Ja sie jeszcze nie dowlokłam po sadzonki
Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu te błękitne bratki sa moje ulubione....ale te zółte tez cudne
Ja sie jeszcze nie dowlokłam po sadzonki
Ja sie jeszcze nie dowlokłam po sadzonki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu ja wczoraj tez kupiłam kwiatki do doniczek balkonowych,ale pelargonie i bakopę
Też czekam na różyczki,trzęsę się o nie,żeby robale je nie pogryzły
Miłego dzionka
Też czekam na różyczki,trzęsę się o nie,żeby robale je nie pogryzły
Miłego dzionka
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Znów seria pięknych fotek! Bratki są fenomenalne! Choć niektórzy znają moją niechęć do kwiatów w korytkach i donicach, brateczki jakieś na wiosnę muszą być!Umieszczone w koszyczkach, pojemniczkach wyglądaja uroczo.
Mi się nawet w zeszłym roku rozsiały po trawniku i rabatach z przodu domu.
Taką beczkę jak przy tawule też mam. jest idealna do chłodzenia piwa! Wkładamy tam butelki i zalewamy studzienną wodą
Mi się nawet w zeszłym roku rozsiały po trawniku i rabatach z przodu domu.
Taką beczkę jak przy tawule też mam. jest idealna do chłodzenia piwa! Wkładamy tam butelki i zalewamy studzienną wodą
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
ewamaj, ja już troszeczkę zaczynam się niepokoić tymi miskantami. Dziwne mi się wydaje, że delikatne ostnice przetrwały, a niektóre miskanty stoją pod znakiem zapytania.
JSZFRED, dobrze Asiu, że choć czasem się odzywasz. Ja wiem, jak to jest z wnukami, choć byłam tylko z nimi do ukończenia 2 lat. Ale powiem ci, że liczyłam dni i godziny, kiedy pójdą "na swoje". Asiu, co do turzyc, to u zimozielonych trzeba tylko usunąć suche źdźbła, Ale takie na przykład Frosted Curls doczytałam w necie, że trzeba ściąć krótko. A Evergold w ogóle nie ruszam. Inne trawy, powiedzmy kostrzewy trzeba wyczesać. Ja to robię widelcem. Jeszcze nie wszystkie zdążyłam tak uprządkować, ale to już najwyższy czas, bo zaczynają wypuszczać młode zielone traweczki.
Kasik-38, Kasiu, wyobraź sobie, choć to trudne do uwierzenie, że w szkółce, w której byłyśmy (na Białołęce) bratki dostałyśmy za darmo. Po dojściu do kasy czekała nas ta miła niespodzianka
U nich z bratkami koniec sezonu, a więc oddają, choć cena przy nich jest 1,50zł.
sweety, Aniu, ja ci powiem, że przylaszczek to chyba i ja nie widziałam u nas. Ale faktycznie wybór jest duży. Tak jak napisałam wyżej do Kasik-38, mają tego tyle, że oddają czasem za darmo. Oczywiście nie dotyczy to supermaketów, w których rośliny są już strasznie zabiedzone i wysuszone, a oni jeszcze chcą za to jakieś pieniądze.
Keetee, a Dorotko na czarne nie zwrócilaś uwagi? Te to są dopiero oryginalne. I fajnie je dodać do innych kolorów. Na przykład do błękitnych.
Annes77, witaj z rana! Czy będziesz razem sadziła pelargonie z bakopą? Ja bakopę mam co roku. Sadzę ją osobno w donicy, bo wydaje burzę kwiatków. Aż się nie chce wierzyć, że z jednej sadzonki aż tyle może ich być. Ale na przykład z pelargoniami też by wyglądał pięknie. Co do robali i róż, to ja już znajduję pojedyncze mszyce. Na razie nie chcę opryskiwać i załatwiam je mechanicznie. Najbardziej boję się bruzdownicy, bo ją trudno dorwać, a jak są skutki w postaci oklapniętcy pędów, to już jest za późno..
Takasobie, a wiesz Miłeczko, że z tą beczką to świetny pomysł, żeby na imprezy piwo w niej chłodzić. Te beczki są dość popularne, bo widuję je od czasu do czasu w wątkach. Moja mama używała tej dużej do kiszenia ogórków, a mniejszej do marynowanych w słodkim occie śliwek węgierek. Och, cóż to była za smak i aromat. Do dzisiaj je pamiętam, choć sama jestem zbyt leniwa, aby zrobić.


