Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
- OLUNIA
- 500p

- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko a ja się cieszę ,że mam dużo tulipanów...bez komentarza,czy to są również zeszłoroczne?czy Ty je wykopujesz na zimę?wszystkie takie dorodne jakby były wszystkie świeżo wsadzone na jesień.Ilonko czy możesz mi napisać czy lilie się wykopuje na zimę czy mogą zostać w ziemi,byłam w Botaniku i kupiłam parę cebul ,wsadziłam i nie wiem co dalej 
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Witaj Ilonko
Pokazałaś festiwal tulipanów
Urzekły mnie Pink Star, Peach Blossom, no i oczywiście ten nowy Unicum.
A myślałam, że tylko u mnie kobee po firanie się pną, uf, uf ulżyło mi
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Jagusiu, co do oczka, to mam mieszane uczucia, może dlatego, że na razie, to tylko wielka dziura, wielkość i kształt pewnie też jeszcze ulegnie zmianie, ale zobaczymy, bo póki co kompostownik jest ważniejszy, a że robiony w doskoku troszkę czasu będzie potrzeba, później dopiero przyjdzie kolei na oczko. Tulipanki w tym roku dały czadu, wszystkie mają coś w sobie, strzępiaste też mi się podobają, ale ja chyba jednak wolę te pełne i papuzie. Której rabatki jesteś ciekawa, czy masz na myśli różankę, bo jeśli tak, to ja również :;230i jednej i drugiej.
Miłka troszkę tych odmian jest, ale znów nie, aż tak dużo, zawsze jeszcze wpadną w oko inne, ale miejsca już nie za wiele zostało, aby dalej upychać. A wnuki same chciały, nie goniłam ich
, Kubuś tak się przejął rolą, że jak tylko się obudził, kazał tacie wstać, bo trzeba iść kopać oczko.
Kasiu ja Ci zaraz dam
wnuków nie wykorzystuję, tylko je pokazałam, bo nie wiem czy synowie, by sobie życzyli, poza tym za bardzo ich nie rozpieszczam, bo niestety nie mam kiedy, a prać będzie pralka
. Tych nowych, to sama jestem ciekawa, mam nadzieje, że uda mi się ładnie przechować te "czekające" cebulki.
Aniu, dzieciaczki są kochane, wnusia Alicja niedługo skończy 6 lat, a Kubuś 5 lat, ja begonie wyniosłam już kilka dni temu, ale u mnie wciąż jeszcze za dużo słonka, bo liście im się troszkę przypalają, ale muszą dać radę.
Sara, dziękuję
Oleńko tylko część tulipanków jest zeszłoroczna, te co już miałam jeszcze nigdy nie wykopywałam, ale czekam na jeszcze jedne, które w zeszłym roku były dużo mniejsze niż poprzednio, jeśli w tym roku znów będą mniejsze, to je wykopię tym razem. Lilii się nie wykopuje, mogą rosnąć w jednym miejscu kilka lat, azjatyckie są zupełnie bezproblemowe, dlatego mam ich najwięcej, orientalne są ładniejsze, ale mniej wytrzymałe na mróz, zaleca się je okrywać, mieszańcowe tak pośrodku z tą odpornością. Ja nie okrywam żadnych i jakoś dają radę, nawet jakby któraś wypadła, to pewnie bym nie zauważyła
, gorzej z poskrzypką liliową jak się pojawi to trzeba się jej pozbyć, bo jej zjada, ja pryskam, bo do reki tego paskudztwa jak inni nie wezmę.
Ewuniu, więc urzekły nas te same, ja też jakoś skłaniam się ku pełnym, kobea trudno wschodzi (zależy to oczywiście od nasion), ale jak już wyjdzie to rośnie jak szalona, mam jeszcze jedną pełzającą po firanie
, czytałam już w kilku wątkach, więc nie tylko u nas po nich chodzą.
Do póki tulipanki kwitną, to jeszcze troszkę Was nimi pomęczę, bo każdego dnia nawet ten sam tulipan potrafi wyglądać inaczej
jeszcze raz Pink Star

te bez wysadzania rosną już tu chyba trzeci sezon, ale nazw niestety nie znam

Rococo ten już w ogóle to cudo każdy ma inne przebarwienia, dla porównania wczorajszy

dzisiejszy, ale inny

Casablanca


Super Parrot (czekam na Blue Parrot)


