Wiosna w wiejskim ogrodzie

[ewamaj66]

Pogoda się wygłupia-wszędzie pada, tylko u mnie sucho Dziś i tak nie za dużo da się zrobić, więc mogłoby coś spaść.

[amba19]

Marysiu - śliczna ta Szachownica cesarska Ja mam tylko szachownicę kostkowatą.
Rzadko zaglądam, zbyt rzadko ale to wina mojego internetu. Tu na wsi mam kiepski zasięg zarówno telefonu jak i netu. Wykorzystuję te momenty kiedy działa - kosztem ogrodu. Ale dzisiaj u mnie pogoda nie ogrodowa, 5 stopni i wieje jak na Uralu. Można posiedzieć przy kompie bez wyrzutów sumienia

[survivor26]

Ha, wczoraj odkryłam, że mam i taką szachownicę jak Ty...piesek niestety odkrył ją wcześniej, więc rozpoznałam tylko po urwanych łebkach kwiatów Jesienią przeniosę wszystkie cebulowe z podwórka do ogrodu, to może w przyszłym roku zobaczę je w pełnej krasie...

[stokrotka-77]

Ja też zachorowałam na szachownice. Tym bardziej że podobno gęsto posadzone są zaporą nie do przebycia dla kretów. Jesieniom obsadzę nimi pas przy płocie od wschodu, jak zadziała to będzie pięknie i pożytecznie. Marysiu podziwiam ogrom i piękno Twoich kwiatów. Ja ciągle skupiona na warzywniku, niestety na kwiaty brakuje póki co funduszy

[wiolamanka]

Marysiu a wykopujesz szachownicę w celu kolejnego kwitnienia
Gdzieś o tym sposobie czytałam i może się zgadzać,bo u mnie zakwitły tylko te świeżo posadzone

[tade k]

Marysiu u mnioe także mokro , choć nie za bardzo, dzisiaj pierwsza majowa burza obudziła mnie Chwasty już rosną , na razie drobniutkie , za 2-3 dni będą już duże Korony i tulipany nada kwitną , jeszcze przez kilka dni będą cieszyć oko.
Wiolu , zapewniam , wykopanie po kwitnieniu na pewno polepsza kwitnienie. Może nie 100 procent , ale większość zakwitnie. A na krety nie działa , cebula także. Żałuję , że nie sfociłem rządka siedmiolatki zrytego przez kreta. Nornice nie zjedzą cebuli , ale zdarzyło się , że małe cebulki wyrzuciły na powierzchnię , bo im śmierdziały w ziemi Niestety w tym roku nie zakwitła mi szachownica perska . Podzieliła się na dwa , dobre i to.

[Darmokot]

Marysiu Jak u Ciebie po ulewach? U mnie bardzo solidnie podlało, deszczu spadło więcej jak w Krakowie czy Kielcach Dziś szykują się kolejne.Gnojówki z mlecza będę używać tak jak z pokrzywy, jako nawóz. Na coś się jeszcze ją stosuje ale zapomniałem, jak znajdę to napiszę.

[mar33]

Marysiu jak tam prace porządkowe w dalszej części ogrodu, czy już zdążyłaś się uporać z wszystkimi nasadzeniami bo ja dalej jestem w powijakach i wieczorem padam na pysk jak zgoniony pies

[kalil]

Marysiu cudnie u Ciebie Szachownicę ja też mam i nie wiedziałam co to takiego

[Maska]

