No i świeto pracy

Obiecałam sobie ze nićnie robie tylko odpoczywam

wiec jak nie bedzie lało ide odpoczywac z łapami ubabranymi w ogródku....ochłodziło sie ciut ciut ale to jakby akurat na moje swiezo sadzone róze i kwitnace tulipanki...troche przedłuzy sie im zywot dzięki temu chłodkowi
Siedzę z kawusią jakby co , czarna jak smoła

mówic tylko to nalewam
Marysiu tak mysle i myśle ,pwinny przetrwac , nawet na poczcie ...a jak nie toco...nic nie zrobimy

Będa następne

Widziałam starklowe zamówionko ...fiu fiu...ten wielki krzaczorek mnie zastanawiał, jak hortensja o piekna będzie
Aneczka ja mam listonosza straszną mende...mówię ci człowiek tak narzekający i smęcacy,że trzeba go ciagle na duchu podnosic i czarne mysli łapami rozganiać

Ale zmotoryzowana listonoszka co mi paczuchy rozwozi ...to kobitka pogodna jak słoneczko...bardzo lubie jak wpada
Helenko kochana ...miło mi ze poprawiłas sobie humorek

Z fotkami akurat wczoraj miałam problem ... A co tam kurka u ciebie sie jakis bieegun zimna zrobił w tym sezonie no.....

Wisz ochłodzic sie ochłodziło u mnie....ale chyba o to chodziło ,a deszczyk mi potrzebny...moja ziemia niestety badziewna, gdyby nie kompost , wióry rogowe i nawozy....lichutko by było
Jadziu a ja myslałm ,ze to może spółdzielnia wam donek cały ociepla.... :roll:Nie martw się ,jednocze sie z toba, tez mam chłodek...

A co ...u ciebie nie pada

u mnie juz chyba trzeci dzień tzn w zasadzie noce sa deszczowe

Odnosnie Serbek to moje tez wszystkie te oczuniowe były krótko przyciete na wiosne,ale teraz ładnie odbijają

Nie mogę sie doczekac tych cudeniek

Wystawa w Chorzowie powiadasz ...pod nosem ...zaraz lookne kiedy to , trzeba pomyslec
