Madziu - ślimaków się jakoś specjalnie nie brzydzę, a taką salamandrę wzięłabyś na ręce?
Ogrodowe zacisze Mandragory
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Iwonko - a któż to wie, ile lat ma ta skalnica
Sama bym chciała wiedzieć.
Madziu - ślimaków się jakoś specjalnie nie brzydzę, a taką salamandrę wzięłabyś na ręce?
Niestety nie wszystkie zwierzęta lubię... Właśnie mamy akcję usuwanie gniazda os. Jest na razie malutkie, może 3 cm średnicy, pod samym dachem. Mój bohaterski M., który os się strasznie boi, postanowił usunąć je sam. Lęcę pomagać, ewentualnie może będzie potrzeba robić usta-usta
A na strych to się boimy wejść sprawdzić.. Tam pewnie też coś się "kluje" 
Madziu - ślimaków się jakoś specjalnie nie brzydzę, a taką salamandrę wzięłabyś na ręce?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Cudny maluch
Zazdroszczę Ci ch bardzo...
U mnie pojawiła się pod drzwiami młodziutka zwinka.
Słowem, nowe pokolenia nam rosną
U mnie pojawiła się pod drzwiami młodziutka zwinka.
Słowem, nowe pokolenia nam rosną
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
oj osy no to faktycznie nieciekawie. Coś cię tam kochana nachodzą te robale i robaczki. A to mszyce, a to ślimaki..teraz osy. U nas na działce póki co tylko komary zaczęły ciąć. Zdziwiłam się bo w tamtym roku nie cięły tak. No ale jak już teraz będę wieczorami siedziała u siebie to świeczka na nie pójdzie w ruch. Zobaczymy jak dalej będzie. Jak nie miałam swojej działki to u rodziców w domu miałam swój pokój na poddaszu. I właśnie pod dachem słyszałam ciągłe bzyczenie..okazało się że też niezły domek sobie urobiły "nad moją głową". W sąsiednim domu na działce wuja to już takie gniazdo zrobiły że straż je wyciągała. Mąż odważy że się boi a jednak sam się podjął zadania
Napisz potem jak mu poszło. Co do salamandry.. hmm..nie wiem czy bym wzięła. Na trawie mi nie przeszkadza..ale czy na dłoni. Chyba nie
A to ty ją przeniosłaś czy mąż?
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10626
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Twój rh jest w lwpszym stanie niż mój jedynak...
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Dominiko,gratuluje cuda masz w ogrodzie

- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
ale piękna, mała a tyle radości daje i jaka ładna, widać w ładnym ogrodzie ladne są nawet jaszczurki

- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Witaj Milenko
Straszne co sie z pogodą dzieje, o tej porze gradobicie? nic sie nie stało roślinkom. A warzywniak imponuje sie zjawiskowo. Wszystko pięknie podadzone i jak ładnie zeszło.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
Straszne co sie z pogodą dzieje, o tej porze gradobicie? nic sie nie stało roślinkom. A warzywniak imponuje sie zjawiskowo. Wszystko pięknie podadzone i jak ładnie zeszło.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Milenko pytałaś w watku Sylwi o oprysk na mączniaka czy trzeba rozcieńczać. Tak trzerba dolać jeszcze 1l zimnej wody do tych 2l , w których moczył sie czosnek. Odbierz pw. Pozdrawiam.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Aniu - widziałam Twojego malucha
Ja natomiast już długo nie widziałam zwinki
Madziu - mszyc jeszcze w tym sezonie nie było (pewnie kwestia kilku dni...) choć na sośnie coś wczoraj zauważyłam, muszę jutro się dokładnie przyjrzeć.. Gniazdo było tak małe, tylko jedna robotnica z niego wyleciała. Dwie długie rurki skleiliśmy taśmą i nawet nie była potrzebna drabina. M. faktycznie odważny, ja bym się sama nie podjęła. Kazał mi tylko stać obok na straży z rakietą od badmintona
Tak więc jak gniazdo małe, bez problemu można samemu likwidować. Salamandrę ja przeniosłam, są nawet przyjemne w dotyku - o ile można tak to określić
Misiu - grad niestety postrącał trochę kwiatków rh, dopiero później zauważyłam. Ale zawsze mogło być gorzej, więc i tak się cieszę, że tak łagodnie rośliny to zniosły.
Jadziu - te cudeńka zawdzięczamy okolicznym lasom bukowym, które salamandry bardzo lubią
Dziękuję
Leokadio - oj daje radości sporo, naprawdę
Dorośli ludzie, a za każdym razem cieszymy się jak małe dzieci na ich widok
Sylwuś - dziękuję Kochana, co do warzywniaka już mam jedno doświadczenie - nigdy więcej warzyw na taśmie - rzodkiewkę mam z siewu normalnego i kawałek spróbowałam z taśmą. Tam, gdzie taśmowa, rośnie jedna co parę centymetrów, a jak nasionko było trefne, to w dodatku szpary. Nie polecam
Udało Ci się może podpytać Tatę o dosiewki trawy? 
Julianko - już odebrałam, jeszcze raz dziękuję
Madziu - mszyc jeszcze w tym sezonie nie było (pewnie kwestia kilku dni...) choć na sośnie coś wczoraj zauważyłam, muszę jutro się dokładnie przyjrzeć.. Gniazdo było tak małe, tylko jedna robotnica z niego wyleciała. Dwie długie rurki skleiliśmy taśmą i nawet nie była potrzebna drabina. M. faktycznie odważny, ja bym się sama nie podjęła. Kazał mi tylko stać obok na straży z rakietą od badmintona
Misiu - grad niestety postrącał trochę kwiatków rh, dopiero później zauważyłam. Ale zawsze mogło być gorzej, więc i tak się cieszę, że tak łagodnie rośliny to zniosły.
Jadziu - te cudeńka zawdzięczamy okolicznym lasom bukowym, które salamandry bardzo lubią
Leokadio - oj daje radości sporo, naprawdę
Sylwuś - dziękuję Kochana, co do warzywniaka już mam jedno doświadczenie - nigdy więcej warzyw na taśmie - rzodkiewkę mam z siewu normalnego i kawałek spróbowałam z taśmą. Tam, gdzie taśmowa, rośnie jedna co parę centymetrów, a jak nasionko było trefne, to w dodatku szpary. Nie polecam
Julianko - już odebrałam, jeszcze raz dziękuję
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Przyjemna w dotyku mówisz.. uwierzę ci więc na słowo ale sprawdzać chyba nie będę hehe
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Szczerze to ja też wolę ich nie brać na ręce, ale dlatego, że to w końcu dzikie zwierzęta, więc na pewno przyjemne to dla nich nie jest i niczemu im nie służy. Ale ta była taka drobna, a w lesie w niedzielę spotkaliśmy dwie rozjechane (pewnie przez quady, choć może po prostu rozdeptane), więc jakoś tak samo wyszło.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Bardzo dobrze zrobiłaś że ją przeniosłaś. Niech sobie żyje maleństwo. Pewnie ktoś przypadkowo je rozjechał/zdeptał. Bo nie wyobrażam sobie żeby specjalnie..
-- 8 maja 2013, o 23:07 --
Miałam się już jakiś czas temu zapytać i ciągle mi wylatywało z głowy. Jak się twoja Mama czuje? Po tym przeziębieniu i ogólnie? Teraz te wirusy były takie że czasami niezłe komplikacje po nich były.
-- 8 maja 2013, o 23:07 --
Miałam się już jakiś czas temu zapytać i ciągle mi wylatywało z głowy. Jak się twoja Mama czuje? Po tym przeziębieniu i ogólnie? Teraz te wirusy były takie że czasami niezłe komplikacje po nich były.
- Josephine_83
- 200p

- Posty: 457
- Od: 23 wrz 2012, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Milenko, jest salamandra, a tak się martwiłaś, że mogły się przeprowadzić z Twojego ogrodu... ogródek cudny, uwielbiam takie poduchy kwiatowe! 
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Jaki śliczny maluszek, a jakie piękne oczyska ma
. Gradu Milenko nie zazdroszczę
, w 97 czy 98 (już nie pamiętam) zniszczył u nas setki samochodów, w tym oczywiście mój
. Ogród masz piękny, dopieszczony, ale wiadomo, młodość to siła, wigor i power, miłego dnia 
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Miłego dnia życzę i
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;


