My zdecydowaliśmy się na altankę dlatego, żę u nas na ogrodzie jest bardzo ostre słońce. Męczarnią było zjedzenie obiadu jak światło raziło w oczy i pot spływał z czoła
Planuję ogród nieśmiało
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Kasiu, ja na Twoim miejscu, gdybym miała taką złotą rączkę w domu, to nie spałabym dzień i noc, tylko myślałabym, jak go namówić
Pergolki w wykonaniu Twojego męża wyglądają tak profesjonalnie, że niejedna osoba chciałaby zakupić taką do ogrodu
Skoro mąż sprawdził się w przy mniejszej pracy, to na pewno poradzi sobie z większą 
My zdecydowaliśmy się na altankę dlatego, żę u nas na ogrodzie jest bardzo ostre słońce. Męczarnią było zjedzenie obiadu jak światło raziło w oczy i pot spływał z czoła
Gdyby nie to, pewnie stolik z parasolem by wystarczył. Musieliśmy postawić szopkę i drewutnię, więc dołączyliśmy jeszcze altankę i wyszło trzy w jednym
- ale to ze względu na prawo budowlane, bo trzeba tak planować, żeby urząd przyjął zgłoszenie budynku. 
My zdecydowaliśmy się na altankę dlatego, żę u nas na ogrodzie jest bardzo ostre słońce. Męczarnią było zjedzenie obiadu jak światło raziło w oczy i pot spływał z czoła
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Dzień dobry poniedziałkowo
Wczoraj trochę u nas popadało, od razu inaczej ogród wygląda - zielenie się nasyciły, kwiaty na drzewach się rozwinęły, zawiośniło się zupełnie
Korzystając z niedzielnego lenistwa zrobiłam parę zdjęć.
Na początek zdjęcie mojej trwaki, Imperaty, tej, co to ma być czerwona - i pytanie - czy jej aby nie podciąć, bo końcówki ma nieładne?

Korzystając z wiosennej aury zrobiłam porządek na skalniaku. Aktualnie wygląda tak:

Tu, w rogu skalniaka mam posadzone budleje - trzy kolory w trójkącie: różową, czerwoną i żółtą

Róże mam już wszystkie posadzone, rabaty różane podsypane korą. Między różami posadzone czosnki. A niedługo będą też aksamitki i może nagietki - bo słyszałam, że pozytywnie wpływają na stan gleby.
To moja prawa aleja róż

A to lewa aleja róż (od prawej dzieli ją tylko ścieżka). Na tej rabacie oprócz róż i czosnków są też lilie i liliowce - jak to wyjdzie nie wiem
lilie - przyznaję się bez bicia - posadziłam sama, ale liliowce już siedziały w ziemi przed liliami

To róża pnąca historyczna - Souvenir du docteur Jamain, posadzona w ocienionym rogu altany. Ma już ładne listki. Zabezpieczyłam ją gałęziami ściętej zimą gruszy chińskiej - i wiecie, gałązki wetknięte w ziemię wypuściły listki
Fajnie to wygląda
Na początku myślałam, żeby te pąki poobrywać, ale potem stwierdziłam, że przecież one zareagowały tak na wilgoć - soków róży może nie zabiorą
Już wiem, Aaron miał laskę z gruszy chińskiej!!!
bo też mu zakwitła - wetknięta w ziemię 
Pomidorki koktajlowe już wsadzone w skrzyni tarasowej. Między nimi tradycyjnie czosnki, a jeszcze dojdzie pietruszka

