Grubosz - Crassula cz.2

Zablokowany
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

w sumie to nie wiem - aż tak tego tematu nie zgłębiałam a pani w kwiaciarni nie potrafiła odpowiedzieć ;) i chodzi mi o zdjęcie nr 1 -widać na nim rozgałęzienie najprawdopodobniej po uszczknięciu choć nie jestem tego pewna, ale na tej lewej łodyżce gdzie widać wyraźnie stożek wzrostu i parę dużych liści przy nim to przy parze liści poniżej z jednej strony widac maleńką kropeczkę - nowy stożek wzrostu który jak widać wybija sobie ot tak, bez uszczykiwania i tak zauważyłam na kilku pędach ;)
stąd moje pytanie czy ta odmiana tak ma z krzewieniem czy taki egzemplarz się trafił ;)


nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale z allegro zamówiłam sobie kilka sadzonek grubosza hummel's tricolor - nie ma go nigdzie w kwiaciarniach ani sklepach typu Obi u mnie i mam nadzieję, że dotrze bez szwanku i bez niechcianych lokatorów;)
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Nie zawsze trzeba roślinę przycinać itp. aby się rozkrzewiła.
Twoja zrobiła to prawdopodobnie samoczynnie,bez pomocy. Nie jest to raczej nic dziwnego, jak to mówią "ten typ tak ma".
Jeśli będziesz przesadzać polecam mniejsze doniczki, drenaż na spód oraz ziemie wymieszaną z drobnymi kamyczkami.
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

a podłoże to mi wygląda na takie zwykłe "wiórkowate" jak ma większość roślin np. w marketach.
dopiero dwa dni temu go kupiłam i się troche zastanawiam czy teraz można jeszcze przesadzić czy lepiej zaczekać bo to będzie zbyt duży szok dla rośliny ? przesadzane te grubosze to chyba nigdy nie były bo korzenie przez dziurki od dołu troche wychodzą
Miałam kiedyś właśnie grubosza i był w zupełnie innej ziemi. Mam nadzieję, że ten i inne grubosze oraz przyszłe "dzieci" będą sie miały dobrze u mnie ;) niestety mój mąż zbytnio nie podziela mojego entuzjazmu do posiadania parapetów pełnych roślin ;) ale jakoś musi to "przeboleć" ;)
Awatar użytkownika
jorkis
500p
500p
Posty: 865
Od: 24 cze 2012, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

obaran pisze:a podłoże to mi wygląda na takie zwykłe "wiórkowate" jak ma większość roślin np. w marketach.
dopiero dwa dni temu go kupiłam i się troche zastanawiam czy teraz można jeszcze przesadzić czy lepiej zaczekać bo to będzie zbyt duży szok dla rośliny ? przesadzane te grubosze to chyba nigdy nie były bo korzenie przez dziurki od dołu troche wychodzą
Miałam kiedyś właśnie grubosza i był w zupełnie innej ziemi. Mam nadzieję, że ten i inne grubosze oraz przyszłe "dzieci" będą sie miały dobrze u mnie ;) niestety mój mąż zbytnio nie podziela mojego entuzjazmu do posiadania parapetów pełnych roślin ;) ale jakoś musi to "przeboleć" ;)
Mój mąż też kiedyś tak miał, a teraz sam kupuje mi roślinki :;230
Myślę, że to tylko kwestia czasu kiedy się do tego przyzwyczai :D
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Moja "perełka":

Crassula Argentea F Variegata Cv Tricolor

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zimą wyglądała tak:
Obrazek
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

jang pisze:Są przerewelacyjne ;:138
Ten osobnik całkiem z prawej to kto ?
To Senecio himalaya wyłysiałe po zimie. :D

Ola!
Ona jest rewelacyjna, zresztą chyba już kiedyś o tym mówiłam. A teraz z tymi kolorami to chyba najładnieszy grubosz jakiego widziałam. :D
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

AleksandraBdg pisze:Moja "perełka":

Crassula Argentea F Variegata Cv Tricolor

Obrazek
pięknie wybarwiony :D ciekawe co też takiego wyjdzie z moich sadzonek za jakiś czas co mają w najbliższym tygodniu przyjść :wink: tylko to ma być podobno hummel's tricolor :wink: coś czuję, że zawiąże się u mnie kolekcja gruboszy :tan tylko co na to mąż - pewnie będzie ;:14
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Iwonko, dla mnie ona także z tych naj,naj... Słońce wydobyło z niej to co najpiękniejsze. Jeśli chodzi o wzrost,może to nie sprinterka ale dość przyzwoicie jej to idzie.