Bell Song

Ohidin

Upstar


i żeby nie było tak monotematycznie
bylica oriental

jasnota

wilczomlecz mirtowaty

żurawki zaczynają ładnie się przebarwiać, a hosty pokazują coraz większe noski

Miłka troszkę tych odmian jest, ale znów nie, aż tak dużo, zawsze jeszcze wpadną w oko inne, ale miejsca już nie za wiele zostało, aby dalej upychać. A wnuki same chciały, nie goniłam ich
Kasiu ja Ci zaraz dam
Aniu, dzieciaczki są kochane, wnusia Alicja niedługo skończy 6 lat, a Kubuś 5 lat, ja begonie wyniosłam już kilka dni temu, ale u mnie wciąż jeszcze za dużo słonka, bo liście im się troszkę przypalają, ale muszą dać radę.
Sara, dziękuję
Oleńko tylko część tulipanków jest zeszłoroczna, te co już miałam jeszcze nigdy nie wykopywałam, ale czekam na jeszcze jedne, które w zeszłym roku były dużo mniejsze niż poprzednio, jeśli w tym roku znów będą mniejsze, to je wykopię tym razem. Lilii się nie wykopuje, mogą rosnąć w jednym miejscu kilka lat, azjatyckie są zupełnie bezproblemowe, dlatego mam ich najwięcej, orientalne są ładniejsze, ale mniej wytrzymałe na mróz, zaleca się je okrywać, mieszańcowe tak pośrodku z tą odpornością. Ja nie okrywam żadnych i jakoś dają radę, nawet jakby któraś wypadła, to pewnie bym nie zauważyła
Ewuniu, więc urzekły nas te same, ja też jakoś skłaniam się ku pełnym, kobea trudno wschodzi (zależy to oczywiście od nasion), ale jak już wyjdzie to rośnie jak szalona, mam jeszcze jedną pełzającą po firanie
Do póki tulipanki kwitną, to jeszcze troszkę Was nimi pomęczę, bo każdego dnia nawet ten sam tulipan potrafi wyglądać inaczej
jeszcze raz Pink Star
te bez wysadzania rosną już tu chyba trzeci sezon, ale nazw niestety nie znam
Rococo ten już w ogóle to cudo każdy ma inne przebarwienia, dla porównania wczorajszy
dzisiejszy, ale inny
Casablanca
Super Parrot (czekam na Blue Parrot)
Bell Song
Ohidin
Upstar
i żeby nie było tak monotematycznie
bylica oriental
jasnota
wilczomlecz mirtowaty
żurawki zaczynają ładnie się przebarwiać, a hosty pokazują coraz większe noski
-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko
Jestem pod wrażeniem twojej kolekcji tulipanów ,co każdy to inny piękniejszy
Widze ,ze prace w ogródku na całego i co chwilę coś się zmienai ,a dzieciaki mają zabawę przy kopaniu oczka
Jestem pod wrażeniem twojej kolekcji tulipanów ,co każdy to inny piękniejszy
Widze ,ze prace w ogródku na całego i co chwilę coś się zmienai ,a dzieciaki mają zabawę przy kopaniu oczka
- agata9
- 500p

- Posty: 526
- Od: 22 lip 2011, o 20:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
"Żyj z całych sił .. i uśmiechaj się do ludzi.."
Nasze Ranczo
Nasze Ranczo
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Och!! Te tulipany...
Masz rację, co dzień wyglądają inaczej!!
Są przepiękne, przecudowne!!
Widzę, że będziesz miała kompostownik "stały" z prawdziwego zdarzenia!!
Magnolia również śliczniutka... zaczyna swój taniec!!
Tawułka, migdałowiec... Wszystko w kolorach!!
Śliczne masz te Aniołeczki!!
Masz rację, co dzień wyglądają inaczej!!
Są przepiękne, przecudowne!!
Widzę, że będziesz miała kompostownik "stały" z prawdziwego zdarzenia!!
Magnolia również śliczniutka... zaczyna swój taniec!!
Tawułka, migdałowiec... Wszystko w kolorach!!
Śliczne masz te Aniołeczki!!
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilona, tulipanowy szok
, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Ilość odmian mnie powaliła.... A wyprawy do Królika Ci zazdroszczę. Wybieram się tam od trzech lat i odjechać nie mogę, a tereny są mi doskonale znane. Co roku nad Jeziorem Chrzypskim spędzam wakacje... od urodzenia...
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Pięknie, pięknie, pięknie, a między kamykami w hostowisku co posadziłaś?
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko cudna kolekcja tulipanów .a żurawki i hosty też robią wrażenie .Tak jak cały ogród.

