Nasze marzenie - część druga :-)
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Tak zgodzę się z Tobą wyjście do fryzjera, zakupy (nawet te roślinne
) poprawiaja humor 
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- Renata1962
- 1000p

- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu mimo że Cię nie widzę gratuluje fryzurki na pewno jest 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
No powiem ci Sylwuniu że ja chyba tylko chętnie pozowałam na swoim ślubie. Nawet zdziwiłam się że tak łatwo mi to szło. Ale to był wyjątkowy dzień więc wyjątkowo pozowałam. A tak to naprawdę muszę mieć chęci żeby stawać do zdjęć. Czasami to jest męczące bo z wycieczek miałabym dużo więcej zdjęć siebie na tle czegoś pięknego a tak to mam samo tło lub eMa 
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu u mnie również w nocy będzie burza mnie straszyć.Oj boje się bardzo burzy.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Cześc Madziula
Czytam, że fryzurka gotowa na ciepłe dni, paluszki też, tylko z humorem u Ciebie różnie
Nie przejmuj się, My kobiety prawie wszystkie tak mamy
Ja też wybieram się do fryzjera, ciężko się dostać... a nie jest to jakiś salon, tylko zwykły mały zakładzik fryzjerski
Nie szukam innych, jestem nawet zadowolona z tej "osiedlowej" - strzyże tak jak mniej więcej jej powiem, czyli jest ok. jedyny minus, to dosyć drogo bierze.
Strzyżenie z modelowaniem 50zeta a jak u Ciebie ?
Co do działeczki, to ja jak Twój mąz, niestety pracuję w sobotę a żeby było gorzej w niedzielę mój eM pracuje, czyli nici z przygody na działce
Lilia ładnie Ci wykiełkowała, jakiego będzie koloru ?
Nie przejmuj się, My kobiety prawie wszystkie tak mamy
Ja też wybieram się do fryzjera, ciężko się dostać... a nie jest to jakiś salon, tylko zwykły mały zakładzik fryzjerski
Strzyżenie z modelowaniem 50zeta a jak u Ciebie ?
Co do działeczki, to ja jak Twój mąz, niestety pracuję w sobotę a żeby było gorzej w niedzielę mój eM pracuje, czyli nici z przygody na działce
Lilia ładnie Ci wykiełkowała, jakiego będzie koloru ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Dziewczyny wiosna to trzeba zmienić fryzurki. myślę nad blondem albo nad rudym ale sama nie wiem.
Burz to ja się strasznie boję, najgorzej jak w nocy a Ty jeszcze nie śpisz albo się obudzić. Zasłaniam rolety i głowę chowam pod kołderką a i zatykam uszy, zeby nie słyszeć grznotów.
Mam nadzieję że nic nie będzie u mnie padać a tym bardziej nie będzie burzy, strasznie mokro na polu i niestety ale ziemniaczki dzisiaj też nie posadzone. jedynie co to zaorane i to nie traktorem tylko tak jak kiedyś się orało koniem.
Burz to ja się strasznie boję, najgorzej jak w nocy a Ty jeszcze nie śpisz albo się obudzić. Zasłaniam rolety i głowę chowam pod kołderką a i zatykam uszy, zeby nie słyszeć grznotów.
Mam nadzieję że nic nie będzie u mnie padać a tym bardziej nie będzie burzy, strasznie mokro na polu i niestety ale ziemniaczki dzisiaj też nie posadzone. jedynie co to zaorane i to nie traktorem tylko tak jak kiedyś się orało koniem.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Asiu 50 zl za strzyżenie i modelowanie to u mnie wcale nie jest wygórowana cena. W co drugim salonie tyle się płaci , czasami nawet wiecej , zależy od salonu.
Madziu tak jak napisała Milenka może być woda z kranu, bądź przegotowana ostudzona. Ważne jest żeby od czasu do czasu tą wodę z czosnkiem przemieszać. Po 2 dniach dolałam 1l wody z kranu . Potem trzeba wszystko przecedzić ,żeby Ci się opryskiwacz nie zapchał i opryskać to co zamierzasz. Ja pryskałam róże, Rh, azalie. Ten posiekany czosnek przemieszałam z ziemią i dałam pod róże. Śrubę wczoraj spryskalismy WD40 i dzisiaj udało sie rozkręcić. Gratuluję nowej fryzurki.