Śliwa dziecięca













JSZFRED, dobrze Asiu, że choć czasem się odzywasz. Ja wiem, jak to jest z wnukami, choć byłam tylko z nimi do ukończenia 2 lat. Ale powiem ci, że liczyłam dni i godziny, kiedy pójdą "na swoje". Asiu, co do turzyc, to u zimozielonych trzeba tylko usunąć suche źdźbła, Ale takie na przykład Frosted Curls doczytałam w necie, że trzeba ściąć krótko. A Evergold w ogóle nie ruszam. Inne trawy, powiedzmy kostrzewy trzeba wyczesać. Ja to robię widelcem. Jeszcze nie wszystkie zdążyłam tak uprządkować, ale to już najwyższy czas, bo zaczynają wypuszczać młode zielone traweczki.
Kasik-38, Kasiu, wyobraź sobie, choć to trudne do uwierzenie, że w szkółce, w której byłyśmy (na Białołęce) bratki dostałyśmy za darmo. Po dojściu do kasy czekała nas ta miła niespodzianka
sweety, Aniu, ja ci powiem, że przylaszczek to chyba i ja nie widziałam u nas. Ale faktycznie wybór jest duży. Tak jak napisałam wyżej do Kasik-38, mają tego tyle, że oddają czasem za darmo. Oczywiście nie dotyczy to supermaketów, w których rośliny są już strasznie zabiedzone i wysuszone, a oni jeszcze chcą za to jakieś pieniądze.
Keetee, a Dorotko na czarne nie zwrócilaś uwagi? Te to są dopiero oryginalne. I fajnie je dodać do innych kolorów. Na przykład do błękitnych.
Annes77, witaj z rana! Czy będziesz razem sadziła pelargonie z bakopą? Ja bakopę mam co roku. Sadzę ją osobno w donicy, bo wydaje burzę kwiatków. Aż się nie chce wierzyć, że z jednej sadzonki aż tyle może ich być. Ale na przykład z pelargoniami też by wyglądał pięknie. Co do robali i róż, to ja już znajduję pojedyncze mszyce. Na razie nie chcę opryskiwać i załatwiam je mechanicznie. Najbardziej boję się bruzdownicy, bo ją trudno dorwać, a jak są skutki w postaci oklapniętcy pędów, to już jest za późno..
Takasobie, a wiesz Miłeczko, że z tą beczką to świetny pomysł, żeby na imprezy piwo w niej chłodzić. Te beczki są dość popularne, bo widuję je od czasu do czasu w wątkach. Moja mama używała tej dużej do kiszenia ogórków, a mniejszej do marynowanych w słodkim occie śliwek węgierek. Och, cóż to była za smak i aromat. Do dzisiaj je pamiętam, choć sama jestem zbyt leniwa, aby zrobić.


Śliwa dziecięca













-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wando, następnym razem przyjeżdżam do Ciebie z aparatem fotograficznym na naukę. Twoje zdjęcia mnie zachwycają.
Posadziłaś już wszystkie nabytki? Bo ja poza cisami już wszystko zakopałam.
Bardzo dziękuję za gościnę pod Czesławem. Żałuję tylko że miałam tak mało czasu. Bardzo sympatycznie nam się rozmawiało
i w ogródku i na zakupach. Dziękuję za rady. Fajnie robić zakupy z kimś kto się zna na roślinkach bo uniknęłam wielu zakupowych pomyłek i odwrotnie, kupiłam roślinki na które bym nie zwróciła uwagi, nie znając ich. 
Posadziłaś już wszystkie nabytki? Bo ja poza cisami już wszystko zakopałam.
Bardzo dziękuję za gościnę pod Czesławem. Żałuję tylko że miałam tak mało czasu. Bardzo sympatycznie nam się rozmawiało
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Nie Wandziu...czarne mnie jakos nie pociagaja....nawet róże
Ale burgund to juz mi swidruje w brzuchu czy fiolet
Tak tak w kompozycji ciekawie mozna zestawiać
Miłego dnia Wandziu...ale mamy sliczna pogodę 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
April, przyjeżdżaj Jola choćby i dzisiaj, choć nauczyć to ja cię niewiele nauczę, bo robisz zdjecia wcale nie gorsze niż ja. Tu na FO są prawdziwe mistrzynie foto, ale niestety mieszkają daleko od nas, no i co tu ukrywać, mają świetny sprzęt, a ja mam lustrzankę z najniższej półki.
Roślinek wsadziłam chyba połowę, reszta dzisiaj, choć tak chodzę z doniczkami, chodzę, przymierzam i ciągle zmieniam koncepcję. Podjadę jeszcze do Kal... bo mi jakoś za mało tych jednorocznych.
