Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Super fotka Pawrzes
Nie przejmuj się - u mnie jest podobnie
i to nie tylko z aksamitkami. Dokładnie tak samo "rośnie" mi werbena 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
noontaak ale wysyp aksamitek, aż zazdroszczę
Uszczykiwałeś pierwsze pączki?.....................bo mi tak, żal to zrobić i tak się podpytuję czy to konieczne
Uszczykiwałeś pierwsze pączki?.....................bo mi tak, żal to zrobić i tak się podpytuję czy to konieczne
-
noontaak
- 200p

- Posty: 295
- Od: 16 lis 2012, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Lobe dziękuję. Nie, nie uszczykiwałem, nigdy nie uszczykuję i jest OK.
Kamil 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
pawrzes ja miałam tak samo w zeszłym roku z kupionymi Carmen. Ważne niby do 2013 a w 2012 na ponad 20 nasion wykliełkowały 4
Ale starczyło, żeby swoje nasiona zebrać i w tym roku nie było problemu.
Fajne macie kwatuszki. Moje jeszcze malutkie.
Fajne macie kwatuszki. Moje jeszcze malutkie.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Pawrzes
- 200p

- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Może to wynik niewłaściwych warunków przechowywania nasion od momentu zapakowania a nie wszyscy producenci stosują papier foliowy który bardziej by chronił te nasionka... Jakieś 10-lat temu w dawnym miejscu zamieszkania kiełkowały mi z nasion które zostały zebrane z nawet niecałkowicie uschniętych koszyczków.
Będę musiał do gruntu na działce wysypać dużo nasionek tej wąskolistnej w jednym miejscu...
Ciekawostka - tak wygląda nasionko rozpierzchłej dokładnie po 24 godzinach kontaktu z wodą

Będę musiał do gruntu na działce wysypać dużo nasionek tej wąskolistnej w jednym miejscu...
Ciekawostka - tak wygląda nasionko rozpierzchłej dokładnie po 24 godzinach kontaktu z wodą

Pozdrawiam
Paweł
Paweł
-
kasia1s2
- 100p

- Posty: 133
- Od: 15 mar 2013, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, okolice Starogardu Gdańskiego
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
rozsadzałam dziś moje Bolero i okazało się że mają malutkie pączki kwiatowe 
- karminka
- 200p

- Posty: 222
- Od: 18 sie 2012, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
noontaak jestem pod wrażeniem
Ja mam wysadzonych do kubeczków ponad 90 sztuk szałwii i wydawało mi to się już ogromną ilością.
Ja mam wysadzonych do kubeczków ponad 90 sztuk szałwii i wydawało mi to się już ogromną ilością.
Pozdrawiam, Ania.
-
ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2993
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja posiałam dzisiaj do gruntu 17 metrów aksamitki
. Będzie ładny płotek. Nasiona własne zbierane z Borelo po pokrzyżowaniu z rozpierzchłą.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja wczoraj posiałem część kwiatów: aksamitki trzy rodzaje, daturę fiolet, malwę i mieczyki
.
- Pawrzes
- 200p

- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja też wczoraj wysiałem połowę posiadanych nasion do gruntu na działce, jutro drugi etap.
6 dni temu wysiałem też mieszankę rozpierzchłych które będą na balkonie. Użyłem Ziemi Kwiatowej z Biedronki która na szczęście jest odkwaszona więc żadnych robali nie widać. Jedna aksamitka ma nawet 3 liścienie

6 dni temu wysiałem też mieszankę rozpierzchłych które będą na balkonie. Użyłem Ziemi Kwiatowej z Biedronki która na szczęście jest odkwaszona więc żadnych robali nie widać. Jedna aksamitka ma nawet 3 liścienie

Pozdrawiam
Paweł
Paweł
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Witam
wysadzacie swoje aksamitki już do gruntu czy czekacie i dopiero po 15 maja?
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Jak napisałem wyżej, już wysiałem wszystkie aksamitki do ziemi. Myślę ze nic im się nie stanie. 
-
tysonka
- 500p

- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Czymś innym jest wysianie do gruntu - można to robić już w kwietniu, zanim wzejdą to się zahartują. Natomiast aksamitki wysadzone teraz jako sadzonki na 99 % nie przetrwają przymrozków.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
To zależy 
Ja swoje aksamitki wysiewałem 17 marca, stały na parapecie w kuchni.
Jakiś miesiąc później, gdy słońce zaświeciło i w ciągu dnia na termometrze było 10 st. stopniowo wystawiałem je na słońce (początkowo na "pół" słońce żeby ich nie spaliło). Najpierw było to kilka godzin, później cały dzień, a jeszcze później (przepikowane już do większej skrzynki rozsadnikowej) zostawiłem na całą noc. Cały proces trwał ok. tygodnia, na dzień dzisiejszy mają ok. 10 cm, mają się dobrze i i rosną już w skrzynkach balkonowych.
Krótko mówiąc - jeśli ktoś ma aksamitki z własnego domowego wysiewu i jeszcze ich nie zahartował i boi się, że zmarzną, to nic straconego
Ja swoje aksamitki wysiewałem 17 marca, stały na parapecie w kuchni.
Jakiś miesiąc później, gdy słońce zaświeciło i w ciągu dnia na termometrze było 10 st. stopniowo wystawiałem je na słońce (początkowo na "pół" słońce żeby ich nie spaliło). Najpierw było to kilka godzin, później cały dzień, a jeszcze później (przepikowane już do większej skrzynki rozsadnikowej) zostawiłem na całą noc. Cały proces trwał ok. tygodnia, na dzień dzisiejszy mają ok. 10 cm, mają się dobrze i i rosną już w skrzynkach balkonowych.
Krótko mówiąc - jeśli ktoś ma aksamitki z własnego domowego wysiewu i jeszcze ich nie zahartował i boi się, że zmarzną, to nic straconego
Pozdrawiam - Waldemar
-
genia19
- 200p

- Posty: 317
- Od: 20 cze 2012, o 01:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Wczoraj swoje wysadziłam do gruntu chociaż małe,niech sobie radzą,denerwuje mnie ten bałagan na balkonie.Może Zośka się nad nimi zlituje,jak nie to nowe posieje wprost do gruntu.