Gość pojechał, ogród zwiedzony, roślinki od Wioli posadzone to jestem
Od wczoraj mam burze chyba już 4 wczoraj lało cały dzień, dzisiaj od rana tropik i znowu burza, ale po burzy przestało padać!
Wczoraj ułożyłam koleżankę późno spać (dobrze nam się gadało) a ponieważ poprzedniej nocy spała 4,5 godz,. to padłam na pysk, że nawet nocnej burzy nie słyszałam
Michał pewnie porobił zdjęć zaraz pójdę sprawdzić.
Ewuni w tak wżeniłyśmy się , czy Twój już się puszcza
Wiewióreczko granulowany czy proszkowany też dobry ziemia wszystko przyjmie Bardzo dawno Cię nie było i tym bardziej serdecznie Cię witam
Agnieszko muszę to sobie wszystko zapisać bo pewnie nie zapamiętam
Dzidziu witam Cię serdecznie oj tak długo na nią czekaliśmy
Helenko jak tam jest już wątek - nie udawaj wiosna i u Ciebie na pewno jest
Eluniu u mnie dzisiaj tropik wystawiłam daturki i bananka, ale za chwilę schowałam bo burza nadeszła
Ewo maj coś chyba nie zasłużyłaś na darmowe podlanie
Marysiu u mnie dzisiaj ciepło
Dobrze, że w ogóle masz kontakt ze światem Szachownicę kostkowatą też zakupię bo podoba mi się
Pat koniecznie musisz wydzielić swojemu stróżowi miejsce, żeby cieszyć się roślinami Przecież dopiero teraz odkrywasz na spokojnie co masz, bo rok temu o tej porze to miałaś
Agnieszko to jest mit! w miejscu gdzie mam szachownice i pachnie do dwóch metrów wokół miałam posadzone cebule tulipanów odmianowych na siatce metalowej. Nornice wlazły górą i wyżarły wszystkie tulipany bo nie wyszły a rok temu były piękne Bardzo Cię dziękuję za uznanie dla roślin - będziesz i Ty miała. Rzuć tylko hasło a przyślemy Ci chętnie
Wiolu przez parę lat rosła pomarańczowa w jednym miejscu i po jakimś czasie kwitnienie było kiepskie, rok temu dostałam żółte od Stokrotki_polnej i przesadziłam swoje - efekt wspaniały wszystkie prawie mają kwiaty. Nie wykopię ich w lecie, ale już podrzuciłam im obornika
Tadziu burz miałam już parę i chwasty te z mam dorodne, a podagrycznik miejscami próbuje zdominować rośliny - to jest walka z wiatrakami! Mam mokro i ciepło i na pewno w tygodniu trzeba będzie kosić trawę
Michałku widzę oznaki życia w szczepionych drzewkach na pewno 1 sztetyna i kosztela pączki ma nabrzmiałe i zielone. Nie muszę mówić jaka jestem zadowolona Dolało nam nieźle, teraz też piszę bo uciekłam przed burzą!
Marysiu miałam przerwę , bo było mokro i zimno, dzisiaj sadziłam (już) ale już walczę z chwastami, Czeka mnie jeszcze duża dostawa po 15 maja róże i z s. Magda! muszę przygotować rabatkę. Kiedy my się zobaczymy?

-- 3 maja 2013, o 13:27 --

Aniu co zrobiłybyśmy bez FO tu odkrywamy co mamy, a jak nie mamy to wiemy co kupić

[ElleBelle]

Czytam o burzach i ciepełku a u mnie cały czas lało a ciepełko takie że aż centralne się włączyło, no szkoda że pogoda tak nawaliła bo nawet posiedzieć w ogrodzie nie można i popatrzeć na piękne tulipanki i inne kwitnące kwiatki ,ale co tam jestem taka Tobie Marysiu życzę

[leszczyna]

MARYSIU.....chyba pomaleńku zacznę normalnie funkcjonować, tylko pogoda trochę dołuje....w ogrodzie mlecz się panoszy, łopatą nie idzie pracować bo mokro i wszystko się klei.....to samo mam na działce ROD bardzo mokro....
wczoraj była proba przekopania warzywniaka ale spęłzło na niczym........za to dzialka ukwiecona co bardzo raduje...

pozdrawiam

[delosperma]

Może rozpogodzenia od Ciebie przyjdą do mnie??? U mnie od wczoraj leje, Bóbr wystąpił z brzegów,żeby tylko nie zalał nam piwnic i działek.

[Maska]

Elu leje niemiłosiernie już teraz non stop! Woda wszędzie woda!
Krysiu nie wiem dlaczego jedne skrajności po drugich następują. Po tych deszczach to ja na pole nie wejdę przez kilka dni, bo ledwo wyschło to po śniegach a jest już tak samo mokro! A jarzyny jeszcze nie posiane jedynie posadziłam bób i dymkę, trochę groszku bo już było późno i bałam się że robaki będą.
Marysiu ode mnie nie może nic dobrego przyjść , bo u mnie cały czas leje. Jak rano coś się przejaśniało to od kilku godzin szaro bura szmata - skąd my to znamy ? tylko zamiast białego leci przeźroczyste

[slila1]

U mnie tak samo pada. Na działkę dzisiaj nie poszłam, bo czekałam aż deszcz ustanie i nie doczekałam się. Jutro zobaczę tam pewnie jedno bajoro.