Keetee, oj tak, Dorotko, pogoda jest cudna, a nawet jakby trochę za gorąco u nas będzie. Cięższe prace trzeba załatwić teraz rano albo wieczorem. Dorotko, burgundy w różach to miodzio, też lubię. W zeszłym roku byłam zachwycona Burgundy Ice. Nazwa mówi za siebie.
Roślinek wsadziłam chyba połowę, reszta dzisiaj, choć tak chodzę z doniczkami, chodzę, przymierzam i ciągle zmieniam koncepcję. Podjadę jeszcze do Kal... bo mi jakoś za mało tych jednorocznych.
Keetee, oj tak, Dorotko, pogoda jest cudna, a nawet jakby trochę za gorąco u nas będzie. Cięższe prace trzeba załatwić teraz rano albo wieczorem. Dorotko, burgundy w różach to miodzio, też lubię. W zeszłym roku byłam zachwycona Burgundy Ice. Nazwa mówi za siebie.
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu, zdjęcia robisz faktycznie przepiękne, a co najważniejsze, swoim aparatem potrafisz uchwycić magię swojego ogrodu, grę światłą i cienia, przenikanie się roślin, kolory... dla mnie zawsze najtrudniejsza do pokazania była biel i czerwień i w tym faktycznie lepszy sprzęt bardzo pomaga...
Super, że się spotkałyście z Jolą!
Pozdrawiam życząc miłego tygodnia
Super, że się spotkałyście z Jolą!
Pozdrawiam życząc miłego tygodnia
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu tak posadziłam pelargonie z bakopą tzn jedna pelaśka różowa,jedna biała,a w środku bakopa.
Inne donice to pelargonie z lobelią.Pierwszy raz tak skomponowałam
Widzę,że masz brunnerę Jack Frost
Swoją już przesadziłam do ogródka,podzieliłam ją na dwie części:)
Rano miałam piękne słonko,a teraz spore zachmurzenie....dziwne miało być u nas dziś ciepło
Inne donice to pelargonie z lobelią.Pierwszy raz tak skomponowałam
Widzę,że masz brunnerę Jack Frost
Rano miałam piękne słonko,a teraz spore zachmurzenie....dziwne miało być u nas dziś ciepło
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu nie mogłaś zabrać mnie ze sobą na zakupy
i Jolę bym poznała
U mnie skrzynki jeszcze nie do końca obsadzone, bo dopiero jutro wybieram się na targ po rośliny.
Mam tylko pelargonie, a przydałyby się do nich, jakieś "uzupełniacze".
Kochana bratki masz cudowne
Od zawsze je sadzę i dlatego cieszę się, gdy spotkam je u innych.
U mnie skrzynki jeszcze nie do końca obsadzone, bo dopiero jutro wybieram się na targ po rośliny.
Mam tylko pelargonie, a przydałyby się do nich, jakieś "uzupełniacze".
Kochana bratki masz cudowne
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu, szafirki uroczo Ci kwitną, chyba wrócą do moich łask
, miałam je na poprzedniej działce, ale nie były, aż tak dorodne, teraz wreszcie mam dla nich upatrzone miejsce, więc jesienią na pewno zapoluję na nie. Taką beczkę, a właściwie kamionkę też mam, chyba nawet identyczną, co roku sadzę w niej komarzycę, która spływa z niej kaskadowo w dół, zakupy ekstra, ja chyba też najbardziej czekam na kwitnięcie róż, chociaż na inne również jak azalie, różaneczniki, ostróżki, clematisy, masz rację, że dla nas, kochających rośliny i ogród, dla nas dla których to hobby, to też niekończący się temat rozmów.
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu ogródek wspaniały
dużo foru..... zaległości to trudno mi oczy oderwać od Twoich zdjęć; szafirki, tulipany, .........,
trudno mi wsystkie wymienić bo nazw niezmam. Mam pytanko na9 - 10 są takie delikatne nibieskie kwiatuszki jak się one nazywają
Powodzenia i sukcesów.
Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu też tak mam z miskantami. Dwa nie dają żadnych oznak życia. Będzie dobrze, tak sobie tłumaczę, w tamtym roku padły mi prawie wszystkie trawy. To opóźnienie wiosny tak wpływa na roślinki, u mnie dopiero zaczynają pokazywać się hosty. Śliczne roślinki kupiłaś.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Aguniada, rzeczywiście biel i czerwień chyba sprawiają najwięcej trudności. Co prawda u siebie prawie nie mam czerwieni, ale białe kwiaty podobają mi się bardzo i żałuję, że nie mogę ich uchwycić obiektywem. Chociaż nie, przypomniałam sobie, że będę miała czerwonę różę pnącą. Albo Symphatia albo Flammentanz. Ciekawa jestem, czy da się ona ładnie sfotografować.
