Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.

[ilona2715]

Asiu, widzę, że dużo zmian się szykuje, wszyscy zaczęli z ambitnymi planami, szkoda, że doba ma tylko 24 godziny, bo wciąż ostatnio tego czasu za mało. Zdjęcia sasanek niesamowite, piękne kępy tulipanów i znów nowe różyczki . Psinka urocza, taki cukiereczek, wymizgaj ją ode mnie.

[robaczek_Poznan]

Asia, tulipanki mamy te same, pamiętasz jaka to odmiana?
Fruzia rulez

[JLG]

U mnie córeczka pastwi się nad stokrotkami, mam nadzieję, że nie przerzuci się na inne kwiaty

[variegata]

Psy na działce to faktycznie są bardzo pomocne Moja Fruzia zeżarła dzisiaj rano piękny szary kosz, który czekał na kompozycje Każdy niszczy na miarę swoich możliwości, jeden kwiatek inny kosz
podziwiam za tempo prac stolarskich

[x-S-l]

hehe pies - pogromca i morderca kwiatków
no ja wszystkie swoje róże musiałam wynieść szybko na działkę bo.....Julka je obgryzała
a teraz muszę kombinować by szybko powojniki wynieść bo się teraz za nie zabiera
a domek już teraz robi wrażenie.....jejku będzie piękny
no i co? widzimy się gdzieś jutro w Botaniku?
bo ja będę jakby co przed 10 bo mam zamiar oblecieć wszystko włącznie z pawilonem Botanika bo i tam można różne cudeńka znaleźć

[asia2]

Dopiero pół godziny temu wróciliśmy z działki. Było pracowicie - tyle powiem. Nie mam już na nic siły, jeśli pozwolicie odpowiem Wam jutro, a na razie zostawię moją wiosnę i idę spać...































Dobranoc ...

[robaczek_Poznan]

Asiu, cudne fotki! Szachownice jak malowane
ps. O której jutro będziesz?

[nemezja]

Piękne zdjęcia. Tulipany i szachownice prezentują się wspaniale. A ta kępka jak zakwitnie to dopiero będzie coś:).

[szyszunia]

Wiosna to bez wątpienie najpiękniejsza pora roku w ogrodzie. Cudowne szachownice i do tego jeszcze tyle pracy. Jak osiągniesz już ideał to do czego będziesz dążyć

[przemo1669]

Asiu piesek słodziutki a szachownice przepiekne

[x-S-l]

hej hej i jak tam po dzisiejszym, pięknym dzionku?
fajnie było się spotkać w Botaniku......mama mi głowę chciała urwać za tego Szkodnika ale no co.......ja tak z miłości
jutro jadę znowu ale tym razem sama

[bozunia]

Cudne szachownice! Muszę posadzić jesienią kilka Czytałam u Marty, że byłyście dzisiaj w Botaniku. Chyba się minęłyśmy, bo ja byłam po południu. Pochwal się zakupami z kiermaszu

[asia2]

No i znowu wczoraj wracaliśmy do domu po ciemku, ale podłoga i stelaż ścian gotowe. Za to ja jakoś nie mogę wyjść z sadzenia, za każdym razem, kiedy wydaje mi się, że to już koniec - nagle okazuje się, że kolejne roślinki wyskakują jak królik z kapelusza... Np. ojciec przywiózł mi z domu nutkaja kupionego jeszcze na Gardenii no i musiałam wymyślić dla niego lokum. I tak - zupełnie nieoczekiwanie - powstała nowa "kwaśna" rabata i miejsce na Rh-a albo azalię! A najlepsze jest to, że miejsce wymyśliła moja matka. Widać poranny spacer w Botaniku dobrze jej zrobił !
Byłyśmy wczoraj z Martą -Shirall na Majówce w Ogrodzie Botanicznym. Oczywiście nie wychodziłyśmy z pustymi rękami... Olusia nawet cyknęła nam fotkę z siatami, ale spotkałyśmy ją na początku naszych szaleństw zakupowych, więc łupy były jeszcze skromniutkie... , kiermasz opuszczały już cztery juczne wielbłądy (dodatkowe dwie pary rąk naszych mam się przydały.... ). Kupiłam fiołek labradorski, skalnice, rojniki, czosnek niedźwiedzi i epimedium. Bardzo się ograniczałam... Mama została wysłana za mną, żeby hamować moje zapędy nabywcze. Skończyło się na tym, że to ona wpadała w zachwyt nad roślinkami, a ja nie potrafiłam jej odmówić...
Wracając do rabatek, to wczoraj generalnie miałam dzień "olśnień". Jednym miętkim ruchem zapewniłam sobie trochę miejsca na kolejne nasadzenia, a mianowicie przesunęłam berberys z centrum rabaty przy płocie pomiędzy dwa iglaki na jej skraju. Tym samym wiem już gdzie posadzę żółte róże... jak myślicie - na tle bordowego berberysa będą się dobrze komponować?

No i znowu nie zdążę odpowiedzieć na posty, bo M pogania. Zaraz lecimy pracować dalej...

[robaczek_Poznan]

Cześć Pracusiu
Czekam na foto łupów z botanika, fiołek labradorski mnie zaintrygował
Bardzo się cieszę, ze jest miejsce na nowe nasadzenia, a postępy prac z domkiem narzędziowym godne podziwu! Moze rzutem na taśmę M zrobi taras przy altanie?
Przy berberysach żółte roze bedą miały piękne tło, dorzuc jeszcze fiolety i będzie bajka. Ja pod bordowym bukiem tez posadziłam żółte
Ps. Po azalie i rodo pojedziemy do ogrodów wrzosowych, jak wpadniesz do mnie w maju, ok?
My już prujemy do Niemców, do napisania

[aage]

Asiu pracusiu
Twoja wiosna w ujęciu makro...mistrzowska
Oj i te nasze "nie" na tematy zakupowe...jakoś nigdy się nie sprawdza
Jestem ciekawa domku narzędziowego