Ogród w cieniu dębów
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w cieniu dębów
Ty się do końca nie obudziłaś
, a ja dopiero pójdę spać po dyżurze 
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Takie życie Tesiu ,czy w nocy czy w dzień trzeba pracować 
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w cieniu dębów
Zawilec wygląda bajecznie. Twój ogród już bardzo wiosenny ,nikt by się nie pomylił ,jaka to pora roku 
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w cieniu dębów
Strasznie podobają mi się te zawilce
Jak idę do pracy to na terenie szpitala tez są całe poletka tych zawilcy, zawsze się nimi zachwycam. Najchętniej bym trochę skubnęła do ogródka
Jak idę do pracy to na terenie szpitala tez są całe poletka tych zawilcy, zawsze się nimi zachwycam. Najchętniej bym trochę skubnęła do ogródka
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Ogród w cieniu dębów
U mnie dookoła też są blisko lasy i runo to zawilce i przylaszki. Jest tak bajkowo, że tylko krasnoludków brakuje 
- Renata1962
- 1000p

- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w cieniu dębów
Niesamowicie wyglądają kępy zawilca,cudo 
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Ewo no zapewne nie da się ukryć ,że to wiosna
. I bardzo dobrze!
Tesiu Zawilce gajowe sie bardzo rozrastają , potrafią zadarnić spory kawałek ogrodu , ale jak masz miejsce to warto je mieć.
Annar13 Krasnoludki pewnie mieszkają w lesie i pilnują aby rosło w nim wszystko jak należy , tylko my niedobrzy ludzie ich nie możemy zobaczyć
Trochę mojego działkowego lasu


niedługo zakwitnie dąbrówka rozłogowa

miodunce przekwitły fioletowe kwiatki teraz kwitną różowe


kwitną już wrzośce

orliki tylko czekają aby wypuścić swoje cudne kwiatki


jak przystało na maj zaraz zakwitną bzy

jaśminowiec Aureus niedługo obsypie się seledynowymi liśćmi

wierzba szczepiona na pniu mocno przycięta i przesadzona na jesieni powoli wypuszcza

Jednym słowem WIOSNA NA CAŁEGO
Tesiu Zawilce gajowe sie bardzo rozrastają , potrafią zadarnić spory kawałek ogrodu , ale jak masz miejsce to warto je mieć.
Annar13 Krasnoludki pewnie mieszkają w lesie i pilnują aby rosło w nim wszystko jak należy , tylko my niedobrzy ludzie ich nie możemy zobaczyć
Trochę mojego działkowego lasu


niedługo zakwitnie dąbrówka rozłogowa

miodunce przekwitły fioletowe kwiatki teraz kwitną różowe


kwitną już wrzośce

orliki tylko czekają aby wypuścić swoje cudne kwiatki


jak przystało na maj zaraz zakwitną bzy

jaśminowiec Aureus niedługo obsypie się seledynowymi liśćmi

wierzba szczepiona na pniu mocno przycięta i przesadzona na jesieni powoli wypuszcza

