ze swoim bukiem. Powinno pomóc. Wiesz, mam jeszcze buk Purple Fountain i jakis jeden zwykły i żaden z nich nie kwitnie. Przynajmnij nie tak spektkularnie jak ten Pendula.....
A obejrzałam je bardzo dokładnie.
Majeczko Edulkotkowa wiem, że lubisz futrzaki i dlatego dla Ciebie była tamta fotka.
Wiesz, nie wiem ile ton kamienia zużyliśmy, ale jest to do sprawdzenia.... tylko potrzebuję do tego M, a on dzisiaj zakręcony innymi sprawami.... W każdym razie kształtowanie terenu trwało trzy/cztery lata, głównie z uwagi na względy finansowe. Ne byliśmy w stanie zrobić wszystkiego na raz. Robiliśmy to etapami, co roku kolejna część. Mam zdjęcia z tamtych czasów, ale muszę mieć trochę czasu na ich poszukanie i posegregowanie. Obiecuję, że to zrobię....tylko nie wiem kiedy....
Majeczko, to jeszcze jeden futrzak dla Ciebie - Pani na Włościach, czyli Luśka pilnuje terenu

Muszę poszperać po necie co to jest, ale na to potrzebuję czasu.....
Pacynko, może nie najlepsze ale zobacz na to zbliżenie:

Aniu Sweety wiem, że drzewa kwitną, ale ten buk chyba zakwitł po raz pierwszy i stąd moje zdziwienie. A poza tym dzięki Forum i dzięki Wam cały czas się uczę. Zresztą nie mam takiej rewelacyjnej pamięci jak Ty i wolniej przyswajam informacje
Aniu u mnie na zmianę pada i mży....brrr....okropieństwo
No cóż weekend
Aniu, gdzie w Szczyrku jest Ogród Reformacji?
Marysiu Mufeczko kochana, porozmawiaj koniecznie ze swoim bukiem. Powinno pomóc. Wiesz, mam jeszcze buk Purple Fountain i jakis jeden zwykły i żaden z nich nie kwitnie. Przynajmnij nie tak spektkularnie jak ten Pendula.....
A obejrzałam je bardzo dokładnie.
Majeczko Edulkotkowa wiem, że lubisz futrzaki i dlatego dla Ciebie była tamta fotka.
Wiesz, nie wiem ile ton kamienia zużyliśmy, ale jest to do sprawdzenia.... tylko potrzebuję do tego M, a on dzisiaj zakręcony innymi sprawami.... W każdym razie kształtowanie terenu trwało trzy/cztery lata, głównie z uwagi na względy finansowe. Ne byliśmy w stanie zrobić wszystkiego na raz. Robiliśmy to etapami, co roku kolejna część. Mam zdjęcia z tamtych czasów, ale muszę mieć trochę czasu na ich poszukanie i posegregowanie. Obiecuję, że to zrobię....tylko nie wiem kiedy....
Majeczko, to jeszcze jeden futrzak dla Ciebie - Pani na Włościach, czyli Luśka pilnuje terenu

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
W Salmopolu obok kościoła ewangelickiego 
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
A wart jest specjalnej wyprawy w celu odwiedzenia?