Annes, mam brunnerę Jack Frost i kupiłam bardzo do niej podobną Looking Glass. Właściwie niczym się od siebie nie różnią. Może trochę rysunkiem liści. Ja także, tak jak ty Aniu, chciałabym kiedyś je podzielić, gdy dorosną. Ale posadzę sadzonki obok siebie, by tworzyły większą plamę. Z chęcią widziałabym takie trzy obok siebie
heliofitko, do pelargonii najlepiej pasują moim zdaniem wilczomlecze Diamond Frost. I tak oto jajko zaczęło uczyć kurę.
Przecież to od ciebie dowiedziałam się o istnieniu tego koronkowego wilczomlecza, pamiętasz? Od tamtej pory mam go co roku
Teraz wsadziłam do towarzystwa różom. Iwonko, następnym razem zapraszam cię na wspólne zakupy forumowe. A przyjedziesz 
ilonko2715, wiesz, że ja nigdy jakoś za szafirkami nie przepadałam. Właściwie to mnie denerwował ten szczypiorek po przekwitnięciu. Teraz rzeczywiście pięknie zakwitł, w tym roku wyjątkowo dorodnie. W ogóle zauważyłam, że cebulowym chyba odpowiadała to opóźnienie wiosny, bo i tulipany są piękne i korony cesaskie. Róże też ładnie wystartowały, trzeba tylko pilnować, bo mszyce się już pojawiły. U mnie są na powojnikach, czego wcześniej nigdy nie widziałam. Miałaś kiedyś na klematisach te paskudztwa?
Stefanku bardzo mi miło, że podobają ci się moje zdjęcia i kwiatuszki. Sprawdziłam u mnie na stronach 9 i 10, ale niczego tam nie znalazłam. Ja myślę, że chodzi ci o cebulicę, bo kiedyś już pytałeś i ci odpowiedziałam. Ale ona jest na innych stronach.
beata68, Beatko, ja dzisiaj odkryłam, że wszystkie miskanty ruszyły. Prosa też. Tak więc bądź cierpliwa. Dobrze będzie. Jak widać, różne odmiany startują różnie. U mnie natomiast padły niektóre azalie.
Ale to na pewno nie z mrozu, tylko może za sucho miały w sezonie. No cóż, zawsze są jakieś straty. Już się do tego przyzwyczaiłam.
Annes, mam brunnerę Jack Frost i kupiłam bardzo do niej podobną Looking Glass. Właściwie niczym się od siebie nie różnią. Może trochę rysunkiem liści. Ja także, tak jak ty Aniu, chciałabym kiedyś je podzielić, gdy dorosną. Ale posadzę sadzonki obok siebie, by tworzyły większą plamę. Z chęcią widziałabym takie trzy obok siebie
heliofitko, do pelargonii najlepiej pasują moim zdaniem wilczomlecze Diamond Frost. I tak oto jajko zaczęło uczyć kurę.
ilonko2715, wiesz, że ja nigdy jakoś za szafirkami nie przepadałam. Właściwie to mnie denerwował ten szczypiorek po przekwitnięciu. Teraz rzeczywiście pięknie zakwitł, w tym roku wyjątkowo dorodnie. W ogóle zauważyłam, że cebulowym chyba odpowiadała to opóźnienie wiosny, bo i tulipany są piękne i korony cesaskie. Róże też ładnie wystartowały, trzeba tylko pilnować, bo mszyce się już pojawiły. U mnie są na powojnikach, czego wcześniej nigdy nie widziałam. Miałaś kiedyś na klematisach te paskudztwa?
Stefanku bardzo mi miło, że podobają ci się moje zdjęcia i kwiatuszki. Sprawdziłam u mnie na stronach 9 i 10, ale niczego tam nie znalazłam. Ja myślę, że chodzi ci o cebulicę, bo kiedyś już pytałeś i ci odpowiedziałam. Ale ona jest na innych stronach.
beata68, Beatko, ja dzisiaj odkryłam, że wszystkie miskanty ruszyły. Prosa też. Tak więc bądź cierpliwa. Dobrze będzie. Jak widać, różne odmiany startują różnie. U mnie natomiast padły niektóre azalie.
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu masz racje , trawy strartuja różnie ...mi chyba wszystkie przezimowały
giganteus bedzie juz niezła kępiochą i spartyna. też ..no i nieoceniony miskant od Ewci i rozplenice...och czekam aż nabiora masy...kocham te połączenia traw z różami i bylinami 