Miłego dnia wszystkim
Wczoraj trochę u nas popadało, od razu inaczej ogród wygląda - zielenie się nasyciły, kwiaty na drzewach się rozwinęły, zawiośniło się zupełnie
Na początek zdjęcie mojej trwaki, Imperaty, tej, co to ma być czerwona - i pytanie - czy jej aby nie podciąć, bo końcówki ma nieładne?
Korzystając z wiosennej aury zrobiłam porządek na skalniaku. Aktualnie wygląda tak:
Tu, w rogu skalniaka mam posadzone budleje - trzy kolory w trójkącie: różową, czerwoną i żółtą
Róże mam już wszystkie posadzone, rabaty różane podsypane korą. Między różami posadzone czosnki. A niedługo będą też aksamitki i może nagietki - bo słyszałam, że pozytywnie wpływają na stan gleby.
To moja prawa aleja róż
A to lewa aleja róż (od prawej dzieli ją tylko ścieżka). Na tej rabacie oprócz róż i czosnków są też lilie i liliowce - jak to wyjdzie nie wiem
To róża pnąca historyczna - Souvenir du docteur Jamain, posadzona w ocienionym rogu altany. Ma już ładne listki. Zabezpieczyłam ją gałęziami ściętej zimą gruszy chińskiej - i wiecie, gałązki wetknięte w ziemię wypuściły listki
Pomidorki koktajlowe już wsadzone w skrzyni tarasowej. Między nimi tradycyjnie czosnki, a jeszcze dojdzie pietruszka
Miłego dnia wszystkim
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko, widzę że już sobie fajnie uporządkowałaś skalniaczek i mini plantację pomidorków też zrobiłaś
Zastanawiam się czy też sie nie skusić na jakieś pomidorki w dużej donicy
Rabaty różane
Rabaty różane
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Tereniu, nie mam miejsca w gruncie na warzywa - a na to potrzeba obszarów
Pomysł z donicą mam od sąsiadki - pomidorki koktajlowe rosną w niej jak w gruncie, a od biedy możesz taką donicę wnieść do domu zimą, gdy jeszcze pomidorki owocują. Koleżanka zbierała swoje koktajlówki do lutego włącznie
Pomysł z donicą mam od sąsiadki - pomidorki koktajlowe rosną w niej jak w gruncie, a od biedy możesz taką donicę wnieść do domu zimą, gdy jeszcze pomidorki owocują. Koleżanka zbierała swoje koktajlówki do lutego włącznie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Pomysł z pomidorkami super, na spotkanie grillowe będą pod ręką 
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Kasiu, moje dziecięta w tamtym roku na ogrodzie szukały pomidorków koktajlowych i bardziej im one smakowały niż maliny
Dlatego stwierdziłam, że potrzebuję dla nich stałego miejsca - bo w tamtym roku miałam je w przypadkowych doniczkach 
- marika2006
- 200p

- Posty: 278
- Od: 24 kwie 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sanok/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Planuję ogród nieśmiało
Pomysł na pomidorki świetny 
Chyba pożyczę
Chyba pożyczę
Pozdrawiam cieplutko i kolorowo 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55916" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55916" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko świetny pomysł na pomidorki koktajlowe. Ja też mam mało miejsca i być może coś takiego wymyślę. Mam plastikowe skrzyneczki nieużywane , to mogę je wykorzystać. Miłego wieczoru!
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko coraz ładniej u Ciebie w ogrodzie ; jak te wszystkie róże zakwitną to dopiero będzie szał. Z pomidorkami w doniczce bardzo dobry pomysł . Ja tez mam mało miejsca na warzywa i w tym roku ich nie posadzę bo ziemia już się dla nich wyrodziła i ostatnie dwa lata rosły mizernie . Ale w doniczce , w nowej ziemi myślę ,że urosły by jak trzeba . Chyba się skuszę na ten pomysł 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko jak rabatki różane zakwitną to dopiero będzie pokaz...jestem bardzo ciekawa efektu
Pomidorki w skrzyni to świetny pomysł
Moja Imperata tak samo wygląda,ale na razie jej nie ruszam...
Z budleją mi nie wyszło,ciekawe czy Twoje zakwitną
Życzę Ci tego,pięknie połączyłyby się kolorami 
Pomidorki w skrzyni to świetny pomysł
Z budleją mi nie wyszło,ciekawe czy Twoje zakwitną
- katevalley
- 200p