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Andrzejku, dzieciaczki miały niezły ubaw, teraz niestety przyjdzie im i wszystkim troszkę poczekać na dalsze prace przy oczku, faktycznie u nas wciąż się coć dzieje, ale tak to jest jak większość prac robi się we własnym zakresie z wiadomych względów, czasami już bym chciała, żeby wszystko było zrobione, by mieć czas na wypoczynek i inne przyjemności. Z drugiej strony patrząc na pewno bardziej cieszy i więcej satysfakcji daje coś co zrobiło się samemu, więc jest okey, byle zdrowie dopisywało.
Agatko, a to wszystko przez to forum
, bo jak się człowiek napatrzy na różne cudeńka u innych, to się nimi zaraża, ja też wciąż jeszcze ulegam tej pokusie, choć staram się jak mogę omijać szerokim łukiem sklepy ogrodnicze.
Piotrek dziękuję
, mam wrażenie, że przez te tulipany, wiosna u mnie jest bardziej kolorowa niż dotychczas i jak tak na nie patrzę, to, aż mnie korci, żeby jeszcze upchać w inne miejsca, ale muszę poczekać do września (choć wcale nie tęsknię za nim, najbardziej kocham tę porę roku), aż powysadzam, te przywiezione z Chrzypska i zobaczyć czy jeszcze coś zmieszczę
. Tak kompostownik będzie z prawdziwego zdarzenia 
Asiu, to szkoda, że się nie zgadałyśmy, bo ja też wybierałam się od trzech lat i szczerze mówiąc wcale mi się nie chciało tak daleko
jechać (wiem, wiem, że to nie daleko), ale jak mam wolne, to najchętniej wcale nigdzie bym nie wyjeżdżała, wiedziałam jednak, że znów będę potem marudzić, że trzeba było pojechać, a teraz się bardzo cieszę, że byłam, widziałam, zdobyłam, na kilka lat mam spokój 
Iwonko w hostowisku nie mam kamyków tylko kora, ale domyślam się, że chodzi Ci o to cosik zielone pomiędzy drewnianymi kołkami, jeśli o to, to jest to karmnik ościsty.
Beatko dziękuje bardzo
u Ciebie również jest bardzo ładnie, byłam podziwiałam 
Agatko, a to wszystko przez to forum
Piotrek dziękuję
Asiu, to szkoda, że się nie zgadałyśmy, bo ja też wybierałam się od trzech lat i szczerze mówiąc wcale mi się nie chciało tak daleko
Iwonko w hostowisku nie mam kamyków tylko kora, ale domyślam się, że chodzi Ci o to cosik zielone pomiędzy drewnianymi kołkami, jeśli o to, to jest to karmnik ościsty.
Beatko dziękuje bardzo
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
ładnie zarasta, chcę zrobić coś podobnego, albo takiego właśnie 
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko ile koloru i radości wnoszą do naszych ogrodów tulipany, mają niepowtarzalne kolory i kształty, niektóre kwiaty wielkości kwiatów piwonii
natomiast Van Eijk ogromne kielichy
wycieczka wspaniała, przypomniały mi się pola w Holandii
i szok który pozostał na długo 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko ja już większość wysadziłam niecierpliwa jestem a w donicach zaczęły mi już padać za ciemno miały co ma być to będzie.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko mocno tulipanowo u Ciebie .... wzory i kolory jakie tylko sobie można wymarzyć. Rosna w koszyczkach czy bezposrednio w ziemi ?
Bardzo podoba mi sie rabata z wolczomleczem mirtowatym

Ten mój ( Twój) tez pięknie rozrośnięty i żałuję,że go nie rozmnożyłam bo przydałby mi się na innej rabacie . Siewek nie będzie bo kwiatostany ścięłam ale można tez z sadzonek więc zacznę działać.
Bardzo podoba mi sie rabata z wolczomleczem mirtowatym
Ten mój ( Twój) tez pięknie rozrośnięty i żałuję,że go nie rozmnożyłam bo przydałby mi się na innej rabacie . Siewek nie będzie bo kwiatostany ścięłam ale można tez z sadzonek więc zacznę działać.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko,festiwal tulipanowy cudowny,w sierpniu pewnie wszystkie bedziemy robiły nalot na biedronkę.Ja muszę dokupić białych i kremowych,bo przy tarasie zrobiło mi się tylko czerwono jakos.Pocieszyłas mnie zdjęciem host,ale boję sie o te,których jeszcze nie widać,czy nadmiar sniegu mógł im zaszkodzić?W ubiegłym roku o tej porze juz były piekne kępy na wierzchu.