Madziu tak jak napisała Milenka może być woda z kranu, bądź przegotowana ostudzona. Ważne jest żeby od czasu do czasu tą wodę z czosnkiem przemieszać. Po 2 dniach dolałam 1l wody z kranu . Potem trzeba wszystko przecedzić ,żeby Ci się opryskiwacz nie zapchał i opryskać to co zamierzasz. Ja pryskałam róże, Rh, azalie. Ten posiekany czosnek przemieszałam z ziemią i dałam pod róże. Śrubę wczoraj spryskalismy WD40 i dzisiaj udało sie rozkręcić. Gratuluję nowej fryzurki.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Kobitki, a ja kupuję mydło ogrodnicze z zapachem czosnku, rozcieńczam i tym pryskam roslinki. Nic roslinom z tego tytułu się nie dzieje, wręcz odwrotnie 

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Asiu mydło ogrodnicze
nie słyszałam o takim !? No ale tutaj można sie wszystkiego dowiedzieć 
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Asiu zapłaciłam 35 zł. Myślałam że będzie dużo drożej, bo niby salon na osiedlu ale całkiem niezły w środku i dodatkowo solarium i kosmetyczka. A tu się okazało że cena przystępna. Co do lili to nie wiem jaki kolor. Nie pamiętam jakie kupowałam
Mydło z zapachem czosnku. Też pierwsze słyszę. Coraz ciekawsze rzeczy można wynieść z tego forum. No myślałam że wygląda jak mydło:D A tu płyn
Sylwia Ja jeszcze w styczniu miałam czarne włosy, potem rude a teraz kupiłam czekoladę. Ale zrobię sobie za jakiś tydzień. Ciekawe czy mi będzie do twarzy. Burzy boje się strasznie jak jestem na działce. I jak pioruny walą w staw albo w rzekę.. ojojoj.. A pamiętam że w pierwszą noc jaką spałam w swoim domku, to była taka burza że myślałam że jajko zniosę. W Łodzi się aż tak nie boję.
Julianko Ciesze się że śruba puściła
Zrobię ten czosnek. Miałam właśnie dzisiaj zrobić ale jakoś brak czasu. No to może róże też spryskam no i tuje przede wszystkim.
Sylwia Ja jeszcze w styczniu miałam czarne włosy, potem rude a teraz kupiłam czekoladę. Ale zrobię sobie za jakiś tydzień. Ciekawe czy mi będzie do twarzy. Burzy boje się strasznie jak jestem na działce. I jak pioruny walą w staw albo w rzekę.. ojojoj.. A pamiętam że w pierwszą noc jaką spałam w swoim domku, to była taka burza że myślałam że jajko zniosę. W Łodzi się aż tak nie boję.
Julianko Ciesze się że śruba puściła
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu jak sobie pomyślę co Ty przeszłaś to aż gesiej skórki dostałam.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Kurcze, nieźle Cię auto przeszkoliło dzisiaj. Ale widzisz, znalazłaś pocieszacz w formie wizyty u fryzjera i jeszcze do tego manicure
Ja się wybieram i wybieram i wybrać nie mogę... Choć czas by się znalazł
Zawsze mam nie po drodze, choć do ogrodniczych zawsze jakoś trafiam.. O tym mydle już słyszałam i właśnie dziś pryskając czosnkiem o nim myślałam. Ja dziś miałam za to śmieszną przygodę. Poszłam sadzić macierzankę, a spod tuj coś mi chrobocze. Jakby jakaś mysz ostrzyła zęby o patyk. Najpierw pomyślałam, że może ptak ma tam gniazdo i ze strachu takie odgłosy wydaje. Oglądam i oglądam te tuje, nic nie widzę. Dopiero po chwili pomyślałam o myszy lub gorzej - o szczurze. Wyszłam przez furtkę, żeby przyjrzeć się z drugiej strony, już zaczynały mnie ciarki przechodzić na myśl o szczurze, jak się zatrzasnęła furtka, to aż podskoczyłam, potem na widok własnego psa też, bo mi wyrósł spod ziemi (jak ten szczur!). Normalnie jak u Hitchcocka przez moment. No to popycham psa, żeby poszedł sprawdzić. On jest strasznie na zwierzaki wyczulony, ale nawet nie chciał się zainteresować. A ja cały czas ten chrobot wyraźnie słyszę w tujach. Wepchnęłam go tam wręcz na siłę no i dopiero się zaczęło. Kopał i kopał. A ja w pogotowiu patrzyłam pod nogi, kiedy ten szczur, a w najlepszym wypadku mysz przeleci pod nogami. Niestety nic nie wylazło, choć po tej psiej "kontroli" chrobotanie ustało. Ślimaki zniosę, jaszczurki nawet przeniosę
ale myszowate i szerszenie... jak najdalej ode mnie!
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Sylwuś No długo wyczekiwana noc. Wreszcie na swoim. W naszym domku. Pod lasem. Bardziej bym się spodziewała sarenek za oknem niż burzy wtedy. No i przyszła... taka wielka. Tak waliło że myślałam że zwątpię. I myślę sobie ja w drewniaku. Błyski to były takie jakbym w domku światło paliła. Ale bałam się otworzyć okno i zamknąć okiennice. No ale pomęczyła mnie z dwie godziny i poszła sobie gdzieś dalej gdzie mniej ją było słychać.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Też bym umierała ze strachu.. Macie jakiś piorunochron? Może można by zamontować? Nie znam się 