Jednym słowem WIOSNA NA CAŁEGO
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w cieniu dębów
Fantastyczne zawilce pod drzewem w mchu
U mnie w lesie w większości już przekwitły 
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogród w cieniu dębów
Zawilce cudowne aż miło papatrzeć a ogród wszystko kwitnie i daje radochę już nikt nie pamięta o tym co było kilka tygodni temu.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród w cieniu dębów
zawilce ładniutko wygladają
zielono ,coraz bardziej się robi,i coeaz bardziej ładnie 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko, aż mi się wierzyć nie chce, że widząc taki tytuł wątku, nie byłam jeszcze u ciebie z wizytą. Tot to absolutnie klimat bliski mojemu sercu i ogrodowi. I te twoje zdjęcia, na których widać suche dębowe liście, to tak jakby pochodziły ode mnie. A więc razem ciągniemy ten wózek. Wiosną i jesienią walka z liśćmi, ale latem cudny cień i chłodek.
Masz także róże. Ciekawa jestem, jak się u ciebie sprawują. U mnie trochę chorują na czarną plamistość, chyba wskutek dębowego klimatu. A jak z tym u ciebie?
Masz także róże. Ciekawa jestem, jak się u ciebie sprawują. U mnie trochę chorują na czarną plamistość, chyba wskutek dębowego klimatu. A jak z tym u ciebie?
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród w cieniu dębów
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Mandragoro u mnie zawilce jeszcze dają pokaz kwiatów na całego
Sylwio to prawda , wszystko zmieniło się w dwa tygodnie nie do poznania i chwała wiośnie za to
anabuko1 i niech tak będzie jak najdłużej
Wanda dziękuję za odwiedziny. Rzeczywiście dębowy klimat jest szczególny , te drzewa mają specyficzna aurę. Taka działka w upalne lato to idealna sprawa , choć przy niższych temperaturach chłodek daje się we znaki.
Różami na poważnie zajmuję się od 2 lat , wcześniej też kilka rosło , posadzonych bardziej przypadkowo i z różnym rezultatem. Te które za bardzo chorowały na czarną plamistość , zostały oddane w dobre ręce,ja nie bardzo miałam czas aby ciągle robić im opryski . Jestem na działce co parę dni więc róże same z siebie muszą być zdrowe
W ciągu tych ostatnich lat przeszukiwałam internet w poszukiwaniu róż do półcienia i do tego odpornych na choroby ( najlepiej z certyfikatem ADR) Prawie wszystkie ostatnie zakupy to właśnie takie odmiany. W zeszłym roku nie zawiodłam się ,wiele róż było zdrowych prawie cały sezon. Niektóre oczywiście chorują szczególnie pod koniec lata ale jeśli robią to z umiarem to przymykam na to oko
Katee
Takie cudeńka same potrafią się tak skomponować , czasami żałowałam ,że nie mam aparatu przy sobie , bo przyroda szybko się zmienia. Działkę mam 25 km od domu , 20 min samochodem , niecałą godzinę autobusem, więc w wolnej chwili hop
Dzisiaj święto więc luzik , a raczej jak przystało na Święto Pracy pracujmy tylko wtedy gdy mamy ochotę i przyjemność (przynajmniej tak powinno być)
Sylwio to prawda , wszystko zmieniło się w dwa tygodnie nie do poznania i chwała wiośnie za to
anabuko1 i niech tak będzie jak najdłużej
Wanda dziękuję za odwiedziny. Rzeczywiście dębowy klimat jest szczególny , te drzewa mają specyficzna aurę. Taka działka w upalne lato to idealna sprawa , choć przy niższych temperaturach chłodek daje się we znaki.
Różami na poważnie zajmuję się od 2 lat , wcześniej też kilka rosło , posadzonych bardziej przypadkowo i z różnym rezultatem. Te które za bardzo chorowały na czarną plamistość , zostały oddane w dobre ręce,ja nie bardzo miałam czas aby ciągle robić im opryski . Jestem na działce co parę dni więc róże same z siebie muszą być zdrowe
W ciągu tych ostatnich lat przeszukiwałam internet w poszukiwaniu róż do półcienia i do tego odpornych na choroby ( najlepiej z certyfikatem ADR) Prawie wszystkie ostatnie zakupy to właśnie takie odmiany. W zeszłym roku nie zawiodłam się ,wiele róż było zdrowych prawie cały sezon. Niektóre oczywiście chorują szczególnie pod koniec lata ale jeśli robią to z umiarem to przymykam na to oko
Katee
Takie cudeńka same potrafią się tak skomponować , czasami żałowałam ,że nie mam aparatu przy sobie , bo przyroda szybko się zmienia. Działkę mam 25 km od domu , 20 min samochodem , niecałą godzinę autobusem, więc w wolnej chwili hop
Dzisiaj święto więc luzik , a raczej jak przystało na Święto Pracy pracujmy tylko wtedy gdy mamy ochotę i przyjemność (przynajmniej tak powinno być)
Re: Ogród w cieniu dębów
Beato ależ to zawilcowe poletko wygląda bajkowo. Piękne zdjęcie zrobiłaś
Miłego wypoczynku życzę i dużo
Miłego wypoczynku życzę i dużo