Obaran, u mnie zaczęło się od roślin,jakie zobaczyłam tu na FO,a konkretnie u Iwonki (Raflezja), szukałam,szukałam i znalazłam kilka ciekawych odmian.
Co do Hummelsa, też posiadam,aczkolwiek irytują mnie jego kolory (w sumie to ich brak). Całkowicie zzieleniał zimą,a teraz bardzo opornie je odzyskuje.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dodatkowo, pokrój też nie jest "szałowy". Zastanawiam się nad odcięciem jednej odnogi (tej mniej rozkrzewionej). Będę wdzięczna za sugestie.
Obrazek
Awatar użytkownika
hanka101
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 31 mar 2013, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Witam wszystkich Gruboszomaniaków! ;:7
Oddam w dobre ręce grubosza - hobbita. Osoby zainteresowane proszę o kontakt; chętnie prześlę zdjęcia roślinki dla której szukam domu. Roślinkę oddam za darmo; powód rozstania -> najbardziej prozaiczny z prozaicznych chroniczny brak miejsca na parapecie
Pozdrowienia Hania
Zapraszam do mojego wątku: Cz. 1 i Część 2
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

hanka101 pisze:Witam wszystkich Gruboszomaniaków! ;:7
Oddam w dobre ręce grubosza - hobbita. Osoby zainteresowane proszę o kontakt; chętnie prześlę zdjęcia roślinki dla której szukam domu. Roślinkę oddam za darmo; powód rozstania -> najbardziej prozaiczny z prozaicznych chroniczny brak miejsca na parapecie
jest tu grono osób które ma dużą wiedzę i na pewno będzie mu u kogoś dobrze :wink: o całego nie śmiem prosić bo nie miałabym możliwości dojechać - ale byłabym ogromnie wdzięczna za choćby jakąś sadzoneczkę :D oczywiście zwróciłabym koszty wysyłki :wink: jeśli ktoś uważa moje zachowanie za niestosowne to przepraszam :wink: ale u mnie w okolicy są najzwyczajniejsze braki w innych odmianach niż zwykły grubosz jajowaty ;)
Awatar użytkownika
Nadzieja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 3 sty 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dobczyce

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Olu piękne Twoje Crasulki, jak zawsze :D . Ja bym jej nie obcinała całej odnogi. Może tylko czubek uszczknij. Taka mała moja sugestia.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

raflezja pisze:Moje już stoją na stanowisku letnim i jak na razie mokną na deszczu.
Obrazek
Przyzwyczajałaś je jakoś czy na żywioł je dałaś? U mnie jest spore słońce a tutaj na forum wszyscy mnie straszą, że trzeba je przyzwyczaić by się nie poparzyły. Ciężko o to bo mam tylko południowe, nasłonecznione stanowisko a nie zawsze siedzę w domu by np. w południe znosić je do domu.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Siedziały około 10 dni w cieniu, przy północnej ścianie domu.
A od paru dni u mnie pochmurnie i deszczowo.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Raflezjo, no widzisz u mnie to przyzwyczajnie będzie więc szło opornie. Choć jakoś mam nadzieję, że nic się nie stanie. W zeszłym roku spontanicznie wystawiłam je na zewnątrz na początku wakacji i raczej nic im się nie stało. Natomiast w tym roku tyle już ostrzeżeń przeczytała by na nie uważać, że się teraz cykam. Chyba wolałam moją niewiedzę ;)
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Kasiu, wierzchołki mają już uszczknięte,ponieważ liczyłam na to,że się rozkrzewi :D
Tylko pokrój tej "procy" niezbyt mi się podoba....
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”