- Posty: 221
- Od: 17 kwie 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża
Re: Planuję ogród nieśmiało
piękna aleja różana
ale sobie zrobiłaś miszmasz w tej skrzyni...
ale sobie zrobiłaś miszmasz w tej skrzyni...
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Jej, jaki u tłok w moim ogrodzie
Bardzo się cieszę
Dziewczyny, pomidorki koktajlowe świetnie rosną w donicach - ja w tamtym roku miałam je w takich zwykłych doniczkach kwiatkowych, pojemności może 5 litrów. Rosły świetnie i jak przymroziło jesienią, to wstawiłam je do domu. Pomidorki miałam do grudnia
Dzisiaj jeszcze do tych pomidorków wsadziłam czosnek, pietruszkę i aksamitki. Do dużej donicy tarasowej po kilka sztuk wszystkiego, a do małych doniczek po jednej
Będę miała pomidorowo-warzywno-kwiatowe kompozycje
Słyszałam bowiem, że pietruszka poprawia smak pomidorka, czosnek go inhaluje, a aksamitka pozwala mu być zdrowszym, ściągając na siebie mszyce i eliminując nicienie w glebie
Julianko, Beatko, Mariko - pomidorki koktajlowe w doniczkach rosną świetnie - spróbujcie:)
Aniu, ja codziennie liczę listki tym różom i mam nadzieję, że zakwitną. A jak zakwitną, to chyba będę spać w altance, hihihi
Do budlei codziennie gadam, mam nadzieję, że zakwitnie.... Wymieniłam jej ziemię tak jak różom - starałam się dać jak najżyźniejszą. Miejmy nadzieję, że jej się spodoba u mnie
Dzięki, że mnie uspokoiłaś z tą Imperatą 
Kasiu, żebyś Ty teraz ten miszmasz zobaczyła
Pomidorki + aksamitki + pietruszka + czosnek
jak to urośnie, to sąsiedzi pękną ze śmiechu
Dzisiaj powsadzałam aksamitki między róże i resztę czosnków, co się ostały
Jutro wsadzam nagietki
Ponoć też ściągają na siebie mszyce - oby róże były dzięki nim zdrowsze
Dziś nie udało mi się tego ufocić, bo skończyłam sadzić, jak już było ciemno, ale jutro się postaram

Dziewczyny, pomidorki koktajlowe świetnie rosną w donicach - ja w tamtym roku miałam je w takich zwykłych doniczkach kwiatkowych, pojemności może 5 litrów. Rosły świetnie i jak przymroziło jesienią, to wstawiłam je do domu. Pomidorki miałam do grudnia
Dzisiaj jeszcze do tych pomidorków wsadziłam czosnek, pietruszkę i aksamitki. Do dużej donicy tarasowej po kilka sztuk wszystkiego, a do małych doniczek po jednej
Julianko, Beatko, Mariko - pomidorki koktajlowe w doniczkach rosną świetnie - spróbujcie:)
Aniu, ja codziennie liczę listki tym różom i mam nadzieję, że zakwitną. A jak zakwitną, to chyba będę spać w altance, hihihi
Kasiu, żebyś Ty teraz ten miszmasz zobaczyła
Dzisiaj powsadzałam aksamitki między róże i resztę czosnków, co się ostały
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko budleje często wymarzają w zimę a na wiosnę odbijają od kopczyka i to dopiero w maju. Moja też na razie sucha ,ale jak rozgarnęłam delikatnie ziemię to coś żywego widać. Na pewno niedługo zaczną wybijać w górę 
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Wiesz, Beatko, moje doświadczenie nie sięga tak daleko
Budleje posadziłam dopiero w tym roku na wiosnę. Ale nastawię się na zaś, żeby nie rozpaczać na przyszłą wiosnę
Mam nadzieję, tylko, że jak odbijają od korzenia, to w tym samym roku kwitną
czytałam też, że trzeba je ciąć nisko po zimie. 
Re: Planuję ogród nieśmiało
Odnośnie tej trawki to zostaw może na razie jak jest i obserwuj ją czy nie będą dalej zasychać jej listki. Bardzo ładny masz skalniak, fajnie dobrane rośliny

